« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-11-13 13:30:42
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin"Janusz Czapski" <j...@p...pl> wrote in message
news:aqt5cg$461$1@news2.tpi.pl...
>
> Ze szpinakiem? koszmar....
> A żeby nie było całkiem OT, to czy ktoś tu uprawia to obrzydlistwo??? I po
> co???
Nareszcie znalezlismy wspolnego wroga. Precz ze szpinakiem!
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-11-13 13:40:05
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
----- Original Message -----
From: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
> Sprawa zajmuja sie nawet sądy:
> http://www.gp.pl/prasa/gp/dokpub/00-11-07/poznan/048
.html
> Ciekawy szczegol - w powyzszym artykule uzyta jest forma
> "napoleonkow", zamiast "napoleonek". Sugeruje to liczbe
> pojedyncza "napoleonek", a nie jak ja to pamietam z Warszawy,
> "napoleonka".
jednak najciekawsze w tym artukule jest potwirdzenie moich intuicji i to w
zakresie skladu kremu w kremowkach jak i napoleonkach :-)))
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-11-13 14:14:05
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m1wunhy7hp.fsf@sapijaszko.net...
> > Ze szpinakiem? koszmar.... A żeby nie było całkiem OT, to czy ktoś
> > tu uprawia to obrzydlistwo??? I po co???
>
> Nie, my kupujemy w sklepie, zamrożony. A po co? Przyjedź kiedyś do
> Wrocławia, to się przekonasz :-)
To jakaś groźba??? :-((((
Pozdrawiam :-)
Janusz przestraszony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-11-13 18:15:30
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
> > Nie, my kupujemy w sklepie, zamrożony. A po co? Przyjedź kiedyś do
> > Wrocławia, to się przekonasz :-)
>
> To jakaś groźba??? :-((((
raczej zaproszenie :)
> Janusz przestraszony
nie bój się, nie bedziemy tej mrożonki rozbijać na Twojej szanownej
głowie, znamy inne wyrafinowane tortury :)
pozdrawiam
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-11-13 20:59:22
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malinAno właśnie... Kremówki od napoelonek różnią się właśnie kremem. W
napoleonkach jest puszysty, w kremówkach ciężkawy, budyniowy właśnie.
I na Kazimierzu dają napoleonki... paluszki lizać:-)))
Marta
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aqtenv$70g$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Łukowski " <t...@i...pl> napisał w
wiadomości
> news:013301c28b0c$07c4c680$8501a8c0@gk.incochg.pl...
> > ----- Original Message -----
> > From: "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
> > >
> > > A w Warszawie są i kremówki i napoleonki. Nie mam pojęcia,
> > > czym się różnią, wyglądają podobnie :-)
> > Mam dziwne wrazenie ze kremowki sa z bita smietana a napoleonki z kremem
> > budyniowym
>
> Mam wrażenie, że to jest rzeczywiście dziwne wrażenie.... :-)
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2002-11-13 21:00:36
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malinPopieram tę intuicję Tomku jak najbardziej:-)
Pozdrawiam
Marta
Użytkownik "Tomasz Łukowski " <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:020501c28b1b$45601da0$8501a8c0@gk.incochg.pl...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
> > Sprawa zajmuja sie nawet sądy:
> > http://www.gp.pl/prasa/gp/dokpub/00-11-07/poznan/048
.html
> > Ciekawy szczegol - w powyzszym artykule uzyta jest forma
> > "napoleonkow", zamiast "napoleonek". Sugeruje to liczbe
> > pojedyncza "napoleonek", a nie jak ja to pamietam z Warszawy,
> > "napoleonka".
> jednak najciekawsze w tym artukule jest potwirdzenie moich intuicji i to w
> zakresie skladu kremu w kremowkach jak i napoleonkach :-)))
> Tomek
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2002-11-13 21:44:45
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin> Ano właśnie... Kremówki od napoelonek różnią się właśnie kremem. W
> napoleonkach jest puszysty, w kremówkach ciężkawy, budyniowy właśnie.
Jak to? Napoleonki mają ciężkawy, i budyniowy właśnie wsad. Tak jest w
Wawie.
Kto tutaj słyszał o kremówkach?
Te co jadłem były delikatne i kremowe jakby.
> I na Kazimierzu dają napoleonki... paluszki lizać:-)))
A na Kazimierzu, to ci wszystko podadzą co tylko zamówisz!!!
I chyba dobrze.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2002-11-13 22:21:40
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malinMoże poprosić jakiś autorytet o roztrzygnięcie? ;-))) Bo na południu
dokładnie jest na odwrót...
Pozdrawiam
Marta
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:aquh4c$ihi$1@news.gazeta.pl...
> > Ano właśnie... Kremówki od napoelonek różnią się właśnie kremem. W
> > napoleonkach jest puszysty, w kremówkach ciężkawy, budyniowy właśnie.
>
> Jak to? Napoleonki mają ciężkawy, i budyniowy właśnie wsad. Tak jest w
> Wawie.
> Kto tutaj słyszał o kremówkach?
> Te co jadłem były delikatne i kremowe jakby.
>
> > I na Kazimierzu dają napoleonki... paluszki lizać:-)))
>
> A na Kazimierzu, to ci wszystko podadzą co tylko zamówisz!!!
> I chyba dobrze.
> ;-)))
>
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
>
> "Learn the rules. Then break some."
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2002-11-14 02:39:02
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin"Iwona Sapijaszko" <i...@s...net> wrote in message
news:1i55tuopjpikgg9r74ejd4b9n1rtcg6872@4ax.com...
nie bój się, nie bedziemy tej mrożonki rozbijać na Twojej szanownej
głowie, znamy inne wyrafinowane tortury :)
Rozbijanie na glowie to totrura trywialna. Tortura wyrafinowana
to karmienie szpinakiem. Zwlaszcza w formie krowiego placka,
to jest drobno posiekanym i rozgotowanym. Fuj!
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2002-11-14 09:20:34
Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malinJerzy wrote:
> > Ano właśnie... Kremówki od napoelonek różnią się właśnie kremem. W
> > napoleonkach jest puszysty, w kremówkach ciężkawy, budyniowy właśnie.
> Jak to? Napoleonki mają ciężkawy, i budyniowy właśnie wsad. Tak jest w
> Wawie.
> Kto tutaj słyszał o kremówkach?
U Pomianowskiego są i kremówki i napoleonki. Możesz
sam zdegustować :-)
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |