oswietlenie podszafkowe do kuchni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65

21. Data: 2006-02-23 15:11:18

Temat: Re: oswietlenie podszafkowe do kuchni
Od: "Witold Romaniak" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote:
> A gdyby tak kostka, kabelek nad szafkę, trafo, kabelek z powrotem?
> Ewentualnie zamiast kostki włącznik?

Wlacznik 220v juz mam na scianie [*]. Chyba jednak trafo zostanie pod
szafka, bo szafka tez scisle przylega do sciany i w ogole nie bardzo nawet
jest jak ją zdjac.

[*] Mam nadzieje, ze wlaczanie i wylaczanie trafo nie szkodzi mu za bardzo?

WR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2006-02-23 15:12:05

Temat: Re: oswietlenie podszafkowe do kuchni
Od: "Witold Romaniak" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote:
> Spory wybór różnych podszafkowych dziwności można obejrzeć na
> http://www.altori.pl/oswietlenie_podszafkowe.html (nie mam w domu,
> nie mam udziałów w firmie, nie wiem, czy podpadają pod zastrzeżenie z
> akapitu pierwszego, ale obrazków poglądowych jest dużo).

ooo to jest super
http://www.altori.pl/listwy_podszafkowe.html
ta LPPW2/3

tylko gdzie to kupic w Wawie?

WR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2006-02-23 15:22:07

Temat: Re: oswietlenie podszafkowe do kuchni
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Witold Romaniak" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dtkjaj$g1b$1@news.onet.pl...
> [...]Chyba jednak trafo zostanie pod szafka, bo szafka tez scisle
> przylega do sciany i w ogole nie bardzo nawet jest jak ją zdjac.

Odchylić na czas przeciskania kabelka. A kabelek jest cieniutki. Ale -
powtarzam - tylko jeśli jest potrzeba.

>
> [*] Mam nadzieje, ze wlaczanie i wylaczanie trafo nie szkodzi mu za
> bardzo?

W sensie, że włącznik jest przed transformatorem (włącznik-trafo-lampki)? To
chyba właśnie tak powinno być.

A gdzie Altori w Warszawie, to nie wiem, ja dzwoniłam i pytałam, kto ich
diluje w mojej okolicy. Ale tego rodzaju oprawy robi całe mnóstwo firm, w
pierwszej z brzegu hurtowni/lepiej zaopatrzonym
sklepie/hipermarkecie/punkcie typu "kuchnie na wymiar" powinienieś coś
znaleźć (w tym ostatnim pewnie drożej, niemniej jednak).

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2006-02-23 15:30:13

Temat: Re: oswietlenie podszafkowe do kuchni
Od: "Witold Romaniak" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote:
> W sensie, że włącznik jest przed transformatorem
> (włącznik-trafo-lampki)?

Tak.

> To chyba właśnie tak powinno być.

OK :)

> A gdzie Altori w Warszawie, to nie wiem, ja dzwoniłam i pytałam, kto
> ich diluje w mojej okolicy.

Tia, 16.30 i juz firma odpoczywa :>

Ale tego rodzaju oprawy robi całe mnóstwo
> firm, w pierwszej z brzegu hurtowni/lepiej zaopatrzonym
> sklepie/hipermarkecie/punkcie typu "kuchnie na wymiar" powinienieś coś
> znaleźć (w tym ostatnim pewnie drożej, niemniej jednak).

To ja jakos nie mam szczescia -- bylem w OBI, Praktikerze -- tych
trojkatnych wynalazkow od groma, innych tez, ale takich listew z punktami
halogenowymi to nie widzialem nigdzie.

WR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2006-02-24 06:10:37

Temat: Re: oswietlenie podszafkowe do kuchni
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Witold Romaniak napisał(a):
>
> Użytkownik <P...@o...pl> wrote:
> > Poszukaj jeszcze czegoś, co produkuje Osram i ma nazwę handlową
> > Linestra. Może Cie zaciekawi.
>
> Wyglada jak swietlowka...

Ale to zwykła żarówka, no może widmo światła ma nieco inne.

> WIadomo gdzie to mozna dorwac w dc?

U mnie w każdej hurtowni elektrycznej.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2006-02-24 09:53:13

Temat: A czemu nie LED?
Od: "Kery" <7...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
A dlaczego halogenki? Mają same wady :).
Grzeją się, są duże i nietrwałe.
Może w Twoim przypadku lepszym rozwiązaniem byłoby oświetlnenie LED?
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=o%C5%9Bwietlenie
+LED&lr=lang_pl

A to jedna z pierwszych stron:

http://www.halolamp.pl/products.htm
i inny:
http://www.halogen.pl/index.php?site=wyswietlanie&id
_inne=94&what=kategoria

Są zimne, oszczędne, małe i długożywotne (różnobarwne!). Obecnie "pasują" do
typowych opraw halogenowych i zwykłych.
W sieci jest wiele ofert gotowych lamp, "żarówek LED", reflektorków itp.
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2006-02-24 10:31:31

Temat: Re: oswietlenie podszafkowe do kuchni
Od: "Qwinto" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Witold Romaniak" <w...@o...pl> wrote in message
news:dtkjcs$g7p$1@news.onet.pl...
> Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote:
>> Spory wybór różnych podszafkowych dziwności można obejrzeć na
>> http://www.altori.pl/oswietlenie_podszafkowe.html (nie mam w domu,
>> nie mam udziałów w firmie, nie wiem, czy podpadają pod zastrzeżenie z
>> akapitu pierwszego, ale obrazków poglądowych jest dużo).
>
> ooo to jest super
> http://www.altori.pl/listwy_podszafkowe.html
> ta LPPW2/3
>
> tylko gdzie to kupic w Wawie?
>
> WR

Ja zamowilem przez internet, przyszlo poczta za pobraniem.
http://tiny.pl/mfd4

--
Pozdrawiam
Qwinto

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2006-02-24 10:39:15

Temat: Re: A czemu nie LED?
Od: "Qwinto" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kery" <7...@g...com> wrote in message
news:dtml55$8mk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> A dlaczego halogenki? Mają same wady :).
> Grzeją się, są duże i nietrwałe.
> Może w Twoim przypadku lepszym rozwiązaniem byłoby oświetlnenie LED?
[ciach]
> http://www.halogen.pl/index.php?site=wyswietlanie&id
_inne=94&what=kategoria
[ciach]
Cytat z powyzszej strony: "Oprawy diodowe LED do zastosowań dekoracyjnych i
akcentujących".
Tak samo mozna probowac oswietlic kompletem lampek choinkowych. Efekt bedzie
zblizony.

--
Pozdrawiam
Qwinto

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2006-02-24 11:01:09

Temat: Re: A czemu nie LED?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qwinto" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dtmnpf$3nf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] Cytat z powyzszej strony: "Oprawy diodowe LED do zastosowań
> dekoracyjnych i akcentujących".
> Tak samo mozna probowac oswietlic kompletem lampek choinkowych. [...]

Och, a propos. Pozwolę sobie podpiąć się z pytaniem - ostrzegam lojalnie -
całkowicie laickim. Mianowicie: wobec absolutniej niemożności upolowania
lampek choinkowych na baterie[1] mam zapotrzebowanie na wykonanie czegoś w
ten deseń własnym przemysłem. Warunki brzegowe: ma się dać zrobić długi
(kilku-kilkunastometrowy) sznur ze światełkami co paręnaście centymetrów, ma
móc świecić przez kilka godzin i się przy tym nie grzać[2] i ma się dać
zasilać sensowną ilością sensownych akumulatorków[3]. Jasność świecenia -
wystarczy absolutnie symboliczna. Zorientowanych w temacie uprzejmie proszę
o podpowiedź, gdzie (czego, kogo) szukać.

[1] Nie żebym nie liczyła na legendarną sprawczą moc usenetu, dzięki której
ktoś mi zaraz odpisze "ależ leżą na rogu 1 Maja i Staromiejskiej, po 2.99 za
pięciometrowy sznurek" ;) Z góry uprzedzam, że te w Ikei występują czysto
teoretycznie, usiłuję je kupić od czterech lat.
[2] Czyt. po 8 godzinach działania osiągać temperaturę pozwalającą na
bezpieczny długoterminowy kontakt z tkaniną lub papierem.
[3] Czyt. rozmiar elementu zasilającego tak powiedzmy do pół cegły włącznie.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2006-02-24 11:17:11

Temat: Re: A czemu nie LED?
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska napisał(a):
>
> Och, a propos. Pozwolę sobie podpiąć się z pytaniem - ostrzegam lojalnie -
> całkowicie laickim. Mianowicie: wobec absolutniej niemożności upolowania
> lampek choinkowych na baterie[1] mam zapotrzebowanie na wykonanie czegoś w
> ten deseń własnym przemysłem. Warunki brzegowe: ma się dać zrobić długi
> (kilku-kilkunastometrowy) sznur ze światełkami co paręnaście centymetrów, ma
> móc świecić przez kilka godzin i się przy tym nie grzać[2] i ma się dać
> zasilać sensowną ilością sensownych akumulatorków[3]. Jasność świecenia -
> wystarczy absolutnie symboliczna. Zorientowanych w temacie uprzejmie proszę
> o podpowiedź, gdzie (czego, kogo) szukać.
>
> [1] Nie żebym nie liczyła na legendarną sprawczą moc usenetu, dzięki której
> ktoś mi zaraz odpisze "ależ leżą na rogu 1 Maja i Staromiejskiej, po 2.99 za
> pięciometrowy sznurek" ;) Z góry uprzedzam, że te w Ikei występują czysto
> teoretycznie, usiłuję je kupić od czterech lat.
> [2] Czyt. po 8 godzinach działania osiągać temperaturę pozwalającą na
> bezpieczny długoterminowy kontakt z tkaniną lub papierem.
> [3] Czyt. rozmiar elementu zasilającego tak powiedzmy do pół cegły włącznie.

Policzmy: 10 metrów sznura z lampkami co 10 cm to mamy 100 lampek. Niech
to będą LEDy, i niech pracują przy 10 mA ( LEDy wysokosprawne mają te
swoje % przy wyższych prądach ). Ma to świecić powiedzmy 5 godzin. Z
czystego rachunku zeżre toto 100 szt x 0.01 A x 5 h = 5 Ah. Do tego
sterowanie. Akumulator musiałby mieć 10 Ah, bierzemy żelowy; najmniejszy
możliwy 10 Ah, ma rozmiary 151 x 94 x 50 mm czyli ( wg katalogu Elfa ).
Cegła ma 60 x 120 x 240 czyli aku ma 41% objętości cegły.

A mówili że takie rzeczy to tylko w Erze dopasują.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html