Strona główna Grupy pl.soc.rodzina partnerka w ciąży

Grupy

Szukaj w grupach

 

partnerka w ciąży

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 46


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2002-02-19 15:00:39

Temat: Re: ślub było: partnerka w ciąży
Od: "Ula Dynowska" <u...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

> No i nie chcę nikomu robić przykrości - ani TZ, ani teściom. Na dywaniki
> narazie przymknęłam oko - zostały położone u mnie bez pytania mnie, czy je
> chcę!!! Na co jeszcze zacisnę zęby
Sati - czy Twojemu TZ dywaniki się podobają? Jeśli tak - to trudna sprawa,
jeśli nie - nie daj się wrabiac w żadne dywaniki!!!! Zacznie się od
dywaników w sypialni, potem będą zasłony w pokoju, dywany , meble.... Ja na
poczatku małżenstwa dostawałam co jakiś czas jakąś koszulkę czy inny
sweterek... Ponieważ nigdy ich nie nosiłam, (głupio mi było na poczatku
odmówić ich przyjęcia), w końcu teściowa zaczęła konsultowac ze mną
prezenty... Jeśli chodzi o urządzanie mieszkania - budujemy dom na działce,
która należala do teściów. Dom w założeniu miał być letni, część pomieszczeń
jest rodziców... Ciągle sa dyskusje - a może by chociaż tymczasowo powiesić
jakieś zasłony, bo każdy może zajrzeć... Albo kupić jakiś stoliczek pod
telewizor bo jest wyprzedaz w IKEA ( oczywiście telewizora jeszcze tam nie
ma;))) Nie może przeboleć, że uparliśmy się na szklane drzwi wejściowe. Ale
u nas ja nie muszę o tym dyskutować - załatwia to mój mąż :)) Ja go tylko
popieram :))) A dywaniki - albo bądz szczera i powiedz, ze nie pasują do
Twojego projektu wystroju łazienki i na przyszłość prosiłabyś o wcześniejsze
konsultowanie takich zakupów, bo tak naprawdę są śliczne, ale ty wolałabyś
granatowe, albo niech się w trakcie wizyt teściów zawsze piorą albo właśnie
suszą . Moze zrozumieją.

Pozdrawiam - Ula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2002-02-19 15:22:16

Temat: Re: ślub było: partnerka w ciąży
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ania Björk napisał(a) w wiadomości: ...
>Te dywaniki to mozna wrzucic do jakiejs farby moze.... ??????


a nie masz w zwyczaju napelniac piora atramentem w lazience? no bo jakby Ci
taka buteleczka NIECHCACO! PRZYSIEGAM! NIECHCACO wymsknela z reki... odbila
od sedesu.. upadla na dywanik...


Margola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2002-02-19 15:31:56

Temat: mieszkanie, zaslony i tesciowie_______________bylo: Re: ślub było: partnerka w ciąży
Od: Marynatka <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 19 Feb 2002 16:00:39 +0100, podpisując się jako "Ula
Dynowska" <u...@a...net>, napisałeś (aś) :

>> No i nie chcę nikomu robić przykrości - ani TZ, ani teściom. Na dywaniki
>> narazie przymknęłam oko - zostały położone u mnie bez pytania mnie, czy je
>> chcę!!! Na co jeszcze zacisnę zęby
>Sati - czy Twojemu TZ dywaniki się podobają? Jeśli tak - to trudna sprawa,
>jeśli nie - nie daj się wrabiac w żadne dywaniki!!!! Zacznie się od
>dywaników w sypialni, potem będą zasłony w pokoju, dywany , meble....

No wlasnie....dlaczego oni wogle wtracaja sie Wam w urzadzenie
mieszkania - to ze sie placi nie znaczy, ze trzeba od razu mlodym
chate urzadzac.
My dostalismy od tesciow mieszkanie w prezencie (fundamenty juz sa -
czekamy az sciany nam postawia - ale cos dlugo to trwa.....) i
tesciowa od razu na wstepie zapytala jak chcemy urzadzic mieszkanie.
No to bez gadania zapakowalismy ich do auta i dalej do IKEA -
pokazalam mniej wiecej tesciowej jak sobie wyobrazam nasz gniazdko i
ona sie zachwycila i powiedziala, ze to swietnie ze mam takie wyczucie
smaku i dobry gust bo pieknie urzadzimy sobie mieszkanie.
Troche tylko krecili nosem ze nie chce sciany do kuchni tyko taki blat
szeroki - ale ugladskalam ich pytaniem czy tesciu zrobi nam szafe
wnekowa z przesuwanymi drzwiami (tesciu to zlota raczka) - i sie udalo
:))))
Wiem teraz, ze moge byc pewna ze nie dostane jakiegos bezgustownego
dywanu itp - predzej kase zebym sobie sama wybrala. (zawsze na takie
zakupy zabieram tesciowa zeby tez poogladala to na co ja sie decyduje
i zeby wiedziala ze pieniadze jakie dala nam na jakis cel - na ten
zostana spozytkowane a nie na glupoty).
Mimo wszystko nadal jestem pewna, ze bede dostawac z kazdych wczasow
jakis bezgustowny prezencik ale bedzie on maly i bede mogla upchnac go
na dno szuflady i nikomu nie pokazywac (w tym roku dostalam serwetke
na stol z muszelek - byli nad morzem).
Grunt, ze na duze sprawy - typu meble , zaslony, dywany sie nie
sprzeczamy i ja kupuje co chce a takie drobiazgi jak koszmarna
serwetka, tandetna ramka na zdjecie - to drobnostka do przezycia.

zycze powodzenia w negocjacjach
Marzena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2002-02-19 22:25:13

Temat: Re: partnerka w ciąży
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kobieta w ciazy martwi/moze martwic sie o wszystko, zwlaszcza przy
pierwszej ciazy, czy podola, czy dziecko bedzie zdrowe, martwi sie
drobiazgami, nawet o to ze jak przytyje, czy nadal bedzie sie Tobie
podobac...."hormony szaleja":)
I tu Twoja pomoc Darku jest nieoceniona i wskazana, a widac ze na Tobie
Twoja przyszla zona moze polegac:)
Pozdrawiam serdecznie
UlaST
ps.opisalam moje przezycia/rozterki "ciazowe", co wcale nie znaczy, ze
akurat to bedzie martwic Twoja dziewczyne.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2002-02-19 22:57:34

Temat: Re: oświadczyny było: partnerka w ciąży
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "satia" <s...@p...onet.pl> napisał

> > Marzena ... sorry ... ale mi też się wydaje, ze ta _czarna_ suknia to
> troche
> > przegięcie.

> a wiesz co - tak nawiaze do tej sukni - bo mnie ten pomysl urzekl - ale to

Muszę się wytłumaczyć (bo zastosowałam za duży skrót myślowy i trochę źle
wyszło).
Ja uwielbiam kolorowe suknie ślubne (i to zarówno cywilne jak i kościelne).
I także sama o takiej marzę ;-)))) Jak już wybiorę to dam znać ;-)

U Marzenki nie pasował mi tylko kolor _czarny_ ... tak mi się źle i smutno
skojarzył.
Jakby napisała burgundowa, szafirowa, ciemna zieleń czy pomarańcz ...
byłabym zachwycona.

To tyle tłumaczenia mojego skrótu.


> takze Molnarko!
> Wszystkiego dobrego!

Dziękuję ! :-)

Pozdrówka
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2002-02-20 07:59:53

Temat: Re: ślub było: partnerka w ciąży
Od: "satia" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Margolka Sularczyk <m...@p...bg.univ.gda.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:a4trar$emf$...@n...tpi.pl...
>
> Ania Björk napisał(a) w wiadomości: ...
> >Te dywaniki to mozna wrzucic do jakiejs farby moze.... ??????
>
>
> a nie masz w zwyczaju napelniac piora atramentem w lazience? no bo jakby
Ci
> taka buteleczka NIECHCACO! PRZYSIEGAM! NIECHCACO wymsknela z reki...
odbila
> od sedesu.. upadla na dywanik...
>
>

a wiesz, ze faktycznie? Tyle ze ja pisze piorem na naboje, ale zawsze moge
niechcacy nadepnac naboj .....

:-)))))))))))))))))))))))))))))))) no brawo! ależ ja fajtlapa jestem! Po
nabojach deprtac!!!!!!!!!!
pozdrawiam serdecznie!

satia :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2002-02-20 10:17:58

Temat: Re: ślub było: partnerka w ciąży
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

satia napisała

: a wiesz, ze faktycznie? Tyle ze ja pisze piorem na naboje, ale zawsze moge
: niechcacy nadepnac naboj .....
:
: :-)))))))))))))))))))))))))))))))) no brawo! ależ ja fajtlapa jestem! Po
: nabojach deprtac!!!!!!!!!!

A włosów nie farbujesz? Jeśli nie, to może zaczniesz i jako początkująca
"niechcący" kapniesz farbą na dywanik ;-) Ponoć nie do usunięcia.
--
Pozdrawiam
Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2002-02-20 10:28:53

Temat: Re: ślub było: partnerka w ciąży
Od: fghfgh <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



satia wrote:

> :-)))))))))))))))))))))))))))))))) no brawo! ależ ja fajtlapa jestem! Po
> nabojach deprtac!!!!!!!!!!
> pozdrawiam serdecznie!
>
> satia :-)

1.
oj mamusiu kolezanka tak sie zachwycila tymi dywanikami...takie ladne
kupilas...no wiesz ona uwielbia rózowy kolor a byla przejazdem, nie ma
czasu latac po sklepach...no wiec stwierdzilam, ze sobie odkupie :))
2.
cóz...byla u mnie znajoma z dziecmi...i nie wiedzialam, ze one maja
mazaki- no sama nie wiem czym pomazaly ale pralam juz trzy razy i do
niczego sie nie nadaje. Musialam kupic nowy...ach te dzieci.. ;)
3.
no wiecie..ten Domestos to mi sie przez przypadek wylal..i taka brzydka
odbarwiona plama sie zrobila...co mialam zrobic? no zupelnie sie juz do
niczego nie nadawalo..A wiesz, ze nie sadzilam, ze to swinstwo TAKIE
zraze ( fon. rzronce )
4.
mamo ja nie wiem z czego ten dywanik byl ale rozlecial mi sie w praniu-
a w dodatku zapchal mi pralke, klaki musialam z filtrów usuwac..a ile
sie nad tym nameczylam...

na pewno cos wymyslisz ;)
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2002-02-20 20:06:54

Temat: Odp: ślub było: partnerka w ciąży
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik fghfgh <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

| 1.
| 2.
| 3.
| 4.

O rrrany - chyba - bedac w jakims tam kiedys zwiazku - zakaze zonie
subskrybowac ta grupe.
Przeciez my jestesmy bezbronni wobec takiej intrygi ogolnokrajowej
(niech jeszcze Ania Bj'o'rk napisze, to - ogolnoeuropejskiej)...!

Kupie cos zlotego lub srebrnego zonie i pewnego dnia - po powrocie z
pracy - uslysze:
"Mam Kotek, dwie wiadomosci, dobra i zla. Zla to taka, ze zgubilam
Twoj zloty wisiorek, a dobra - ze znalazlam na ulicy 200 pln (nie
powie, ze w drobnych :->)!" :-)
albo:
"Kochanie - to zapiecie... Chlip chlip... mylam wlasnie muszle,
wlasnie splukiwalam i ... bb ...bbbbuuu!!! ta deska spadala, zahaczyla
o lancuszek (broszke, czy inne - wg kobiety - szmatlawstwo :->) i
poooooolecialooooo.... przepraszam!"
...
"Musialam zahaczyc kurtka na zakupach i nie poczulam, ze sie odpielo i
spada... kochanie, tak mi przykro..."
(Tylko mezus, nie mow, ze kupisz mi taki sam, bo zatluke, nie? :-)))P)


Kolka osikowego i kolkiem w Was, baby! :-PPPPPPPPPPPPP

(albo babies? :->)

P.S. Ale tak powazniej - macie racje, wyrzucic chlam pod byle
pretextem :-)P

Pozdrawia przerazony, czemu to przyjdzie stawic mu czola,
didziak :-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2002-02-20 20:18:30

Temat: Re: oświadczyny było: partnerka w ciąży
Od: Marynatka <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 19 Feb 2002 23:57:34 +0100, podpisując się jako "MOLNARka"
<g...@h...pl>, napisałeś (aś) :

>> > Marzena ... sorry ... ale mi też się wydaje, ze ta _czarna_ suknia to
>> troche
>> > przegięcie.
>
>> a wiesz co - tak nawiaze do tej sukni - bo mnie ten pomysl urzekl - ale to
>
>Muszę się wytłumaczyć (bo zastosowałam za duży skrót myślowy i trochę źle
>wyszło).
>Ja uwielbiam kolorowe suknie ślubne (i to zarówno cywilne jak i kościelne).
>I także sama o takiej marzę ;-)))) Jak już wybiorę to dam znać ;-)
>
>U Marzenki nie pasował mi tylko kolor _czarny_ ... tak mi się źle i smutno
>skojarzył.
>Jakby napisała burgundowa, szafirowa, ciemna zieleń czy pomarańcz ...
>byłabym zachwycona.

Sluchaj - naprawde nie musisz mi sie tlumaczyc :)))
To byl moj swiadomy wybor (no dobra na pol swiadomy bo tydzien przed
uroczystoscia ciezko cos znalezc na 8 miesieczny brzuch - coby to bylo
ladne, eleganckie, nie bylo ogrodniczkami, ani zadnymi spodenkami w
gumke z jakimis tunikami ktorych nie trawie na sobie czy innym
koszmarem w ktorym czesto chodza ciezarne kobiety)
Naprrawde nie urazilas mnie ani nic :)))

Wyluzuj Molnarka :)
Marzena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[spam] OKAZJA! Lampy pokojowe - stojące - a la IKEA 190 cm wysokości
www.stopprzemocy.republi ka.pl
powtórne związki a dzieci z pierwszego :))
konkubinat raz jeszcze
Kino, po raz pierwszy!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »