Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny

Grupy

Szukaj w grupach

 

ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-14 17:08:11

Temat: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "maro44" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich !
Jestem nowy na tej grupie więc wybaczcie za pytanie które zapewne było
poruszane wielw razy wcześniej.
Odkąd tylko pamiętam wstdziłem się dziewczyn. Przyzbaję miałem jedną w
podstawówce lecz inicjatywa wyszła od niej a ja tylko byłem jej odbiorcą co
mi bardzo odpowiadało. Chodze do pierwszej klasy liceum i pewnego razu na
korytarzu w mojej szkole zobaczyłem piękną dziewczynę. Odrazu mnie
zauroczyła. Często spoglądam na nią na przerwach ale oczywiście dyskretnie
tak żeby nikt tego nie zobaczył. Chodzi ona do równoległej klasy i nie mamy
wspólnych znajomych , a nawet jakbyśmy mieli to i tak wsytdziłbym się
zwrócić się do nich o pomoc. Od pewnego czasu nie wiem co się ze mną dzieje
coraz trudniej skupić mi się na tym co robię i nie moge przestać o niej
myśleć. Postanowiłem cos z tym zrobić i z tym właśnie zwraca się do was
grupowicze. POMÓŻCIE!!! Jak do niej podejsc i zagadac tak zeby nie wyszlo
glupio i zeby nie spalic sie w jej oczach.
Dluzej tak nie wytrzymam.
Pozdrawiam!!!
zakochany na smierc


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-14 18:11:10

Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

maro44:
> Dluzej tak nie wytrzymam.
> ... zakochany na smierc

A nie troche za szybko czujesz sie "zakochany na smierc"?

To fajnie ze dziewcze zrobilo na Tobie oszalamiajace wrazenie
(samym tylko imidzem), ale Twoja obsesja wcale nie musi
miec wiele wspolnego z "zakochaniem na smierc". ;)

BTW czesc niezgorszych psycholi "zakochuje sie na smierc"
mniej wiecej w taki sposob jak opisales. Mam nadzieje ze
nie jestes jednym z nich, jakkolwiek zwaz ze dla czesci
odbiorcow Twoj opis moze sie wydac niezbyt zrozumialy.

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-14 18:49:14

Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "maro44" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


OK moze nie wyraziłem się zbyt jasno i trochę przesadziłem. Nie uważam sie
zakochałem lecz zostałem zauroczony tą dziewczyną. I prosze o pomoc w jaki
sposób do niej zagadać. Jak zebrac w sobie tyle odwagi żeby do niej podejść
i coś powiedzieć żeby nie uzała mnie za kompletnego debila i prostaka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-14 19:08:16

Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "darek miauu" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

maro44 <m...@o...pl> napisał(a):

> OK moze nie wyraziłem się zbyt jasno i trochę przesadziłem. Nie uważam sie
> zakochałem lecz zostałem zauroczony tą dziewczyną. I prosze o pomoc w jaki
> sposób do niej zagadać. Jak zebrac w sobie tyle odwagi żeby do niej podejść
> i coś powiedzieć żeby nie uzała mnie za kompletnego debila i prostaka.

No ale czego oczekujesz? "Abrakadabra"?? Myślisz, że są jakieś magiczne
zaklęcia, które, gdy tylko wypowiesz, to dziewczyna będzie cała Twoja??

Nawet, gdy podejdziesz do niej i zagadasz, to potem taka długa droga, że
hohoho!
Dalej, zakładając że ona jest tobą w ogóle zainteresowana, czeka was długie
tworzenie relacji między wami i tez nie jest powiedziane, że coś z tego
wyniknie. A nawet jak wyniknie, to może się potem skończyć boleśnie i
będziesz żałował, że podszedłeś. :)

Wbrew pozorom nie jest to jednak wiadomość pesymistyczna, ale optymistyczna.
Słowo!
No bo skoro stracić możesz na każdym etapie, to dlaczego bać się akurat tego
pierwszego?

Podejrzewam, że jesteś jeszcze młodziutki, więc to normalne.
Ja będąc nastolatkiem miałem podobnie lęki, potem dopiero zorientowałem się,
że skoro jakaś dziewczyna od czasu do czasu do mnie decyduje się podejść, to
i ja mogę zdecydować się na to samo :)

Pozdrawiam,
Darek.

PS.
Jak mówi staroruskie przysłowie: "wszystkich dziewczyn i tak nie zaliczysz,
ale próbować warto" :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-14 21:10:24

Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: squiddy <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

darek miauu wrote:
> maro44 <m...@o...pl> napisał(a):
>
>

> Wbrew pozorom nie jest to jednak wiadomość pesymistyczna, ale optymistyczna.
> Słowo!
> No bo skoro stracić możesz na każdym etapie, to dlaczego bać się akurat tego
> pierwszego?
>

kapitalne stwierdzenie, uczynie to maksyma swego zycia
moge????


>
> Pozdrawiam,
> Darek.
>
> PS.
> Jak mówi staroruskie przysłowie: "wszystkich dziewczyn i tak nie zaliczysz,
> ale próbować warto" :)
>

dlaczego nie,
od jutra
--

--== squiddy ==--


^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^

"Aequum est peccatis veniam poscentem reddere rursus."
(Horatius)

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-15 14:51:03

Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "Arystokrates" <columbineNOSPAM@.o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik squiddy <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c32hnu$6e2$...@n...onet.pl...
: darek miauu wrote:
: > maro44 <m...@o...pl> napisał(a):
: >
: >
:
: > Wbrew pozorom nie jest to jednak wiadomość pesymistyczna, ale
optymistyczna.
: > Słowo!
: > No bo skoro stracić możesz na każdym etapie, to dlaczego bać się akurat
tego
: > pierwszego?

Bo najtrudniejszy pierwszy krok ;) Ja kiedys podszedlem, zagadalem, potem
czestokroc to robilem i sie okazalo, ze byla w 2 miesiacu ciazy. Zajebiscie,
nie?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-15 15:18:15

Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maro44" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c329g6$4b8$1@atlantis.news.tpi.pl...

> OK moze nie wyraziłem się zbyt jasno i trochę przesadziłem. Nie uważam sie
> zakochałem lecz zostałem zauroczony tą dziewczyną. I prosze o pomoc w jaki
> sposób do niej zagadać. Jak zebrac w sobie tyle odwagi żeby do niej
podejść
> i coś powiedzieć żeby nie uzała mnie za kompletnego debila i prostaka.

Idź do parku/knajpy/dyskoteki/kościoła:)/.... / i potrenuj "zagadywanie",
zanim zdecydujesz się na "atak" :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-16 12:14:17

Temat: Re: ostatnia deska ratunku czyli jak zagadac do dziewczyny
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "maro44" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c323m4$crd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Odkąd tylko pamiętam wstdziłem się dziewczyn. Przyzbaję miałem jedną w
> podstawówce lecz inicjatywa wyszła od niej a ja tylko byłem jej odbiorcą
co
> mi bardzo odpowiadało.

:|

> Chodze do pierwszej klasy liceum i pewnego razu na
> korytarzu w mojej szkole zobaczyłem piękną dziewczynę. Odrazu mnie
> zauroczyła.

i tak zawsze sie to zaczyna ;)))))

> Często spoglądam na nią na przerwach ale oczywiście dyskretnie
> tak żeby nikt tego nie zobaczył. Chodzi ona do równoległej klasy i nie
mamy
> wspólnych znajomych , a nawet jakbyśmy mieli to i tak wsytdziłbym się
> zwrócić się do nich o pomoc.

no i dobrze nie mieszaj nikogo do takiej sprawy. Inni tylko moncą ..

> Od pewnego czasu nie wiem co się ze mną dzieje
> coraz trudniej skupić mi się na tym co robię i nie moge przestać o niej
> myśleć.
u mnie to trwało 3 latka złociutki ;))))

> Postanowiłem cos z tym zrobić i z tym właśnie zwraca się do was
> grupowicze. POMÓŻCIE!!! Jak do niej podejsc i zagadac tak zeby nie wyszlo
> glupio i zeby nie spalic sie w jej oczach.

Pomyśl "raz kozie śmierć ", albo "koko Jambo i do przodu ..." ;) i działaj
!!

> zakochany na smierc

czy aby na pewno ??


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak przeskoczyc przeszlosc?? c.d.
borderline a rozumienie (siebie i świata)
Re: byc moze przydatne smetkom z appm? ;)
Re: czym sie zajmuje psychologia kliniczna?
Re: neuropsychologia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »