No właśnie
kurka co jest?
wzięłam głęboki oddech
żeby opanować to co mnie swędzi w trzewiach
od razu trochę tlenu do mózgu
i myslę trzźwiej
co jest do cholery z tym usenetem
przecież ja na nic takiego nie liczyłam
nie chciałam
nie marzyłam dobrze mi było
nawet bardzo dobrze
a teraz te idiotyczne cierpienia
przedziwne
że tak somatyczne
skoro to wszystko odbywa sie na gruncie słowa
słowa słowasłowasłowa
przekaz zaledwie werbalny
upstrzony tymi debilnymi znaczkami

wsadzasz siebie w te słowa i jesteś u siebie
czujesz się u siebie
i szarogęsisz sie jak u siebie
pieprzona rinaldowatość
gdzie tu drugi człowiek?

tu w tej rzeczywistości
komunikaty powinny być formułowane
bardzo jednoznacznie
dyskusje jedynie merytoryczne
i zakaz używania emocji
białe je białe
i nie udawaj że widzisz
że ciutke różowe
takie dywagacje to na kamień sobie zostaw
pluj nimi w przestrzeń anonimowych *dla ciebie*
odbiorców
odbiorców a nie dyskutantów
Boże chroń

taki substytucik na tęsknoty
och to cos takiego moze mnie jeszcze spotkać?
a jak podnosi poczucie własnej wartości
och och och - pieprzone
życie powinno być intensywne
i krótkie przede wszystkim
jeden związek
7 lat i pyk
trumienka
a dzieci powinny sie chować w próbówkach
do momentu uzyskania dojrzałości płciowej
zapłodnienie ot z impresją miłości żeby było milej
i pyk trumienka po co dłużej
selekcja osobników twórczych
lobotomia usunięcie płatów
odpowiedzialnych za odczucia
nie związane z daną dziedziną
wykorzystanie i pyk

ssaki

to jakaś cholerna dewiacja!
wybryk cywilizacyjny
miłość do własn ego ego ego ego
złudzenie fantazje
a żeby było śmieszniej to są tacy
co robia z tego real
to dopiero paranoja!

Mania