« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-12 11:40:37
Temat: ostatni maklowiczOgladaliscie ostatniego Maklowicza? Takiego czegos dawno nie widzialem! Stoi
sobie Wloch, widac, ze cos tam rusza ustami, a Maklowicz streszcza, co ten
pan mowi. Wygladalo to jak nie przymierzajac w 'nieodzalowanym' :-)dzienniku
telewizyjnym...
Milego dnia,
Mikolaj
PS. W ogole coraz czesciej odnosze wrazenie, ze ogladanie go to strata
czasu...
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-12 12:21:48
Temat: Re: ostatni maklowiczNo tak ale wtedy zostaje ci tylko Kuron :-((( A tego chyba bys wogole
nie przezyl.
POzdrawiam Peter
M...@n...com napisał(a):
>
> Ogladaliscie ostatniego Maklowicza? Takiego czegos dawno nie widzialem! Stoi
> sobie Wloch, widac, ze cos tam rusza ustami, a Maklowicz streszcza, co ten
> pan mowi. Wygladalo to jak nie przymierzajac w 'nieodzalowanym' :-)dzienniku
> telewizyjnym...
>
> Milego dnia,
>
> Mikolaj
>
> PS. W ogole coraz czesciej odnosze wrazenie, ze ogladanie go to strata
> czasu...
> --
> Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-12 12:54:07
Temat: Re: ostatni maklowicz
Uzytkownik <M...@n...com> napisal w wiadomosci
news:FB4F51546C1BD311A3520008C7089AB801B16BB5@waeis0
1nok...
> Ogladaliscie ostatniego Maklowicza? Takiego czegos dawno nie widzialem!
Stoi
> sobie Wloch, widac, ze cos tam rusza ustami, a Maklowicz streszcza, co ten
> pan mowi. Wygladalo to jak nie przymierzajac w 'nieodzalowanym'
:-)dzienniku
> telewizyjnym...
(...)
Wolisz "hrabiego Kuronia" ktory nie podaje czasow ani temperatur pieczenia
Malowicz jest the best
Tomek T.
t...@p...fm
t...@b...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-12 22:54:39
Temat: Re: ostatni maklowicz
M...@n...com wrote:
>
> Ogladaliscie ostatniego Maklowicza? Takiego czegos dawno nie widzialem! Stoi
> sobie Wloch, widac, ze cos tam rusza ustami, a Maklowicz streszcza, co ten
> pan mowi. Wygladalo to jak nie przymierzajac w 'nieodzalowanym' :-)dzienniku
> telewizyjnym...
IMO:
Makłowicz robił program w scenerii wytwórni wina
Naturalną rzeczą jest, że musiał zaprosić do wywiadu kogoś z tamtejszej
obsługi
Zapewne gostek mówił dużo i kwieciście (jak na Włocha przystało), więc
M. nie przerywał mu, bo nie wypadało
I teraz dwie opcje:
- facet generował z siebie słowotok bez szczególnej wartości - dlatego
M. go streścił w kilku zdaniach
- facet mówił bardzo dużo i bardzo interesujące rzeczy, wobec czego M.
stwierdził, że zagada jego program i olał go lub zostawił materiał na
inny program, bardziej poświęcony winom niż kuchni w sensie kotletowym
:)
sadyl
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |