« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-02 11:50:14
Temat: ochrona okienPo kolejnej wizycie złodziei w mojej altance na działce (23.04), którzy wchodzą
do środka przez okna,
zdecydowałam się na zabezpieczenie okien.
Pytanie tylko czym i jak?. Bo nie odpowiadają mi kraty, które wielu działkowców
założyło na okna.
Nie chcę robić sobie własnego więzienia.
Czy ktoś zna jakieś ciekawe rozwiązanie tego problemu?
A może linki do stron, gdzie są pomysły do skopiowania?
Pozdrawiam Krystyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-05-02 12:30:30
Temat: Re: ochrona okien
----- Original Message -----
From: krycha <k...@p...onet.pl>
> Po kolejnej wizycie złodziei w mojej altance na działce (23.04), którzy
wchodzą
> do środka przez okna,
> zdecydowałam się na zabezpieczenie okien.
> Pytanie tylko czym i jak?. Bo nie odpowiadają mi kraty, które wielu
działkowców
> założyło na okna.
> Nie chcę robić sobie własnego więzienia.
> Czy ktoś zna jakieś ciekawe rozwiązanie tego problemu?
> A może linki do stron, gdzie są pomysły do skopiowania?
> Pozdrawiam Krystyna.
Niestety nie mam dobrych wiadomosci. No bo jesli nawet zamontujesz sobie
okna z okuciami przeciwwlamaniowymi, szyby wstawisz antywlamaniowe albo
nakleisz na nie specjalna folie to moze sie okazac ze ci dranie wejda do
altany razem z oknem albo jeszcze z kawalkiem sciany. Jesli jest problem bo
wybijaja szybe i wchodza to nakleilbym folie ale powazniejsze zabezpieczenia
nie beda juz takie proste w realizacji. Mozesz tez zapytac na
pl-misc-budowanie
Pozdrawiam
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-05-02 17:11:57
Temat: Re: ochrona okien
Tomasz Łukowski wrote:
>
> ----- Original Message -----
> From: krycha <k...@p...onet.pl>
>
> > Po kolejnej wizycie złodziei w mojej altance na działce (23.04), którzy
> wchodzą
> > do środka przez okna,
> > zdecydowałam się na zabezpieczenie okien.
> > Pytanie tylko czym i jak?. Bo nie odpowiadają mi kraty, które wielu
> działkowców
> > założyło na okna.
> > Nie chcę robić sobie własnego więzienia.
> > Czy ktoś zna jakieś ciekawe rozwiązanie tego problemu?
A gdyby sie tak wszyscy dzialkowicze opodatkowali na pensje dla stroza?
Obwiesic dzialki napisami, ze uwaga, stroz nocny z psem, etc., i
zaplacic komus, aby chodzil po terenie i odstraszal swoja obecnoscia,
lub dzwonil na policje za kazdym razem.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-05-04 10:05:09
Temat: Re: ochrona okien
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał w wiadomości
news:3AF03FDE.C250CFA4@west.net...
>
(...)
> A gdyby sie tak wszyscy dzialkowicze opodatkowali na pensje dla stroza?
Nie jesteś na tyle zorganizowani.
Nie jestem też pewna czy włamywacze, to na pewno nie działkowcy.
Pozdrawiam Krystyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-05-15 19:15:06
Temat: Re: ochrona okienFrom: "krycha" <k...@p...onet.pl>
Subject: Re: ochrona okien
Wszelkie propozycje mogą nie być ścisłe, ponieważ
nie podałaś materiału z jakiego jest zbudowana
altana : drewno, cegła, pustak ... Różne już
widziałam.
Mając domek letni wolnostojący z bali drewnianych
z dużymi powierzchniami okien, wymyśliliśmy trochę
inne rozwiązanie. Raziły nas metalowe kraty, tak
jak ciebie. Zrobiliśmy okiennice od wewnątrz.
Pionowe deski zbite dwiema poprzecznymi (typ -
wiejskie drzwi), nakładane na okres naszej
nieobecności na okna od wewnątrz. Przytrzymywane
były po założeniu przez deskę poprzeczną
przesunetą przez odpowiednio przymocowane do
ściany płaskowniki wygięte w literę U.
Od zewnątrz robiło to bardzo porządne wrażenie.
Było lekkie, praktyczne.
Mimo wielu włamań w okolicy nasze okna były
omijane.
Tylko w tym momencie powstaje inne pytanie - a co
z drzwiami ??
Pozdrawiam
Krysia
--
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-05-16 07:12:11
Temat: Re: ochrona okien
Użytkownik "Krysia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:009c01c0dd73$317c9680$13f860d9@krysia...
> From: "krycha" <k...@p...onet.pl>
> Subject: Re: ochrona okien
>
> Wszelkie propozycje mogą nie być ścisłe, ponieważ
> nie podałaś materiału z jakiego jest zbudowana
Murowana.
(...)
> Mając domek letni wolnostojący z bali drewnianych
> z dużymi powierzchniami okien, wymyśliliśmy trochę
> inne rozwiązanie.
(...)
> Od zewnątrz robiło to bardzo porządne wrażenie.
> Było lekkie, praktyczne.
Naprawdę takie coś jest lekkie?
Jedna osoba to zakłada czy dwie?
> Mimo wielu włamań w okolicy nasze okna były
> omijane.
Niezły pomysł. A szyb Wam nie wybijano?
> Tylko w tym momencie powstaje inne pytanie - a co
> z drzwiami ??
Właśnie zacznę zabezpieczanie altanki od wzmocnienia drzwi.
Pozdrawiam Krystyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-05-16 09:05:54
Temat: Re: ochrona okienFrom: "krycha" <k...@p...onet.pl>
Subject: Re: ochrona okien
> > Wszelkie propozycje mogą nie być ścisłe,
ponieważ
> > nie podałaś materiału z jakiego jest zbudowana
> Murowana.
Więc istnieje lepsza niż u mnie możliwość
wkręcenia odpowiednich haków i śrub.
> > Od zewnątrz robiło to bardzo porządne
wrażenie.
> > Było lekkie, praktyczne.
> Naprawdę takie coś jest lekkie?
> Jedna osoba to zakłada czy dwie?
Radziłam sobie sama. Istnieje możliwość zrobienia
osłony w kilku częściach. Np. drzwi balkonowe
miały u mnie prawie 4 m długości. Ponieważ osłony
były na 2,5 m wysokie, należało ich założyć 6, po
3 na każdą szybę. Oczywiście przytrzymywała je
poprzeczna deska umieszczona w zaczepach. Po
przyjeździe na działkę w kilka minut wszystko
zdjęte i przeniesione na wyznaczone miejsce. Nawet
czasami te drzwi zabezpieczałam na noc, jak
mieszkałam tam w sezonie letnim z małym dzieckiem.
Okiennice te były ażurowe, tzn. miały prześwity,
wpuszczały światło, dlatego nie były takie
ciężkie. Odstępy przy deskach szerokich na 10-12
cm wynosiły po 1,5 cm. Na parapecie okien oraz
przy progu drzwi balkonowych były zrobione
imitacje prowadnic w które wkładało się
poszczególne części, od strony sufitu
przytrzymywane były przez haki (przy działaniu z
zewnątrz zatrzymywało dodatkowo okiennicę).
> > Mimo wielu włamań w okolicy nasze okna były
> > omijane.
> Niezły pomysł. A szyb Wam nie wybijano?
Osłony były widoczne z zewnątrz i jak pisałam
robiły wrażenie. Nikt nie przypuszczał, że to
lekka lipa. Nawet PZU traktowało to jako kraty. Po
co wybijać czy wycinać szybę, jak i tak się nie
wlezie? A złośliwości ludzkiej nic nie zatrzyma.
> Pozdrawiam Krystyna.
Pozdrawiam także
Krysia
--
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |