« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2011-08-31 09:53:38
Temat: Re: odrobina raju
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:11nuykm19hxp9$.76uawatlpl7z$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 30 Aug 2011 14:22:02 +0200, Vilar napisał(a):
>
>> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:f68bf7a4-e054-4a72-ac8e-6262e208bca1@l33g2000yq
f.googlegroups.com...
>> Moim zdaniem, fantastyczne miejsce na spotkanie grupowe.
>> Ciekawe, kto pierwszy pofrunąłby - w tak zwanym ferworze dyskusji -
>> rekinom na pożarcie ;)
>>
>> http://nt.interia.pl/news/rajski-jacht-dla-wybranych
,1672966
>> http://tnij.com/swV7Q
>>
>> _____
>>
>> Eee, Hanko,
>>
>> to nie jacht ino kicz tragiczny......
>>
> No to na spotkanie grupowe sie nada ;))
>>
>> Jachty to są takie:
>> http://media.ericsson.pl/pr/100538/jacht-volvo-open-
70-firmy-ericsson-w-sopocie
>>
>> A jeśli ktoś lubi totalny wypas, to:
>> http://www.navis-yacht-charter.com/sailing_yacht_cha
rter_greece_croatia_swan_131
>>
> Na wypasach jednak nieco mniej buja, wiec zdecydowanie wole wypasy :)
>>
>> Ja pływam skromniejszymi, kilkunastostopowymi.
>> Np:
>> http://www.jachtingchorwacja.eu/naszejachty.php
>> (zwaną swojsko la barką-opalarką z racji dosyć krowiastego kształtu i
>> dużej
>> ilości miejsca do walania się na pokładzie), czy innymi sun odeseyami
>> dostępnymi w czarterowniach).
>>
> Pewnie dobrze znosisz bujanko :)
Fakt, bujanko mi nie przeszkadza specjalnie,
chyba że płynie się fordewindem (wiatr od rufy, znaczy od kupra) przy słabym
wietrze i sporej martwej fali,
wtedy każda fala podnosi delikatnie jacht, a jego rufa zjeżdza z niej z
lekkim zawijaskiem.
Na coś takiego nie ma mocnych. Na samą myśl robi mi się lekko...
Ale Bavarka 50 to już calkiem spora, malokolysząca balia.
>>
>> Ale cumujemy przy wypasach :-))))))) (wpadając z dziki zachwyt i
>> popijając
>> winko, gdy ich skiper gania ze szmatą po pokładzie, żeby cudo błyszczało
>> na
>> przyjście właścicieli).
>>
> No ba! :) Ktos musi polerowac i szorowac, by ktos inny mogl odpoczywac
> podziwiajac blask luksusu :)
>>
>> O matko, jak ja kocham wakacje :-)))), MK
>>
> I morze, i morze kocham! :)
> Ech... Tylko co wrocilam, i juz nie moge doczekac sie drugiej czesci :)
To mamy podobnie :-))))),
>
> Pozdrawiam,
> M.
Również,
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2011-08-31 09:59:20
Temat: Re: odrobina raju
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j3iohb$4e3$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Vilar"
>
>> Ps: do ulubionych zabaw jachtowych nalezy ciąganie się (przy małych
>> prędkościach) na sznurku za jachtem..... jako przynęta :-)))
>>
> W siedliskach rekinów?
> Na żaglówkach jakimi zdarzyło mi się pływać głównie uzupełniałem balast,
> ale teraz chyba mam pretensję do sterników których zdarzyło mi się poznać
> ;(
>
> pzdr
> olo
Siedlisko, jak siedlisko...
Ale w Morzy Śródziemnym, czy Adriatyku jednak żyją..... nawet żarłacze
białe.
Kiedyś przy Balearach dopadła mnie jakaś schiza (albo przeczucie?), jak
chlapaliśmy się dookoła jachtu dosyć daleko od brzegu - spiżałam na jacht
ile fabryka dała....
Ale jak będziesz pływał następnym razem....... :-))))
MK
PS. Kiedyś oglądałam fascynujący film o długoszparach (jeden z dwóch
gatunków roślinożernych rekinów) rozmnażających się (też) w okolicach wyspy
Hvar. Widok był fascynujący, leniwie pływające w wodzie cielska naprawdę
sporych rekinów... a wśród nich ktoś w dmuchanym kółku w kwiatuszki, ktoś na
materacyku...... i bajlango...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2011-08-31 10:32:37
Temat: Re: odrobina rajuUżytkownik "Vilar"
>
> Kiedyś przy Balearach dopadła mnie jakaś schiza (albo przeczucie?),
Statystyki ofiar rekinów przemawiają za schizą jednak ;)
>
> Ale jak będziesz pływał następnym razem....... :-))))
>
Pływam regularnie, tylko że na basenie i jakoś nie zanosi się na odgrzanie
romansu z żaglami. Ostatni żeglarski epizod pozostawił mi mieszane uczucia.
Mazury się paskudnie skomercjalizowały. Teraz korci mnie nurkowanie i
windsailing :) ale chyba na korceniu się skończy.
>
> PS. Kiedyś oglądałam fascynujący film o długoszparach (jeden z dwóch
> gatunków roślinożernych rekinów) rozmnażających się (też) w okolicach
> wyspy Hvar. Widok był fascynujący, leniwie pływające w wodzie cielska
> naprawdę sporych rekinów... a wśród nich ktoś w dmuchanym kółku w
> kwiatuszki, ktoś na materacyku...... i bajlango...
Bajlandio, kraino ze snu, to tu smerfy bawią dzieci :)
Moje bajlandie to obecnie raczej bezludzia i zadupia z drobnymi wyjątkami
dla zimowych szaleństw na nartach.
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |