Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi oglupianie i dreczenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

oglupianie i dreczenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-06-16 18:37:13

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: "Leszek Konopa" <l...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Użytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
news:aei5f5$c66$07$1@news.t-online.com...

> No to Ci życzę powodzenia kiedy Twoje miejsce parkingowe zajęte będzie
> przez zdrowego kierowce.

Na miejscu dla ON zaparkowal czlonek zarzadu miasta Ciechanow, czlowiek
ktory prawo miasta ustanawia, a wiec powinien je przestrzegac i swiecic
przykladem dla innych np. kierowcow.

> Wspomnij później sobie "głupotę niemieckich" policjantów.

Popieram.

--
Pozdrawiam,
LESZEK
----------------------------------------------------
-
Rozpasanie i hulaszczy tryb zycia emerytow i rencistow rujnuja budzet
RP. (C)Pearl
"Miara czlowieczenstwa jest gotowosc niesienia pomocy innym"




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


13. Data: 2002-06-16 21:45:43

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: m...@b...pl (Maciej Jakubowski) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Kazimierz Trzaskowski" <a...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, June 16, 2002 11:07 AM
Subject: oglupianie i dreczenie


> Kochani! Sprawa podstawowa - uprawnien do parkowania w oznaczonych
miejscach
> wcale nie daje Wam jakis papier, ale rzeczywiste inwalidztwo
powodujace
> utrudnienia ruchu.

Jednak sie mylisz. Uprawnienia moze dac tylko papier - bo to jest
podstawa do
żądania odpowiedniego postępowania.
Inwalidztwo zaś daje tylko przesłankę - że trzeba takiemu komuś pomóc,
umożliwić jakieś działąnie - ale nie daje żadnych praw

> Chyba nie ma na swiecie takiej instancji, ktora ukaralaby
> kogos np. poruszajacego sie o kulach kto zaparkowal auto nie majac
jakiejs
> tam formalnej legitymacji?!

Ależ oczywiście że jest. Bo to jest naruszenie prawa
Inna sprawa - że wielokrotnie już spotkałem się z życzliwą reakcją
policji, czy służb parkingowych - na widok mnie podchodzącego do
samochodu
z osobą "czworonożną" (2 kule) policjant wyjął zza mojej wycieraczki
wypisany
już mandat i powiedział - by następnym razem dać za szybę legitymację
(nie mogłem tego zrobić - nie miałem ani legitymacji ani nawet
znaczka)

> Wydawanie wiec tych legitymacji, to sprawa nie Wasza ale
malodusznych
> biurokratow, ktorzy je wymyslili. Na nich powinien spoczywac
obowiazek
> takiego wyposazenia Was w te legitymacje, aby nie byloby to dla Was
zwiazane
> z jakimikolwiek trudnosciami.

Tja - tu chodzi głównie o weryfikację uprawnień...
Poza tym - w ten sposób ten obowiązek jest realizowany

--
Maciej Jakubowski
m...@b...pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; GG 5770



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2002-06-16 21:45:43

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: m...@b...pl (Maciej Jakubowski) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Scalamanca" <s...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, June 16, 2002 2:37 PM
Subject: Re: oglupianie i dreczenie



> Zauważ, że w Centrum Wawy po stronie Domów Centrum nie ma miejsca do
> zaparkowania, jest tylko po drugiej stronie i trzeba przejść
schodami
> - a jeśli są dla ON niedostępne?


Tja. Tyle że to - co tu piszesz - to nieprawda.
Miejsca parkingowe po stronie Domó Centrum są i to nawet całkiem sporo
Są i miejsca "z kopertami"

A wjeżdżałem i w "zamknięte" ulice - i "przepustką" dla mnie była
pokazana strażnikowi kula (ja byłem tylko kierowcą)

> Winda jest, owszem, ale koło Rotundy. Dojście od niej do autobusu
może
> być dla ON niemożliwe - za daleko. Poza tym jest to winda, która
> jedzie tylko wtedy, kiedy trzymasz palec na guziku - jeśli go
zwolnisz,
> zatrzyma się. Nie wszystkie ON są w stanie przytrzymać ten guzik.
> Takie przykłady można by mnożyć. A parkować przy przystanku nie
można
> (trzeba wziąć pod uwagę, że wysiadanie z samochodu trwa dużo dłużej,
> niż wyskakiwanie naprędce).

Nie musisz podjeżdżać od strony Marszałkowskiej
Od tyłu da się podjechać prawie pod same drzwi

I mówię to jako kierowca - również wózka (choć nie pasażer wózka)

> > widok takiej osoby nie jest az nadto wystarczajacym dowodem, ze ma
ona pelne
> > prawo do parkowania w zarezerowanych miejscach? Trzeba ja jeszcze
upokarzac
> > zadajac okazania legitymacji?!

To wcale nie musi być uznane za upokorzenie.
Przy wjeżdzie na Święty Krzyż w Górach Świętokrzyskich cieć na bramce
wpuścił mnie po zapytaniu - czy mam(y) legitymację
(na szybie był naklejony "ufik" a z tyłu samochodu stał wózek)

> Nie wszędzie na szczęście tak jest. Wejście do Wilanowa czy tężni w
> Konstancinie odbywa się bez okazywania stosownych papierów
> poświadczających niesprawność, wystarczy widok wózka. :)

Nie tylko tam.

W Muzeum Narodowym oprócz przepuszczenie bez kolejki (już nie mówiąc
o darmowych czy zniżkowych biletach) dostaliśmy też eskortę, ktra
ułatwiała
nam wszędzie wejście

W Zachęcie też nikt o nic nie pytał - starczyło powiedzenie - że na
górze schodów
czeka osoba na wózku by strażnicy przepuszczali mnie bez kolejki i
dalszego pytania

W Czarnolasie pokazanie wózka "zamknęło usta" obsłudze Muzeum
protestującej, że podjechałem pod same schody dworku (już na terenie
parku)

Takich zdarzeń widziałem bardzo dużo

A - jeden warunek - za każdym razem _prosiłem_ o pomoc albo
skorzystanie
z możliwości - nie _żądając_ jakichś tam praw...

--
Maciej Jakubowski
m...@b...pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; GG 5770



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


12. Data: 2002-06-16 21:45:43

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: m...@b...pl (Maciej Jakubowski) szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
> news:aei5f5$c66$07$1@news.t-online.com...
>
> > No to Ci życzę powodzenia kiedy Twoje miejsce parkingowe zajęte
będzie
> > przez zdrowego kierowce.

Na moja prosbe (bylem tylko kierowca samochodu z ON na pokladzie)
kierowca samochodu zajmujacego takie miejsce natychmiast je zwolnil.

Podkresle - to byla moja PROSBA,
pratwde mowiac - tylko _z usmiechem_ powiezdialem, ze chce tam
zaparkowac

--
Maciej Jakubowski
m...@b...pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; GG 5770



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2002-06-16 21:59:19

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: Scalamanca <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 16 Jun 2002 23:45:43 +0200
m...@b...pl (Maciej Jakubowski) wrote:

> Tja. Tyle że to - co tu piszesz - to nieprawda.
> Miejsca parkingowe po stronie Domó Centrum są i to nawet całkiem sporo
> Są i miejsca "z kopertami"

Tylko daleko od przystanku. :( I zazwyczaj zajęte.
Jest tam koło Juniora zagrodzony wjazd i zawsze go wykorzystuję, bo
nie ma zakazu parkowania, ale widziałam już policję czepiającą się
parkujących tam ludzi.
Na Chmielną też nie wjedziesz, a po drugiej stronie Juniora brak
miejsca do parkowania - wszystkie zajęte (przynajmniej o tej porze, o
której tam bywam). A każde z wymienionych miejsc czasami bywa zbyt
daleko.
Najbliższe miejsce (poza tym nieoznakowanym) można znaleźć koło
Rotundy. Nawet w tygodniu zwykle znajdzie się tam jakieś miejsce. Tyle,
że jeśli ta odległość jest do pokonania, to równie dobrze można
przejść od windy.

> A wjeżdżałem i w "zamknięte" ulice - i "przepustką" dla mnie była
> pokazana strażnikowi kula (ja byłem tylko kierowcą)

A jeśli nie ma co pokazać?
Poza tym w życiu nie namówię ojca, żeby zaparkował w miejscu
niedozwolonym. A wystawienie ufika za szybą byłaby dlań wielkim
wstydem. :/

> > Nie wszędzie na szczęście tak jest. Wejście do Wilanowa czy tężni w
> > Konstancinie odbywa się bez okazywania stosownych papierów
> > poświadczających niesprawność, wystarczy widok wózka. :)
>
> Nie tylko tam.

Wiem, ale te 2 miejsca akurat znam.

> A - jeden warunek - za każdym razem _prosiłem_ o pomoc albo
> skorzystanie
> z możliwości - nie _żądając_ jakichś tam praw...

To się rozumie samo przez się...

--
Scalamanca <s...@w...pl>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2002-06-16 22:09:29

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: m...@b...pl (Maciej Jakubowski) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Scalamanca" <s...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, June 16, 2002 11:59 PM
Subject: Re: oglupianie i dreczenie


> On 16 Jun 2002 23:45:43 +0200
> m...@b...pl (Maciej Jakubowski) wrote:
>
> > Tja. Tyle że to - co tu piszesz - to nieprawda.
> > Miejsca parkingowe po stronie Domó Centrum są i to nawet całkiem
sporo
> > Są i miejsca "z kopertami"
>
> Tylko daleko od przystanku. :( I zazwyczaj zajęte.

Odleglosc od przystanku nie ma znaczenie jesli jedzies samochodem
- a o tym mowimy

> Jest tam koło Juniora zagrodzony wjazd i zawsze go wykorzystuję, bo
> nie ma zakazu parkowania, ale widziałam już policję czepiającą się
> parkujących tam ludzi.

Tam, gdzie wjezdzalem, nie bylo zadnego zakazu
Jesli mi nie wierzysz - to Ci go pokaze

> Na Chmielną też nie wjedziesz,

Hmmm... pisalem wlasnie o Chmielnej (pokazalem kule i wjechalem,
straznik tylko kiwnal glowa - pokazanie kuli bylo pytaniem)


> a po drugiej stronie Juniora brak
> miejsca do parkowania - wszystkie zajęte (przynajmniej o tej porze,
o
> której tam bywam).

Brak miejsc tez widzialem - ale jak chcialem parkowac na kopercie
- zawsze mialem wolne miejsce. Moze mialem sczescie

> Najbliższe miejsce (poza tym nieoznakowanym) można znaleźć koło
> Rotundy. Nawet w tygodniu zwykle znajdzie się tam jakieś miejsce.
Tyle,
> że jeśli ta odległość jest do pokonania, to równie dobrze można
> przejść od windy.

Nie mam pojecia - jak dojechac do Rotundy

> > A wjeżdżałem i w "zamknięte" ulice - i "przepustką" dla mnie była
> > pokazana strażnikowi kula (ja byłem tylko kierowcą)
>
> A jeśli nie ma co pokazać?

Mozna prosic. Czasami bywa skuteczne

> Poza tym w życiu nie namówię ojca, żeby zaparkował w miejscu
> niedozwolonym. A wystawienie ufika za szybą byłaby dlań wielkim
> wstydem. :/

No coz... dla mnie zadnym.
Mam od niedawna ufiki - specjalnie do polozenia pod szyba jak
jest to potrzebne (juz pare razy z tego korzystalem - zawsze majac
"na pokladzie" wlasciciela tych ufikow)

> > A - jeden warunek - za każdym razem _prosiłem_ o pomoc albo
> > skorzystanie
> > z możliwości - nie _żądając_ jakichś tam praw...
>
> To się rozumie samo przez się...

Nie dla kazdego
Ale - jesli - _zażądasz_ a nie poprosisz - to niczego zazwyczaj nie
dostaniesz

--
Maciej Jakubowski
m...@b...pl
ICQ UIN Petroniusz: 969959; GG 5770



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2002-06-16 22:20:34

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: "JC" <j...@t...de> szukaj wiadomości tego autora


"Maciej Jakubowski" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:024f01c21582$0ef69cd0$f52b4cd5@gim4.bci.pl...

Witam.

>
> ----- Original Message -----
> From: "Scalamanca" <s...@w...pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Sunday, June 16, 2002 11:59 PM
> Subject: Re: oglupianie i dreczenie
>
>
> > On 16 Jun 2002 23:45:43 +0200
> > m...@b...pl (Maciej Jakubowski) wrote:
> >

/.../

>
> No coz... dla mnie zadnym.
> Mam od niedawna ufiki - specjalnie do polozenia pod szyba jak
> jest to potrzebne (juz pare razy z tego korzystalem - zawsze majac
> "na pokladzie" wlasciciela tych ufikow)
>
> > > A - jeden warunek - za każdym razem _prosiłem_ o pomoc albo
> > > skorzystanie
> > > z możliwości - nie _żądając_ jakichś tam praw...
> >
> > To się rozumie samo przez się...
>
> Nie dla kazdego
> Ale - jesli - _zażądasz_ a nie poprosisz - to niczego zazwyczaj nie
> dostaniesz

Tak.
Zadać można tylko wtedy kiedy są ku temu podstawy - a póki
co, pozostaje prosić - o wszystko;-)

pozdr. - Józek
________________


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2002-06-16 22:31:25

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: Scalamanca <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Jun 2002 00:09:29 +0200
m...@b...pl (Maciej Jakubowski) wrote:

> Odleglosc od przystanku nie ma znaczenie jesli jedzies samochodem
> - a o tym mowimy

Oj ma, bo nie zatrzymasz się na środku ulicy. :)
A ostatnio nawet oznakowanym busem nie było po prostu gdzie zaparkować
w taki sposób, żeby było blisko autobusu. Na chodnik się wjechać nie
dało, bo blokowały go zaparkowane autobusy właśnie.

> Tam, gdzie wjezdzalem, nie bylo zadnego zakazu
> Jesli mi nie wierzysz - to Ci go pokaze

Pokaż mi koniecznie. :)
Tam, gdzie ja parkuję (przy zagrodzonym wjeździe) teoretycznie też nie
ma zakazu.

> Hmmm... pisalem wlasnie o Chmielnej (pokazalem kule i wjechalem,
> straznik tylko kiwnal glowa - pokazanie kuli bylo pytaniem)

No właśnie... a ja co bym pokazała? ;P
Nieee, to nie przejdzie, mój ojciec na pewno, jak napisałam, nie
zaparkuje gdzieś, gdzie nie ma wyznaczonego miejsca. Nie zatrzyma się
też na kopercie, bo nie ma uprawnień. I nie przekonam go, jest w tym
względzie nieprzejednany. :)

> Brak miejsc tez widzialem - ale jak chcialem parkowac na kopercie
> - zawsze mialem wolne miejsce. Moze mialem sczescie

Miałeś zdecydowanie. Zwykle nawet koperty są zajęte - i to przez
nieoznakowane samochody.

> Nie mam pojecia - jak dojechac do Rotundy

Ja Ci pokażę. :)) Tam się wjeżdża od tyłu.

--
Scalamanca <s...@w...pl>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2002-06-16 22:36:17

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: Scalamanca <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Jun 2002 00:20:34 +0200
"JC" <j...@t...de> wrote:

> Zadać można tylko wtedy kiedy są ku temu podstawy - a póki
> co, pozostaje prosić - o wszystko;-)

Nawet jeśli są podstawy, by żądać, to proszenie i tak daje duużo
lepsze efekty. No i uśmiechem jednak można wiele zdziałać i jeszcze
sobie zjednać urzędników na przyszłość. :)

--
Scalamanca <s...@w...pl>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2002-06-17 19:15:26

Temat: Re: oglupianie i dreczenie
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Scalamanca napisał(a):
>
> On Mon, 17 Jun 2002 00:20:34 +0200
> "JC" <j...@t...de> wrote:
>
> > Zadać można tylko wtedy kiedy są ku temu podstawy - a póki
> > co, pozostaje prosić - o wszystko;-)
>
> Nawet jeśli są podstawy, by żądać, to proszenie i tak daje duużo
> lepsze efekty. No i uśmiechem jednak można wiele zdziałać i jeszcze
> sobie zjednać urzędników na przyszłość. :)

Czyli wracamy do innego wątku - o ond nas i od naszego zachowania
w stosunku do innych zależy jak nas się traktuje.

Przypomniało mi się jak w Bułgarii w Sozopolu (rok 1994) na widok
"ufika" i mój spokojnie dano nam dwoma autami - to drugie nie miało
nawet znaczka - wjechać w starówkę zamkniętą dla ruchu z wyjtkami.

Często sie zdarza też ze łaśnie uśmiechem i miłym zachowaniem
idzie więcej załatwić niż do tego mamy prawo.


Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Karta parkingowa wzór UE
mp3
Wielka prośba
KARTA PARKINGOWA
UWAGA Zenon!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »