news.dialog.net.pl <m...@o...pl> napisał(a):

> Witam
> Mam prosbe do grupowiczow. Czy moglibyscie poradzic co mozna robic z osoba
> autystyczna i niewidoma zarazem, na warsztatach terapii zajeciowej ? W jaki
> sposob mozna "tworczo" zajac taka osobe? Wybaczcie jesli zadalem pytanie w
> niewlasciwy sposob. Bardzo prosze o sugestie badz pomocne linki do stron, na
> ktorych moglbym o tym poczytac.
> Dziekuje i pozdrawiam

Jezeli ta osoba slyszy, to wszelkie gry audialne, uruchomiane przez pacjenta
specjalna "myszka" uruchomiana za pomoca prostego dotkniecia. Material sam
mozesz nagrac ( np. ptasie spiewy, prosta rozmowa - pacjent odpowiada na
proste pytania,ktore sobie sam, stukajac w "myszke" zadaje,etc). Wsrod
zabawek Fishera jest wiele takich, ktore mozna wykorzystac.

Jedna z dziewczyn, z ktorymi pracuje uwielbia podsuwanie papieru do maszyny
tnacej, zachecana przez "Good job!" potrafi zajac sie tym na dobre pol
godziny.

Wszelkie urzadzenia wibrujace, tez samodzielnie uruchomiane przez pacjenta.
Pudeleczka z roznymi zapachami ( jezeli pacjent mowi, zachecac go do
nazywania).

Zabawa z woda. Mozna polaczyc z muzyka.

Jak sobie cos jeszcze przypomne, to dopisze.

Na ile oszacowany jest wiek intelektualny pacjenta?

Kaska




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/