Fri, 10 Sep 2004 23:07:34 +0200 Olek:

>
>> Czy zatem każdy człowiek, który lubi to, co stworzy inna osoba
>> (muzykę, malarstwo, filmy itp.) posiada osobowość zależną? W końcu
>> chce, by dostarczyć mu strawy duchowej - przeżyć nie związanych
>> bezpośrednio z biologiczną stroną człowieka.
>
> Zależność od warduchów przypomina uzależnienie. Oznacza więcej niż
> lubienie. Nikotyniście zawsze bliższy będzie dymek niż chleb nasz
> powszedni.

jakoś nieprzekonująco to brzmi.
alpinizm też pod to podchodzi?
a robienie kasy?
dowolna pasja?

swoją drogą czemu przypuszczałeś,
że termin jest powszechnie znany,
skoro to jest Twój slang osobisty?