Data: 2004-03-16 12:14:17
Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "maro44" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c323m4$crd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Odkąd tylko pamiętam wstdziłem się dziewczyn. Przyzbaję miałem jedną w
> podstawówce lecz inicjatywa wyszła od niej a ja tylko byłem jej odbiorcą
co
> mi bardzo odpowiadało.
:|
> Chodze do pierwszej klasy liceum i pewnego razu na
> korytarzu w mojej szkole zobaczyłem piękną dziewczynę. Odrazu mnie
> zauroczyła.
i tak zawsze sie to zaczyna ;)))))
> Często spoglądam na nią na przerwach ale oczywiście dyskretnie
> tak żeby nikt tego nie zobaczył. Chodzi ona do równoległej klasy i nie
mamy
> wspólnych znajomych , a nawet jakbyśmy mieli to i tak wsytdziłbym się
> zwrócić się do nich o pomoc.
no i dobrze nie mieszaj nikogo do takiej sprawy. Inni tylko moncą ..
> Od pewnego czasu nie wiem co się ze mną dzieje
> coraz trudniej skupić mi się na tym co robię i nie moge przestać o niej
> myśleć.
u mnie to trwało 3 latka złociutki ;))))
> Postanowiłem cos z tym zrobić i z tym właśnie zwraca się do was
> grupowicze. POMÓŻCIE!!! Jak do niej podejsc i zagadac tak zeby nie wyszlo
> glupio i zeby nie spalic sie w jej oczach.
Pomyśl "raz kozie śmierć ", albo "koko Jambo i do przodu ..." ;) i działaj
!!
> zakochany na smierc
czy aby na pewno ??
|