Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci

Grupy

Szukaj w grupach

 

ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-10-02 10:54:25

Temat: Re: ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: "agwart" <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ulżyło mi - myślałam, że tylko ja jestem tak "niewydolna wychowawczo". Starsza
córa też ma 8.5, więc to nie tylko chłopcy tacy bałaganiarze.
U nas bałagan robiony przez nią zasadniczo udało się ograniczyć do jej pokoju. W
dodatku ostatnio podłoga jest jakby bardziej do chodzenia. Po prostu wieczorem
mówię:"Zobacz, zostawiłaś to,to i tamto na podłodzę. Połóż to na miejsce."
Zwykle potem następuje "YYY, maaamaa..." ale podnosi i chowa do szuflady. Lepiej
schować niż słuchać tzw. trucia.Rzeczy do prania ma zostawić w łazience - nie
zawsze o tym pamięta, ale wtedy wystarczy polecenie, że ma to zrobić.
Z lekcjami był problem w I-szej klasie, bo jej to strasznie dużo czasu
zajmowało. Siedziałam ze stoperem w ręku i dawałam jej np. 2 minuty na napisanie
każdej linijki. Nawet jej się to podobało... W każdym razie czas odrabiania
lekcji skrócił się z ok 2 godzin do 20-30 minut. I sama tego pilnuje - kiedyś
jeszcze w I-szej klasie przypomniała sobie o lekcjach o 21 - w rezultacie poszła
z nieodrobionymi bo stwierdziłam że pora iść spać, a nie odrabiać lekcje).
Myślę, że "normy" trzeba wdrażać metodą małych kroków, np. od dziś co wieczór
Adaś ma spakować sobie tornister na dzień następny.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-10-02 17:52:30

Temat: Re: ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: "Siódmy Księżyc" <s...@n...vp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "beatka"

[ciach]

Wypisz, wymaluj mój ośmiolatek :-) Bardzo pocieszające dla mnie jest to, co
zostało napisane w zainicjowanym przez Ciebie wątku. Myślałam, że zbieram
już owoce wychowania bezstresowego, ale widzę, że to raczej norma ;-)
Ponieważ mnie już coraz częściej puszczają nerwy i sama siebie nie poznaję,
wymyśliłam sobie pewien system, który wprowadziłam na początku września i
widzę, że to jakoś działa tzn. jest dużo lepiej niż było. Tak, jak napisała
już Nela, że dziecko potrzebuje prostych, krótkich i konkretnych poleceń,
wypisałam na jednej kartce to, czego od niego oczekuję w punktach. Na
drugiej kartce on sam wypisał sobie atrakcje (wyszło tego ponad 20 pozycji),
które będą nagrodą za wywiązywanie się z zadań z pierwszej kartki.
Oczywiście nie wszystko na raz, ale wg naszego uznania. Na pierwszej kartce
są też zalecenia odnośnie zachowania w szkole. No, ja się przyznam, że nie
za bardzo w to wierzyłam, ale efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania,
nauczycielki również.
Odnośnie nauki, a raczej ćwiczenia pisma, bo jest leworęczny i bazgroli, jak
kura pazurem i do tego nie cierpi tych ćwiczeń. Kiedyś przerwał ćwiczenie
pisma i powiedział, że on nie musi ćwiczyć pisania, bo jak dorośnie, to
będzie zamiatał ulice, a do tego nie jest potrzebna umiejętność pisania.
Powiedziałam mu Ok, nie ma problemu, jeśli tak wybierzesz, to mi nic do
tego, ale weź pod uwagę, że jak będziesz miał dyplomy najlepszych uczelni,
solidną wiedzę, to jak ci się znudzi zamiatanie ulic po 2 czy 4 miesiącach,
będziesz mógł robić coś innego i wszędzie przyjmą cię z otwartymi ramionami,
w przeciwnym razie będziesz płakał i zamiatał do końca życia, już teraz
zaczynasz pracować na swoją przyszłą swobodę, na której punkcie już teraz ma
sporego bzika.

Dzięki za wątek :-)

--
Pozdrawiam
Siódmy Księżyc


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-10-03 05:59:54

Temat: Re: ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: "beatka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo serdecznie dziekuję za odpowiedzi i pokazanie mi, że raczej wszystko
u mnie i u nas w domu ok :-)) Miałam chyba ten gorszy dzień pisząc pierwszy
mój post, bo nie nadmieniłam, że Adaś jest naprawdę dobrym dzieckiem,
wrażliwym i chętnym do pomocy. Poza tym naprawdę większość rzeczy robi
"automatycznie" lub na krótkie polecenie ( wynosi talerz po sobie, pakuje
plecack, wrzuca brudne ciuchy do kosza), a ja się spodziewałam, że będzie
sam pamiętał, bez przypominania. W głębi duszy wiem, że to żmudna i długa
praca - nauczyć sprzatania po sobie, ale chwile buntu przesłaniają mi to
:-)) No bo jak to? Ja prosze i mówię o tym codziennie a On zapomina! A może
nie zapomina, tylko specjalnie to robi? Teraz będę sobie powtarzać "wyluzuj,
powiedz Mu o tym tak, jak byś prosiła o to po raz pierwszy ".
Dzięki za uświadomienie :
- zbyt ogólnego pojecia "porządek w Twoim pokoju"
- narzucenia tego obowiązku Adasiowi (wbrew Jego woli)
- uswiadomienia, że On NIE WIDZI bałaganu.
Najbardziej pocieszyliście mnie odnośnie rodzeństwa.Zaczynam pojmować, że to
typowe zachowanie. Ścieranie się osobowości, rywalizacja, walka o władzę
itp. Jak mam świadomośc, że to się nie skończy tak szybko, to mogę bardziej
wyluzować :-))) Tzn. wiem, że nie mam co liczyć na szybką poprawę, więc po
co się zamartwiać.

Co do szkoły, to też jestem zdania, że nie mogę Go zostawić samopas, mam
tylko głupi żal (w te gorsze dni), że ja chce dla Niego dobrze, a On się
buntuje i nie docenia. Zawsze jednak potrafimy się dogadać i z tego się
cieszę najbardziej.

Dzisiaj mam chyba ten lepszy dzień !!! Czego i Wam, kochani, życzę.
pozdrawiam serdecznie

--
Beatka (Adaś 17.04.1997, Wojtuś 25.06.2002)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-10-03 06:16:19

Temat: [OT] ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: "Roman G." <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 3 Oct 2005 07:59:54 +0200, beatka napisał(a) w
wiadomości:<news:dhqhk7$slj$1@nemesis.news.tpi.pl>

> Ja prosze i mówię o tym codziennie a On zapomina!
> powiedz Mu o tym tak, jak byś prosiła o to po raz pierwszy ".
> - zbyt ogólnego pojecia "porządek w Twoim pokoju"
> (wbrew Jego woli)
> że On NIE WIDZI bałaganu.
> nie mogę Go zostawić samopas
> ja chce dla Niego dobrze, a On się buntuje

Sorry, że się czepię, ale już mi się ulewa na widok takiego zgromadzenia
wielkich liter. Czy wiesz, że ich nadużywanie jest najczęściej dzisiaj
popełnianym błędem ortograficznym? A może piszesz o Bogu, nie o swoim synu?

Interesujący wątek i w ogóle, ale po prostu musiałem.

--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-10-03 07:49:38

Temat: Re: [OT] ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: "beatka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wg PWN :(http://słowniki.pwn.pl/zasady/629419_1.html)


Pisownia
PISOWNIA POLSKA >> IV. WIELKIE I MAŁE LITERY >> 19. UŻYCIE WIELKIEJ
LITERY ZE WZGLĘDÓW UCZUCIOWYCH I GRZECZNOŚCIOWYCH



----------------------------------------------------
------------------------
----
[97] 19.1. Użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i
grzecznościowych jest indywidualną sprawą piszącego. Przepisy ortograficzne
pozostawiają w tym wypadku dużą swobodę piszącemu, ponieważ użycie wielkiej
litery jest wyrazem jego postawy uczuciowej (np. szacunku, miłości,
przyjaźni) w stosunku do osób, do których pisze, lub w stosunku do tego, o
czym pisze.


Moja rada, to po prostu czytaj "małymi literami", jesli Cię to razi :-)) Ja
jestem ze szkoły, że Twój, Twoja, On, Jej itp. pisze się z dużej litery.
Jako dowód właśnie szacunku, przywiązania, itp.
Beatka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-10-03 07:56:40

Temat: Re: [OT] ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Roman G."
<r...@g...pl> mówiąc:

>> Ja prosze i mówię o tym codziennie a On zapomina!
>> powiedz Mu o tym tak, jak byś prosiła o to po raz pierwszy ".
>> - zbyt ogólnego pojecia "porządek w Twoim pokoju"
>> (wbrew Jego woli)
>> że On NIE WIDZI bałaganu.
>> nie mogę Go zostawić samopas
>> ja chce dla Niego dobrze, a On się buntuje
>
>Sorry, że się czepię, ale już mi się ulewa na widok takiego zgromadzenia
>wielkich liter. Czy wiesz, że ich nadużywanie jest najczęściej dzisiaj
>popełnianym błędem ortograficznym? A może piszesz o Bogu, nie o swoim synu?

Ojno, czepiasz się. Jezus zaczął nauczać dopiero w wieku 30 lat, a tu
mowa jest o dziecku ośmioletnim.

Agnieszka (kóra twoierdzi, iż nie należy ignorować instynktu matki)















:->
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-10-03 07:58:08

Temat: Re: [OT] ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: "Roman G." <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 3 Oct 2005 09:49:38 +0200, beatka napisał(a) w
wiadomości:<news:dhqnug$2ep$1@atlantis.news.tpi.pl>

> Wg PWN :(http://słowniki.pwn.pl/zasady/629419_1.html)
> Moja rada, to po prostu czytaj "małymi literami", jesli Cię to razi :-))

No razi mnie jak cholera :-)
Ale widzę, że wobec siły twoich argumentów będę musiał cierpieć ;-)

--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-10-03 13:54:16

Temat: Re: [OT] ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: Borek <b...@p...bpp.to.com.remove.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 03 Oct 2005 08:16:19 +0200, Roman G. <r...@g...pl>
wrote:

>> nie mogę Go zostawić samopas
>> ja chce dla Niego dobrze, a On się buntuje

> Sorry, że się czepię, ale już mi się ulewa na widok takiego zgromadzenia
> wielkich liter. Czy wiesz, że ich nadużywanie jest najczęściej dzisiaj
> popełnianym błędem ortograficznym? A może piszesz o Bogu, nie o swoim
> synu?

Pewnie, że pisze o bogu :)

Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
i diagnozy ryzyka dysleksji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-10-04 06:46:25

Temat: Re: [OT] ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

beatka <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> Użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i
> grzecznościowych jest indywidualną sprawą piszącego.

W 5 klasie podstawówki napisanie Mama liczone jest jako błąd
ortograficzny.
Pisanie On i Jego o synu jest zwyczajnie pretensjonalne, ale to
faktycznie sprawa indywidualna...

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-10-04 07:39:16

Temat: Re: ośmiolatek - juz nie mam cierpliwosci
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"beatka" napisała
> Nie oczekuję, że Adaś będzie ideałem, ale .......Wie co trzeba zrobic, bo
> wałkujemy to codziennie a On nadal nieustajaco i beztrosko zostawia po
> sobie
> wszędzie balagan

Moje dzieciaki, rzecz jasna, też zostawiają po sobie bałagan. I kiedy się
nad tym zastanowię i przypomnę sobie lata szkolne, to uświadamiam sobie, że
ja wręcz nie lubiłam, kiedy w domu był zbytni porządek. Owszem, czysto miało
być, ale dlaczego tak sterylnie?:)) A kiedy mam już swój własny autorski
dom, to najlepiej, żeby był tak uporządkowany, jak w katalogu.
Nie sądzę, żeby dziecięca wizja porządków była rezultatem wychowania
nazywanego bezstresowym, bo jest to ostatnia rzecz, jaką mogę powiedzieć o
tym, jak mnie wychowywano;) Ale pamiętam doskonale, jak to pewnego dnia
miałam sprzątnąć pokój. Sprzątnęłam najlepiej jak umiałam, dziesięć razy
zastanawiałam się, czy czegoś nie przeoczyłam. Po czym wrócił mój tato i
pierwsze, co zrobił, to zajrzał pod szafę. A tam koty z kurzu aż miło. Na
to, żeby sprzatnąć pod szafą nie wpadłam. Tak jakby to miejsce w ogóle nie
istniało.
Myślę więc sobie, że nie muszę oczekiwać od moich dzieci idealnego porządku
(który w moich oczach wcale idealnym porządkiem nie jest, a jedynie
porządkiem podstawowym - wiem jednak, że jest to jakaś moja idea porządku a
moje dzieci postrzegają to jako idealny porządek), bo nasze wizje na temat
porządku zdecydowanie się rozmijają, potrzeby również, ale w jeśli wpoję im
pewne nawyki, to staną się one ich drugą naturą. Tyle że już pewnie nie w
tym domu:))
Toteż włącza mi się tylko automatyczne odtwarzanie poleceń: to zanieś, to
podnieś, tamto połóż czy powieś. Żeby przekazać im jakąś wizję porządku,
ustaliliśmy, że pokoje mają sprawdzane raz w tygodniu o określonej porze.
Co oczywiście nie zmienia faktu, ze od czasu do czasu się wydrę, bo mnie
trafia;)

> Albo niech ktoś chociaż umówi się ze mną na lampkę wina :-)) Wirtualną
> chyba
> w dodatku, bo nie widziałam tu nigdy osób ze Stalowej Woli..

No masz... Ja jestem (czy raczej byłam) ze Stalowej Woli:)

Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Rezerwat żubrów w Pszczynie
Dziecko lunatykujące
lakowanie zębów
dietetyk dla 4 latki w P-niu
ksiazki ,poradniki dot. dzieci 5-6 letnich

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »