Data: 2003-03-12 18:26:46
Temat: Re: orgazm
Od: "Dariusz Radomski" <D...@e...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Calkowicie siie zgadzam z wypowiedzia Piotra Kasztelowicza.
Nalezy jednak takze powiedziec, ze z badan seksuologiczno-epidemiologicznych
wynika, ze istnieje pewna populacja kobiet majaca anorgazmie tzw
idiopatyczna, czyli bez wyrazniej przyczyny. Byc moze to kwestia wysokiego
progu pobudliwosci, byc moze to kwestia osobniczych cech czuciowych drog
nerowywych, mozna tu spekulowac.
Pozwole sobie takze dodac (na ogol to powinien zauwazyc ginekolog - choc nie
zawsze jest widoczne klinicznie), ze zdolnosc przezywania orgazmu maleje ze
u kobiet z niskim poziomem adrogenow.
Wydaje sie zatem, ze sensowne byloby udanie sie do seksuologa, ocena
androgennego profilu hormonalnego, a takze proba skoncentrowania "uwagi
erotycznej" na innych doznaniach bez oczekiwania na orgazm.
Znam osobiscie kobiety, kotre nigdy nie mialy orgazmu i realizuja udane
zycie seksualne, odczuwajac radosc z umiejetnej gry wstepniej a takze z
emocjonalnej wiezi z partnerem.
Leczenie seksuologiczne anorgazmii jest dlugie i wymaga dobrego seksuologa,
ktory (z definicji) ma duza wiedze psychologiczna.
Czesta zmiana partnerow w tym momencie jest NAJGORSZA rada terapeutyczna,
gdyz prowadzi do oddzielenie sfery emocjonalnej od fizycznej. Takie
rozdzielenie NA PEWNO nie sluzy terapii braku orgazmu.
Nalezy tez pamietac, ze czasem terapia seksuologiczna powinna obejmowac
caly uklad partnerski (dwoje partnerow) a nie tylko kobiete (tak jest po
wykluczeniu "kobiecych" przeczyn anorgazmii.
To tyle
Zycze trafienia na dobrego seksuologa -klinicyste
Z wyrazami szacunku
Dariusz Radomski
|