oh socjo..patt

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2001-05-07 10:20:03

Temat: oh socjo..patt
Od: "baaaa" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

skąd się bierze socjopatia?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-05-07 10:59:21

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 7 May 2001, baaaa wrote:

> skąd się bierze socjopatia?

Zdefiniuj socjopatię, to ci powiem (albo i nie). Nieumiejętność
funkcjonowania w społeczeństwie ma tyle przyczyn ile osób cierpiących na
nią.

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-10 17:38:44

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "baaaa" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> wrote in message
> Zdefiniuj socjopatię, to ci powiem (albo i nie). Nieumiejętność
> funkcjonowania w społeczeństwie ma tyle przyczyn ile osób cierpiących na
> nią.

a...

hm... w sumie to ja myślałem, że to coś innego..
myślałem, że tu chodzi o brak oddziaływania społecznego... czyli taką
aspołeczność... tak, że ludzie dla takiej osoby nie mają żadnego
znaczenia...
przynajmniej tak gdzieś mówili o socjopatach... może się mylę?

Co znaczy "nieumiejętność funkcjonowania w społeczeństwie"???
to chodzi o jakieś reakcje? dziwne zachowania? nie umiejętność
rozmowy... czy coś? nie zodlność do współczucia? co to jest
funkcjonowanie w społeczeństwie? współpraca? praca w grupie...?
to znaczy nie umiejętność dopasowania się do grupy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-11 11:09:53

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 10 May 2001, baaaa wrote:

> hm... w sumie to ja myślałem, że to coś innego..
> myślałem, że tu chodzi o brak oddziaływania społecznego... czyli taką
> aspołeczność... tak, że ludzie dla takiej osoby nie mają żadnego
> znaczenia...

Czasami tak, jeśli służą tylko do zaspokajania własnych popędów - ale to
są przypadki skrajne, maniakalni gwałciciele i tym podobne osobniki. Nie
pomyśl czasem że każdy socjopata wychodzi na ulicę i gwałci.

Czasem socjopatia jest po prostu zaburzeniem (chronicznym - nie mylić ze
swiatopoglądem) spojrzenia na stosunki społeczne. Kłamstwo patologiczne,
nieszanowanie swoich zobowiązań, świadome wchodzenie w konflikt z prawem,
te rzeczy. Socjopatą może być młodzian który brutalnie likwiduje
przypadkowego świadka włamania, ale także recydywista, który cokolwiek by
nie robił po wyjściu, zawsze trafi z powrotem za kratki, bo tam czuje się
najlepiej.

> Co znaczy "nieumiejętność funkcjonowania w społeczeństwie"???
> to chodzi o jakieś reakcje? dziwne zachowania? nie umiejętność
> rozmowy... czy coś? nie zodlność do współczucia? co to jest

Nie chodzi o nieumiejętność życia społecznego (bo to można nadrobić),
co raczej o niezdolność pojmowania społeczeństwa jako organizmu którego
członkiem chce się być.

> funkcjonowanie w społeczeństwie? współpraca? praca w grupie...?
> to znaczy nie umiejętność dopasowania się do grupy?

Nie, nie myl socjopatii z indywidualizmem, a nawet z lękiem przed ludźmi
jako takimi (zdaje się że nasza Ania L. ma tendencje w tym kierunku).
Socjopatia to coś znacznie poważniejszego niż pojedyncze lęki.

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-11 13:27:31

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "baaaa" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.31.0105111301580.597-100000@localhos
t.localdomain...
> Nie, nie myl socjopatii z indywidualizmem, a nawet z lękiem przed ludźmi
> jako takimi (zdaje się że nasza Ania L. ma tendencje w tym kierunku).
> Socjopatia to coś znacznie poważniejszego niż pojedyncze lęki.

Gdzieś słyszałem, że ma to przyczynę genetyczną... czyli coś tam
nawala w płacie przedczołowym... czy to prawda?
czy może tu chodzi o jakieś niedorozwinięcie w tym obszarze... albo
coś z wczesnym kontaktem dziecka z otoczeniem... ludzi?

j...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-11 13:36:46

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "baaaa" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.31.0105111301580.597-100000@localhos
t.localdomain...
> On Thu, 10 May 2001, baaaa wrote:
myl socjopatii z indywidualizmem, a nawet z lękiem przed ludźmi
> jako takimi (zdaje się że nasza Ania L. ma tendencje w tym kierunku).

ah... chcę tutaj zaznaczyć, że o o Ani wcalę tutaj nie myślałem...
podkreślam to dlatego z troski by się na mnie nie obraziła....

zresztą widziałem fajny program o tym.... i mam dlatego pytanie
czym się różni socjopata od psychopaty? czy to jedno i to samo?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-11 13:48:45

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 11 May 2001, baaaa wrote:

> Gdzieś słyszałem, że ma to przyczynę genetyczną... czyli coś tam
> nawala w płacie przedczołowym... czy to prawda?

Nie wiem, nie czytałem podręczników neurologii.

> czy może tu chodzi o jakieś niedorozwinięcie w tym obszarze... albo
> coś z wczesnym kontaktem dziecka z otoczeniem... ludzi?

Możliwe, ale niekonieczne. Część socjopatii jest genetyczna i może się
wiązać z upośledzeniem umysłowym. Inna część wręcz przeciwnie, tamci
socjopaci to bardzo inteligentni ludzie.

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-11 13:50:27

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 11 May 2001, baaaa wrote:

> zresztą widziałem fajny program o tym.... i mam dlatego pytanie
> czym się różni socjopata od psychopaty? czy to jedno i to samo?

Przypuszczam że nie. Określenie "psychopata" jest potoczne, i najczęściej
ma oznaczać osobnika monomaniakalnego (zwłaszcza w kwestiach seksualnych).

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-11 19:36:07

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

"Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> writes:

> On Fri, 11 May 2001, baaaa wrote:
>
> > Gdzieś słyszałem, że ma to przyczynę genetyczną... czyli coś tam
> > nawala w płacie przedczołowym... czy to prawda?
>
> Nie wiem, nie czytałem podręczników neurologii.

O ile dobrze pamietam z ksiazki "Zbrodnia rodzi sie w mozgu" - autorzy
(na podstawie badan) twierdza ze u bardzo wielu socjo i psychopatow
ktorych przebadanao okazalo sie iz maja uszkodzone polaczenie (badz
brak) miedzy osrodkiem z mozgu odpowiedzialnym za emocje a miejscem
gdzie rezyduje "sumienie" i zwiazane z tym reakcje.

Jesli kogos interesuje moge wziac ksiazke do reki i wklepac
odpowiednie fragmenty.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-05-12 07:01:59

Temat: Re: oh socjo..patt
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.31.0105111549250.588-100000@localhos
t.localdomain...
> On Fri, 11 May 2001, baaaa wrote:
>
> > > czym się różni socjopata od psychopaty? czy to jedno i to samo?
>
> Przypuszczam że nie. Określenie "psychopata" jest potoczne, i najczęściej
> ma oznaczać osobnika monomaniakalnego (zwłaszcza w kwestiach seksualnych).

Nic podobnego. Psychopatia nie przejawia się ani w manii ani w nadmiernie
silnym popędzie płciowym. To są głównie symptomy zaburzeń psychotycznych
oraz psychoz o podłożu organicznym.
Oba te pojęcia - socjo i psychopatia, aktualnie figurują w
psychologiczno-psychiatrycznym arsenale diagnostycznym.
Cechy dla obu wspólne to deficyt lęku, kłamstwo patologiczne, powierzchowny
urok osobisty i dobra inteligencja. Są patologicznie egocentryczni, wręcz
narcystyczni, brak im poczucia wstydu i wyrzutów sumienia. Nie są zdolni do
uczuć wyższych, dystansu wobec swojego zachowania i autokrytycyzmu. Do ludzi
mają stosunek przedmiotowy z silnie rozwiniętymi skłonnościami do
manipulacji w kierunku osiągania ich kosztem osobistych korzyści. Poprzednim
terminem dla psychopatii, do dziś używanym potocznie był termin "moral
insanity /zwyrodnienie moralne/ Obecnie psychopatów można podzielić na
impulsywnych i kalkulatywnych. Oba te rodzaje psychopatii w całkowicie
odmienny sposób wypaczają więzi z innymi ludźmi. W nauce funkcjonuje też
termin "osobowość antysocjalna" lub "osobowość nieprawidłowa". Z uwagi na
swój nieprzeciętnie rozwinięty machiawelizm, chłód uczuciowy oraz to
specyficzne "moral insanity" psychopaci, zwłaszcza kalkulatywni, często
zajmują wysokie stanowiska kierownicze oraz wszelkie inne, które wiążą się z
zaspokajaniem potrzeby władzy i przez dłuższy okres czasu dobrze w nich
funkcjonują. Uważa się, że możliwość manipulowania ludźmi, jaka dają
stanowiska kierownicze, stanowi dużą zachętę dla psychopatów. Drogą
warunkowania i naśladownictwa, cechy zachowań psychopatycznych przenoszą się
na ludzi z niższego szczebla kierowniczego. Ostatnie badania dowodzą, że w
społeczeństwach wysoko rozwiniętych nasila się ilość osobników
psychopatycznych, a dokładnie cech machiawelistycznych w osobowości. W USA
istnieją obecnie programy badawcze mające na celu wypracowanie metod
zapobiegających i ograniczajacych eskalację machiawelizmu.
Termin "socjopatia" bywa ograniczony do osób o skłonnościach antysocjalnych.
Należą tu więc ludzie dopuszczający się przestępstw lub wykroczeń przeciwko
prawu, albo zakłócający współżycie miedzyludzkie.
Podejrzewa się wieloczynnikową etiologię obu typów osobowości.
Dorrit
>
> --
> GSN
>