Data: 2006-03-21 14:08:43
Temat: Re: off topic
Od: "Katja" <k...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
'...ze musi (Christina) przestac sie denerwowac - tylko ona nie wie
jak to technicznie zrobic i dlatego mysli po swojemu w czasie
rozmowy.'
Moim zdaniem ona nie wie zupelnie jak technicznie zrobic zeby sie
nie denerwowac.
Ona tylko wie jakie dzilania prowadza do jakich skutków. Nic nie
wie o kontroli i nie umie kontrolowac swoich dzialan.
Jak to bylo: 'zdenerwowanie daje leki a potem dzialania sa
nieskuteczne'.
W rzeczywistosci jest odwrotnie; leki sa z zasady nieracjonalne i to
z powodu leków ona sie denerwuje, a jej dzialania pod wplywem
zdenerwowania sa jak najbardziej skuteczne ale nie daja zamierzonego
efektu w jej rozumieniu. One jak najbardziej maja skutki, np. te
rozwrzeszczane dzieci staly sie jeszcze gorsze na skutek dzialan
Christiny , bo juz nie zadaja kupna cukierków, a szantazuja
samobójstwem aby dostac to czego same chca.
Czyli do Christiny cos tam dociera, ale nie wszystko, ona nie ma
jasnego ogladu sytuacji i nie wie jaka sekwencja jej zachowan
doprowadzilaby do zapanowania nad sytuacja. Czy terapia grupowa jej
pomoze - niekoniecznie. Byc moze taka terapia ugruntuje ja w
zmianie zdania na temat wlasnego postepowania (bo bedzie miala 10
innych osób, które jej powiedza co i jak ma zrobic), ale to bedzie
sztuczne, Christina jesli juz, bedzie dzialala jak automat - bez
poprawy jej wlasnego samopoczucia (a moze i z wiekszym poczuciem
winy).
Jesli juz terapia, to indywidualna.
Ja bym jej pozwolila sie zalamac (jesli jej stan wskazuje na to,
ze zalamie sie w krótkim czasie). Potem niech sie uzala nad
soba. Potem silne leki. A dopiero potem wyciaganie wniosków na
krótkoterminowej terapii indywidualnej. Trzeba jej uswiadomic,
ze moze nauczyc sie kontrolowac swoje zachowanie w prosty sposób,
a jej dzialania moga przynosic pozadane efekty. Trzeba razem z
NIA ustalic (pomóc jej) co robi zle i jak ona moze to poprawic.
Na dlugoterminowej terapii to ona sie moze miotac i 10 lat bez
zadnych efektów.
Babka jest zanadto zahukana, co bardziej agrysywni wspólgrupowicze
mocno sobie na niej pojada, jak zobacza jak ona jest. Kiedy ona
ulegla takiej sytuacji ze dzieciak ja szantazuje ze popelni
samobójstwo z powodu byle bzdury...
|