Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia obiad na kilka dni

Grupy

Szukaj w grupach

 

obiad na kilka dni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-24 11:07:44

Temat: obiad na kilka dni
Od: "Karolina " <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć!

Nie lubimy (czyli ja i mój ukochany) gotować obiadów w tygodniu, ponieważ
szkoda na to czasu - jesteśmy w domu ok. 17 - a jeść się chce... no i w
związku z tym mam do Was pytanie:
czy znacie jakieś dania, które są dość łatwe do zrobienia, nie pochłaniają
za dużo czasu i najlepiej takie, które można odgrzewać jeszcze przez parę dni.
Zupy już mamy obcykane, tylko, że jeść się chce po nich nadal :-(

Będę wdzięczna za podpowiedzi

Pozdrowionka,
Karolina

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-11-24 11:22:30

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: "Anna Ladorucka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina " <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bpsopv$t1u$1@inews.gazeta.pl...
> Cześć!
>
> Nie lubimy (czyli ja i mój ukochany) gotować obiadów w tygodniu, ponieważ
> szkoda na to czasu - jesteśmy w domu ok. 17 - a jeść się chce... no i w
> związku z tym mam do Was pytanie:
> czy znacie jakieś dania, które są dość łatwe do zrobienia, nie
pochłaniają
> za dużo czasu i najlepiej takie, które można odgrzewać jeszcze przez parę
dni.
> Zupy już mamy obcykane, tylko, że jeść się chce po nich nadal :-(

Hmm, grochowka dosc gesta z kielbasa - takie danie jest dla mojego malzonka
wystarczajaco sycace, i nie marudzi nawet, gdy odgrzewam ja przez 3 dni z
rzedu. Ja tez bardzo lubie ta zupe.
Inne pomysly to fasolka po bretonsku, leczo, bigos, gulasz lub zupa
gulaszowa, pierogi (mozna zamrazac).
--
Pozdrawiam,
Ania

www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 11:28:21

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie lubimy (czyli ja i mój ukochany) gotować obiadów w tygodniu, ponieważ
> szkoda na to czasu - jesteśmy w domu ok. 17 - a jeść się chce... no i w
> związku z tym mam do Was pytanie:
> czy znacie jakieś dania, które są dość łatwe do zrobienia, nie
pochłaniają
> za dużo czasu i najlepiej takie, które można odgrzewać jeszcze przez parę
dni.
> Zupy już mamy obcykane, tylko, że jeść się chce po nich nadal :-(
>
Noszę obiady do pracy i przygotowuję je też "na szybko" albo wieczorem - na
2 dni, albo pierwszego dnia konsumpcji rano - też na dwa dni.
Więc tak:
- makarony wszelkie z sosami wszelkimi (palma pierwszeństwa dla wstążek z
brokulami gotowanymi z sosem z pomidorów duszonych z cebulką i kilkoma
ząbkami czosnku - o tej porze roku cenowo mogą to już być pomidory z puszki)
- placek (a raczej placki ziemniaczane) po węgiersku - z gulaszem, mięso
(0,5 kg) się moczy na noc w mleku, obsypuje lub naciera czosnkiem, po
wyjęciu obsmaża na silnym ogniu (uwaga - pryska!), wrzuca do garnka z zimną
wodą, gdzie czeka pokrojona mała papryka i duża cebula, 2 łyżeczki czubate
koncentratu pomidorowego oraz standardowe przyprawy (sól, pieprz, ziele
angielskie, listek laurowy), dusi się "na oko" pół godziny, w tym czasie
przygotowuje sie i smaży placki ziemniaczane. Gulasz się zagęszcza jogurtem
rozbełtanym z wodą (po ćwierć szklanki), do tego łyżka mąki.
Jem to z nieśmiertelną o tej porze roku surówką z kapusty pekińskiej,
kukurydzy z puszki i pomidora, do tego sól, ziola prowansalskie, sok z
cytryny i 2-3 łyżki oleju.
- w wolnym dniu można "narobić" pierogów, leczo, bigosu, gołąbków i
zamrozić, przyda się jak znalazł, kiedy pewnego dnia wrócicie bardzo
zmęczeni i nie będzie siły na gotowanie - mozna odgrzać
- tortilla hiszpańska (przepis w googlach), do tych ziemniaków i cebuli
można wrzucić co fantazja przyneisie: od boczku i kiełbasy do brokulów,
kukurydzy i papryki, raz chyba nawet był kawałek kabaczka, który się
samotnie ostał w lodówce
- naleśniki z farszem np. naleśnikowym albo z szynki z porami, ja robię z
nadzieniem z mrożonki: dowolną mrożonkę - dla mnie jednej połowa paczki na
dwa obiady - duszę na malutkim ogniu (ma pykać), dodaję jakąkolwiek wędlinę,
kukurydzę z puszki, wkładam do naleśników, polewam białym sosem knorra, jest
to tak syte, że po dwóch naleśnikach jestem najedzona
- wszelkiego rodzaju ryż z mrożonkami warzywnymi (najlepszy jest paprykarz)
- mięso mielone curry - kiedyś podawałam przepis
- trochę bardziej na słodko: racuchy (ale tu ciasto musi jakieś 20 min.
urosnąć), jabłka w cieście
- takie placuszki z serka homogenizowanego / sera białego, smażone
- jeśli np. rano przed wyjściem ugotujesz i odcedzisz ziemniaki, to po
przyjsciu możesz zrobić cheese & onion pie Krysi Thopmson
(rozgniecione/starte ziemniaki, tarty żółty ser, dużo pokrojonej, nie
smażonej cebuli, ja do tego dodaję jeszcze boczek wędzony, całość wymieszaną
razem wykłada się na blaszkę i piecze 20-30 minut w temperaturze 200 stopni)
- w sumie ten nieszczęsny schabowy z kapustą też jest dobry :))

Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy, to dam znać. Też pracuję i mimo, że
lubię gotować, mam na to mało czasu, więc w tygodniu z konieczności wybieram
te, których przygotowanie nie zabiera zbyt wiele czasu.

--
KingAM

"things are not always as they seem to be"
* al pacino* recruit*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 11:29:37

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Naleśniki miało być z farszem pieczarkowym :))

--
KingAM

"things are not always as they seem to be"
* al pacino* recruit*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 11:35:26

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: Kruszynka \(Wrocław\) <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina " <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bpsopv$t1u$1@inews.gazeta.pl...
> Cześć!
>
> Nie lubimy (czyli ja i mój ukochany) gotować obiadów w tygodniu, ponieważ
> szkoda na to czasu - jesteśmy w domu ok. 17 - a jeść się chce... no i w
> związku z tym mam do Was pytanie:
> czy znacie jakieś dania, które są dość łatwe do zrobienia, nie
pochłaniają
> za dużo czasu i najlepiej takie, które można odgrzewać jeszcze przez parę
dni.
> Zupy już mamy obcykane, tylko, że jeść się chce po nich nadal :-(

Bigos i bigosopodobne - troche czasu potrzeba, ale warto
golabki
jak juz pisano - wszelkie makarony
pierogi
W gotowaniu raz na dwa dni sprawdzaja sie mielone.

17.00 to jeszcze wczesnie. Ja bym chciala zawsze tak wczesnie byc po pracy w
domu, hehe.

Kruszyna
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 11:38:56

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


> 17.00 to jeszcze wczesnie. Ja bym chciala zawsze tak wczesnie byc po pracy
w
> domu, hehe.
>
No właśnie :))
Po pracy jak po pracy, mam jeszcze inne zajęcia, które sprawiają, że
wychodząc z domu o 8 wracam o 21 :))


--
KingAM

"things are not always as they seem to be"
* al pacino* recruit*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 11:58:23

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: "Bakino" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Hmm, grochowka dosc gesta z kielbasa - takie danie jest dla mojego
malzonka
> wystarczajaco sycace, i nie marudzi nawet, gdy odgrzewam ja przez 3 dni z
> rzedu. Ja tez bardzo lubie ta zupe.

Czy można o przepis poprosić. Grochówy to jeszcze nie robiłam a bardzo
lubię dania jednogarowe.

Z góry dzieki

--
Pozdrawiam smacznie
Bakino

b...@w...pl
GG: 2389134


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 12:24:54

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: "Anna Ladorucka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bakino" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bpsrov$fmm$1@mex.pseinfo.pl...
>
> > Hmm, grochowka dosc gesta z kielbasa - takie danie jest dla mojego
> malzonka
> > wystarczajaco sycace, i nie marudzi nawet, gdy odgrzewam ja przez 3 dni
z
> > rzedu. Ja tez bardzo lubie ta zupe.
>
> Czy można o przepis poprosić. Grochówy to jeszcze nie robiłam a bardzo
> lubię dania jednogarowe.

No wiec tak:
Groch - ok. 25 dkg namaczam na noc. Potem wode odlewam, zalewam nowa i
gotuje dluuuugo, trudno mi tu ocenic jak dlugo, poprostu az groch zacznie
sie rozpadac. Do gotujacego sie grochu dodaje troche jakiejs wedzonki, np.
wedzone zeberko oraz włoszczyzne. Włoszczyzny nie kroje, aby mozna ja
pozniej bylo wyjac, bo moj maz nie lubi - a ja ja chetnie zjadam. Niektorzy
scieraja marchew, pietruszke i seler na tarce. Dodaje pare ziemniakow
pokrojonych dosc drobno (ze 4-5 szt.). Nastepnie smaze boczek wedzony
pokrojony w kostke oraz cebule, rowniez w kostke, do zeszklenia i dodaje to
do garnka. Czasami wraz z boczkiem smaze jakas kielbase pokrojona w kostke,
to zalezy od upodoban. Czasami do garnka wrzucam jeszcze cienka biala
kielbase (w calosci) lub inna kielbase, aby danie bylo bardziej sycace dla
malzonka :). Oczywiscie doprawiam sola i pieprzem i to chyba wszystko. Mam
nadzieje, ze nie pominelam zadnego istotnego szczegolu.
Grochowke robie jutro, tzn. dzis namaczam groch - i to wcale nie pod wplywem
niniejszego watku :).
--
Pozdrawiam,
Ania

www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 12:42:51

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: Kruszynka \(Wrocław\) <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bpsqkc$6gt$1@opal.futuro.pl...
> No właśnie :))
> Po pracy jak po pracy, mam jeszcze inne zajęcia, które sprawiają, że
> wychodząc z domu o 8 wracam o 21 :))

To tak jak ja :)
Sila rzeczy - jesli juz wracam przed 20.00 - jemy obiad okolo 18 - 19.
Wczesniej sie po prostu nie da. Wlasciwie wiec to juz nawet nie jest obiad
:)

Kruszyna

--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-24 13:51:35

Temat: Re: obiad na kilka dni
Od: "Monika Biermann" <m...@g...de> szukaj wiadomości tego autora


"Karolina " <e...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:bpsopv$t1u$1@inews.gazeta.pl...
> Zupy już mamy obcykane, tylko, że jeść się chce po nich nadal :-(
>
Po jednym, dwoch talezach takiej nie bedziesz juz glodna:
http://groups.google.de/groups?q=zupa+serowo+porowa&
hl=de&lr=&ie=UTF-8&selm=b2r88k%24ldu%2406%241%40news
.t-online.com&rnum=1

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jaki sprzet AGD do kuchni?
[P] Gofry + patent do gofrownicy :)
zepsulam drozdzowke z jagodami - przestrzegam
[P] krowki
Weselne żarcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »