Strona główna Grupy pl.soc.rodzina on kocha inna, ale mnie tez

Grupy

Szukaj w grupach

 

on kocha inna, ale mnie tez

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1024


« poprzedni wątek następny wątek »

471. Data: 2003-06-08 19:27:51

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

> Czekałaś cierpiałaś
> bolało
> wiesz
> wcale mi Ciebie nie żal,
> krzycząc chcesz zagłuszyć swój ból

Brzmi jak jakaś piosenka M. Wiśniewskiego :)

MSP,ANC.

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Ludzie nie mówią o tym, czego chcą.
Dlatego nie dostają tego, czego chcą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


472. Data: 2003-06-08 19:31:57

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tę reklamę, w której "Jacek" <j...@w...pl> mówi:

>
>Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
>news:tfu5evsl1imbkq8tqkpks3oli0fpf1t17u@4ax.com...
>> Czy widzieliście tę reklamę, w której "Jacek" <j...@w...pl> mówi:
>> IMO mylisz przyjaźń z zaprzedaniem duszy: skoro się złozyło przysięgę
>> (albo i nie), to bez względu na to, jak ta druga osoba mnie zrani,
>> poniży należy się umartwiać, poświęcać siebie, własne poczucie godności,
>> wartości, własne jestestwo dla... właśnie, dla czego?
>
>Własnie na tym polega wybaczanie, prawdziwe o którym tak wiele sie mowi.

Wybaczanie, owszem, ale jak niżej napisałam, nie za wszelką cenę. Są
ludzie, których zraniono tak, że wybaczenie nie jest proste, a jeśli w
końcu następuje, to niemożliwe jest powrócenie do dawnego status quo.
Ja, na przykład, wybaczyłam, ale nie chciałabym za żadne skarby świata
żyć z człowiekiem, który mnie tak zawiódł.

>>Przyjaźni? A co to
>> za przyjaźń, w której jedna strona kopie drugą?
>
>On nie robil tego celowo, to było wbrew niemu.

Być może. Być może ma słabą wolę i daje się szarpać uczuciom. Być może.
Chociaż z obrazu nakreślonego przez Agati nie wynika bynajmniej nic
takiego. "Bezlitosnie bezkompromisowy", napisała.
Widzisz, nie ma czegoś takiego jak "wbrew sobie" - jeśli przyjąć, że to,
co Agati o jego charakterze nam wyjawiła. To podobno dobry człowiek,
więc musiał sobie zdawać sprawę, że nie postępuje w porządku. A skoro
tak, musiał dokonywać pewnych wyborów, świadomych wyborów. Wiem, że
można żyć przez jakiś czas w amoku, zaślepieniu, jednak przychodzi
moment otrzeźwienia, i to zachowanie w tej właśnie chwili stanowi o
prawdziwym charakterze człowieka.

>> >Czy wy naprawdę nie potraficie wybaczać?
>> Wybaczyć można. Ale nie należy się zaprzedawać w imię pięknych słów.
>
>Skąd wiesz że tylko słów.

W imię czegokolwiek, jeśli owo "zaprzedanie" to zdrada samego siebie.
Słowa piękne są, czyny również. Tylko najpierw po słowach owe czyny
muszą nastąpić...

>> Coś kalibry ci sie pomyliły.
>
>Nic mi sie nie pomyliło, widziałem w moim otoczeniu facetów którzy wpadają w
>amok pracoholizmu,
>alkolizmu, kobiety które odrzucają swego męza, żeby opiekowac sie dzieckim
>oni wszytscy też zdradzają swoich małzonków

Są różne poziomy zdrady, stawiając je obok siebie sprawiasz, że zatraca
się ich "ciężar gatunkowy". Ponadto nie każdy się zgodzi, by nazwać
każdy z tych rzeczy zdradą. Jakby nie było, słowo to jest tak silnie
nacechowane, że IMO powinno zostać zarezerwowane dla czynu
"ostatecznego".

>> >co mozna zrobić dla ratowania szczęscia , które na chwilę odeszło ?
>> Dużo, ale nie za KAŻDĄ cenę.
>
>Pewnie że nie za każdą

Więc dlaczego z twoich postów wynika, że nie rozumiesz, że część
dyskutantów po prostu ma o wiele wyżej postawioną poprzeczkę własnej
wartości?

Agnieszka
--
(-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)


Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


473. Data: 2003-06-08 19:37:31

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bbvhlo$aim$1@news.onet.pl...
> powiem ci cos, kalmia oboje i ty w to biedna wierzysz.
> ona powiedziala ci to co ty chcialas uslyszec, zrobila
> to z milosci do twojego meza, a swojego kochanka. on jej
> powiedzial: sluchaj gdyby moja zona dzwonila powiedz je to
> i tamto, bo teraz jest zalamana, a ja wiesz jestem taki dobry,
> ze teraz nie moge jej bardziej dobic, a my tu zaplanujmy na
> spokojnie, moja ty slodka, nasza przyszlosc. Ona na to: dobrze
> kochanie, powiem jej to, a teraz obgadakmy sprawe."
> jesli ona pojechala z kims i jakies ultimatum mu postawila to chyba
> jest jasne i logiczne, ze WCALE jej tak nie mowil, bo teraz nie
> bylo by tej szopki i stawiajacej sie kochanki.
> imo planuja sobie cos, a tobie mydla oczy.

Tak byś zrobiła będąc kochanką a może tak jak pisząca tyle
o swoich zasadach okazała się kimś zupełnie innym,
krzyczała nie jem odpadków a co robiła wszyscy przeczytali

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


474. Data: 2003-06-08 19:39:37

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bc02cu$hf5$1@news.onet.pl...
> Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
> stanowczej erekcji:
>
> > Czekałaś cierpiałaś
> > bolało
> > wiesz
> > wcale mi Ciebie nie żal,
> > krzycząc chcesz zagłuszyć swój ból
>
> Brzmi jak jakaś piosenka M. Wiśniewskiego :)

która ?



Może zapytam córki ;-)

a pisałeś że nie masz naście lat

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


475. Data: 2003-06-08 19:41:02

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bbtpvl$fja$1@news.onet.pl...
> "Z. Boczek" <z...@U...pl> wrote in message
news:bbtpb5$eir$1@news.onet.pl...
> >> Z.Boczek,please,litosci ,uhahahah:-)
> > >> Przepraszam Agati,ale nie moglam sie powstrzymac :-)
> > > Jak się zastanowisz co piszesz napisz co wymyśliłaś
> >
> > Jak spróbujesz być obiektywny, spróbuj coś napisać na grupę.
>
> jesli ktos byl w podobnej sytuacji, obiektynym juz nigdy nie
> bedzie.

Zwłaszcza jak to on robił w bambo, a nie jego.
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


476. Data: 2003-06-08 19:42:53

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tę reklamę, w której "Z. Boczek" <z...@U...pl>
mówi:

>Albo inaczej - jak głupia musiałaby być kobieta, żeby uwierzyć w SAME
>SŁOWA faceta - bez potwierdzeń i czynów? Dla mnie to niezrozumiałe...

Zaraz głupia. Wystarczyłoby, że się bez pamięci zakocha...

>Słońce - IMHO nie można się zakochać w kimś, kto niczego takiego nie
>robi/nie mówi.

Oj, można można. Gdyby nie było można, nie byłoby nieszczęśliwych,
jednostronnych, zaślepionych miłości...

Agnieszka
--
(-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)


Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


477. Data: 2003-06-08 19:43:10

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w wiadomości
news:bbvdvs$n4v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>
> > Może chciałas zawsze troszkę wiecej niż on dawał,
> > po pewnym czasie się odechciewa
>
> Albo się idzie na wspólną terapię, docieka się, o co naprawdę chodzi, i
> próbuje się coś naprawić w związku (jedno z możliwych wyjsć). I to strona,
> która czuje się niekomfortowo, jest obciążona obowiązkiem zakomunikowania
> swojego dyskomfortu, a nie druga strona - domyślenia się, co się dzieje.

Myślę że teraz pójdą.
Gdyby ludzie potrafili wszytsko zrobić bez błedu byli by bogami

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


478. Data: 2003-06-08 19:44:58

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w wiadomości
news:bbve78$nsi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>
> > Żonie wpierał przez półtora roku że chce za dużo, kochance, że nie sypia
z
> > żoną, a siebie ukazywał jako idealistycznego - rodzina, miłość, dzieci?
> >
> > Niedobrze mi się robi.
>
> Mi też. Jest mi po prostu obrzydliwie, szczególnie wtedy, kiedy widze, że
> jego metoda na wzbudzanie współczucia niestety działa na Agati. Błeeeeee
:-(

Bo to ludzkie błądzić

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


479. Data: 2003-06-08 19:45:01

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tę reklamę, w której "Z. Boczek" <z...@U...pl>
mówi:

>> za nim. Uważam, że mimo wulgarnej formy ma całkowitą rację.
>
>Wulgarnej formy? A kto pisał o curve'ieniu się? :))P

O krzywiznach można dużo... ;->

Agnieszka (a własnie że nie zacytuję :-> )
--
(-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)


Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


480. Data: 2003-06-08 19:46:46

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bc03nn$k7i$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości
> news:bbve78$nsi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości news:
> >
> > > Żonie wpierał przez półtora roku że chce za dużo, kochance, że nie
sypia
> z
> > > żoną, a siebie ukazywał jako idealistycznego - rodzina, miłość,
dzieci?
> > >
> > > Niedobrze mi się robi.
> >
> > Mi też. Jest mi po prostu obrzydliwie, szczególnie wtedy, kiedy widze,
że
> > jego metoda na wzbudzanie współczucia niestety działa na Agati. Błeeeeee
> :-(
>
> Bo to ludzkie błądzić
>
Czyli jednak uważasz że Agati błądzi wybielając męża, zamiast zmierzyć się z
gorzką prawdą o nim?
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 47 . [ 48 ] . 49 ... 60 ... 100 ... 103


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: katolicyzm a prezerwatywy
pegperego atlantico
Małżeństwo bez miłości ??
Re: katolicyzm a prezerwatywy
Re: katolicyzm a prezerwatywy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »