Strona główna Grupy pl.sci.psychologia okresowa znieczulica?

Grupy

Szukaj w grupach

 

okresowa znieczulica?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-09-08 18:46:38

Temat: okresowa znieczulica?
Od: "sporter" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc. Napewno znakomita czesc osob piszacych na te grupe spotkala sie z
zanikiem odczuwanych uczuc, wrazen emocji... Wiem, ze to jest bardzo
ogolnikowe, ale niech na razei takie pozostanie. Dlaczego tak sie dzieje, ze
przez pewien czas czyms sie martwimy, na czyms nam zalezy i czujemy to w
sobie- to pobudza nasze cialo nawet do czegos co nazywa sie gesia skorka,
albo do placzu, ale niestety to mija... Czy chodzi o zwykle zapominanie
rozlozone w czasie? Czy moze o znieczulice ludzka- zle niektorych jednostek.
Bo wszsyscy ludzie nie moga tacy byc. Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-09-09 14:05:01

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: "Anna" <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik sporter <w...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:39b93408$...@n...vogel.pl...
> Czesc. Napewno znakomita czesc osob piszacych na te grupe spotkala sie z
> zanikiem odczuwanych uczuc, wrazen emocji... Wiem, ze to jest bardzo
> ogolnikowe, ale niech na razei takie pozostanie. Dlaczego tak sie dzieje,
ze
> przez pewien czas czyms sie martwimy, na czyms nam zalezy i czujemy to w
> sobie- to pobudza nasze cialo nawet do czegos co nazywa sie gesia skorka,
> albo do placzu, ale niestety to mija... Czy chodzi o zwykle zapominanie
> rozlozone w czasie? Czy moze o znieczulice ludzka- zle niektorych
jednostek.
> Bo wszsyscy ludzie nie moga tacy byc. Pozdrawiam
>
>
To sie chyba nazywa - przyzwyczajenie....

Anna




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-09-09 15:01:21

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: "Ewa" <_...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


sporter napisał(a) w wiadomości: <39b93408$1@news.vogel.pl>...
Czesc. Napewno znakomita czesc osob piszacych na te grupe spotkala sie z
zanikiem odczuwanych uczuc, wrazen emocji... Wiem, ze to jest bardzo
ogolnikowe, ale niech na razei takie pozostanie. Dlaczego tak sie dzieje, ze
przez pewien czas czyms sie martwimy, na czyms nam zalezy i czujemy to w
sobie- to pobudza nasze cialo nawet do czegos co nazywa sie gesia skorka,
albo do placzu, ale niestety to mija... Czy chodzi o zwykle zapominanie
rozlozone w czasie? Czy moze o znieczulice ludzka- zle niektorych jednostek.
Bo wszsyscy ludzie nie moga tacy byc. Pozdrawiam

________________

Dlaczego po pewnym czasie te same zdarzenia nie wywoluja tych samych,
mocnych emocji... dlaczego ten sam stan trwajacy przez pewnien czas traci na
intensywnosci?

Czlowiek sie przyzwyaczaja. tak sadze. Jak do zegarka na reku. Najpierw
czuje sie go, ze jest jak sie go zaklada, a w ciagu dnia staje sie czescia
naszego ciala, bedac niewyczuwalnym, niezauwazalnym. Tak samo mysle sie
dzieje w tym przypadku. Po prostu koncentracja uwagi juz nie jest tak
intensywna. Dane uczucie, stan, jesli jest czyms co nam ciagle towarzyszy z
tym samym natezeniem, w koncu stanie sie czyms codziennym, a w konsekwencji
tak sie do niego przyzwyaczimy, ze przestaniemy zauwazac...

To chyba ma sens... ale jest w gruncie rzeczy smutne... dlatego kazde takie
zjawiska nalezy rewidowac... jesli sa bardzo pozytywne, chocby milosc, czy
radosc... trzeba sie uczyc z nich czerpac. Jesli negatywne, trzeba je
oslabiac, ale oslabiac emocje a nie siebie... ciezkie zadanie... nadal nad
nim pracuje... :)

EWA

n...@p...onet.pl
lub
_...@p...wp.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-09-09 22:27:35

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: "Tomek K." <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sporter" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:39b93408$1@news.vogel.pl...
> Czesc. Napewno znakomita czesc osob piszacych na te grupe spotkala sie z
> zanikiem odczuwanych uczuc, wrazen emocji... [ ciach ]. Pozdrawiam
>

Korzystajac z teorii dowodu spolecznego: jesli czytajac grupy widzimy,
ze przewazajaca wiekszosc ogranicza sie w wyrazaniu swoich emocji, mozemy
przyjac, ze jest to obowiazujaca regula w danej grupie spolecznej.

Rowniez pozdrawiam
Tomek /S/
=szukaj mnie na:
= #psychologia (IRCnet)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-09-10 07:00:36

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tomek /S/
> =szukaj mnie na:
> = #psychologia (IRCnet)

Ach to Ty jestes 'Spec' :)
spider.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-09-11 13:55:03

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: "diss order" <k...@p...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ewa <_...@p...wp.pl> napisał(a) w wiadomości:
<8pe5b7$j7l$3@news.tpi.pl>...

>Czlowiek sie przyzwyaczaja. tak sadze. Jak do zegarka na reku
>[.........]
>

Wszystko prawda, ale co to sa te okresowe znieczulice, ktore zeruja uczucia
do wszystkich podmiotow naraz ? Tu nie chodzi o przyzwyczajenie.
Kiedy mamy gleboko gdzies i nie chcemy sie spotakac tak samo z kolega jak
przyjacielem czy partnerem?

k


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-09-12 08:32:21

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: "Ewa" <_...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


diss order napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...

Wszystko prawda, ale co to sa te okresowe znieczulice, ktore zeruja uczucia
do wszystkich podmiotow naraz ? Tu nie chodzi o przyzwyczajenie.
Kiedy mamy gleboko gdzies i nie chcemy sie spotakac tak samo z kolega jak
przyjacielem czy partnerem?

k
____________

To mozliwym jest, ze za taki stan rzeczy odpowiedzialne jest samo zycie.
Zwykle sklada sie ono z roznych stanow umyslu, emocji, ktore sie
przeplataja. Te znieczulice zauwazylam u siebie, gdy odczuwam przesyt
pewnych spraw. Moze to byc zwiazane z cialgym wysilkiem umyslowym, czy
fizycznym, jak przez dluzszy czas cos dziala, a potem zauwazamy, ze
przestaje byc codziennoscia, ktora moze dawac satysfakcje. Czuje sie wtedy
przesyt i pragnie sie odpoczac. W moim odczuciu to jest naturalny sygnal od
organizmu, ze potrzebuje sie zatrzymac i wyciszyc. Stad ta znieczulica. To
jest brak entuzjazmu nawet przy wykonywaniu czynnosci, ktore normalnie
sprawiaja przyjemnosc. To tez marazm, biernosc, nic sie nie chce. Nic nie
wzbudza emocji. Uwazam, ze taki stan jesli sie go uszanuje i odpowiednio
wykorzysta, nie musi trwac dlugo i sprawiac ze czujemy sie zle. To jest
ladowanie energii, odnawianie sie po czasie, wydajnosci, by znowu moc czepac
korzysci z siebie. Kazde zobojetnienie w koncnu mija, a szybciej, jesli sie
z nim nie walczy. Takie jest moje zdanie.

EWA

n...@p...onet.pl
lub
_...@p...wp.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-09-12 12:27:54

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: Vicky Bonus <v...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa" <_...@p...wp.pl> napisał / wrote:

>
> diss order napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>
> Wszystko prawda, ale co to sa te okresowe znieczulice, ktore zeruja uczucia
> do wszystkich podmiotow naraz ? Tu nie chodzi o przyzwyczajenie.
> Kiedy mamy gleboko gdzies i nie chcemy sie spotakac tak samo z kolega jak
> przyjacielem czy partnerem?
>
> k
> ____________
>
> To mozliwym jest, ze za taki stan rzeczy odpowiedzialne jest samo zycie.
> Zwykle sklada sie ono z roznych stanow umyslu, emocji, ktore sie
> przeplataja. Te znieczulice zauwazylam u siebie, gdy odczuwam przesyt
> pewnych spraw. Moze to byc zwiazane z cialgym wysilkiem umyslowym, czy
> fizycznym, jak przez dluzszy czas cos dziala, a potem zauwazamy, ze
> przestaje byc codziennoscia, ktora moze dawac satysfakcje. Czuje sie wtedy
> przesyt i pragnie sie odpoczac. W moim odczuciu to jest naturalny sygnal od
> organizmu, ze potrzebuje sie zatrzymac i wyciszyc. Stad ta znieczulica. To
> jest brak entuzjazmu nawet przy wykonywaniu czynnosci, ktore normalnie
> sprawiaja przyjemnosc. To tez marazm, biernosc, nic sie nie chce. Nic nie
> wzbudza emocji. Uwazam, ze taki stan jesli sie go uszanuje i odpowiednio
> wykorzysta, nie musi trwac dlugo i sprawiac ze czujemy sie zle. To jest
> ladowanie energii, odnawianie sie po czasie, wydajnosci, by znowu moc czepac
> korzysci z siebie. Kazde zobojetnienie w koncnu mija, a szybciej, jesli sie
> z nim nie walczy. Takie jest moje zdanie.
>
> EWA
>
> n...@p...onet.pl
> lub
> _...@p...wp.pl

Kazdy czasem ma takie momenty kiedy chce pobyc sam ze soba.Czasem to wynika
z tego, ze fatycznie jestesmy zmeczeni i nie chcemy narazac innych na
biadolenie jak to nam jest źle i co nas boli.
Czesciej chyba po prostu chcemy sie zatrzymac w pedzie zycia, zastanowic
sie nad pewnymi sprawami. W pracy, szkole nie mamy na to czasu.
To jest tak jak z bezludna wyspa : chcemy ja zwiedzic, pobyc na niej
pewien czas, ale predzej czy pozniej wracamy do rzeczywistosci.
To nie takie glupie zjawisko taka chwilowa znieczulica!
Wiktoria



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-09-12 22:08:42

Temat: Re: okresowa znieczulica?
Od: "diss order" <k...@p...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ewa <_...@p...wp.pl> napisał(a) w wiadomości: <8pkpt9$k96

>To mozliwym jest, ze za taki stan rzeczy odpowiedzialne jest samo zycie.

[....]
>. Takie jest moje zdanie.

Dzieki, taka racjonalizacja pomaga. Ja troche panikowalem, bo stalo mi sie
to akurat wtedy gdy chcialem za wszelka cena stlamsic pewne uczucie i
myslalem, ze przy okazji wykosilem cala swoja wrazliwosc i entuzjazm.
Przeszlo oczywiscie

k



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Anty-narkotykowa - hipokryzja i ciemnogrod
wojsko
MITOLOGIA
"sposob na depresje"
Marzenia Senne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »