Co to jest "dieta lotników"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40

11. Data: 2003-11-13 21:21:57

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Ada" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

hmmmm.
malo w tym artykule znalazlam o diecie lotnikow, za to duzo pogladow
politycznych pana Jana Kwasniewskiego i ten jezyk...
cytat:
"Najbardziej upośledzeni na umyśle stawali się najwyższymi autorytetami"
ratunku!!!!
pzdr
aducha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-11-19 06:42:56

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> malo w tym artykule znalazlam o diecie lotnikow, za to duzo pogladow
> politycznych pana Jana Kwasniewskiego i ten jezyk...
> cytat:
> "Najbardziej upośledzeni na umyśle stawali się najwyższymi autorytetami"
> ratunku!!!!

Kiedy zaczynałem ZO nie trawiłem do końca wypowiedzi (na żywo też !) JK.
Ale... poczytałem sobie trochę (...i czytam dalej !) i dzisiaj ; po ponad
czterech latach stosowania ZO ; już to widzę inaczej.
Po prostu trzeba duuużo wiedzieć, żeby rozumieć to co JK stara się nam
przekazać.

Przykład (mały kijek w mrowisko ;-) ) :

"Kobieta, która nie może sama wykarmić dziecka nie powinna decydować się na
zajście w ciążę..."

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-11-19 10:05:38

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jadarek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bpf3ch$3j7$1@atlantis.news.tpi.pl...

> "Kobieta, która nie może sama wykarmić dziecka nie powinna decydować się
na
> zajście w ciążę..."

A możesz jeszcze napisać, skąd to kobieta ma wiedzieć przed urodzeniem
dziecka?
(pomijam wyjątki po amputacji obu piersi)

Sowa - naprawdę ciekawa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-11-19 11:48:39

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A możesz jeszcze napisać, skąd to kobieta ma wiedzieć przed urodzeniem
> dziecka?
> (pomijam wyjątki po amputacji obu piersi)

Powinnaś napisać "pierwszego dziecka" ;-).
Ale może lepiej nich się kobiety wypowiedzą - ich intuicja wydaje się nie
mieć granic (począwszy od doboru partnera na tatusia :-) ).

Mnie bardziej zainteresował fakt, że pomimo tak rozwiniętego przemysłu
spożywczego nie można było wytworzyć zamiennika dla mleka kobiecego. Ciekawe
są też skutki karmienia/nie_karmienia piersią, które mają olbrzymi wpływ na
dalsze zdrowie człowieka. Znalazłem też materiały , z których wynika, że
organizm kobiety potrafi _na_bieżąco_ dostosowywać skład pokarmu do
aktualnej sytuacji dziecka (wiek, tempo rozwoju, aktualny stan zdrowia).
Oczywiście kobieta musi się odpowiednio odżywiać bo z "piasku bicza nie
ukręcisz..." ;-).

W oparciu o teorię Sedlaka można by postawić hipotezę, że istnieje
szczególny sposób komunikacji pomiędzy matką a dzieckiem nie oparty tylko i
wyłącznie na związku uczuciowym.

Ale to już robi się całkiem OT :-).

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-11-19 12:39:35

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jadarek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bpfn3e$62t$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Powinnaś napisać "pierwszego dziecka" ;-).

Chyba p. Kwaśniewski powinien napisać "pierwszego dziecka", prawda?
Co nie znaczy że przy drugim będzie tak samo.

> Ale może lepiej nich się kobiety wypowiedzą - ich intuicja wydaje się nie
> mieć granic (począwszy od doboru partnera na tatusia :-) ).

A ja to kto ? Naczelny facet rzeczpospolitej? :->

Jako kobieta i matka co wykarmiła swoje dzieci, mogę Ci zaręczyć że kobieta
nie wie czy będzie mogła, czy nie, karmić dziecko - pierwsze, drugie,
dziesiąte.
Ja sobie tego nie wyobrażałam i bałam się bardziej niż porodu - poszło jak z
płatka.
Koleżanka była pewna, że to nic takiego i że ona będzie karmić co najmniej
do roku i gucio, musiała dokarmiać.

To się okazuje dopiero _po_ urodzeniu.

Znam kobietę, która nie mogła karmić swoich dzieci - nikt nie wie dla czego.
Jej córka może i wykarmiła 2.
Znam taką co wykarmiła pierwsze, a drugiego już jej się nie udało mimo
pomocy ze strony ośrodka laktacyjnego i psychologa.
Tak samo ja , mogę mieć pobożna nadzieję, że trzecie tez wykarmiłabym bez
problemu - jak by było - nikt nie wie.

> W oparciu o teorię Sedlaka można by postawić hipotezę, że istnieje
> szczególny sposób komunikacji pomiędzy matką a dzieckiem nie oparty tylko
i
> wyłącznie na związku uczuciowym.

Pan Sedlak może sobie darować wypisywania rzeczy oczywistych (nie dla niego)
i tak w przypadku mężczyzn to zawsze będzie TYLKO gdybanie.

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2003-11-19 14:05:15

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bpff9i$soo$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Jadarek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bpf3ch$3j7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > "Kobieta, która nie może sama wykarmić dziecka nie powinna decydować się
> na zajście w ciążę..."

Niestety, takich przykładów jest sporo. Kwaśniewski po prostu nie pomija
dyplomatycznym milczeniem nieprzyjemnych faktów jakie są istotą Natury.
Mówi o rzeczach, o których nikt inny celowo nie chce mówić. Bardzo dobrze
zdaje sobie sprawę z tego, że wielu ludziom się naraża, że wielu na niego
się obrazi i w odwecie będą go szkalować. I tak jest w rzeczywistości,
ale też wie doskonale, że nie ma innego wyjścia i że ktoś w końcu musi
zacząć odkłamywać te wszystkie miłe i piękne fałsze, jakie nagminnie
funkcjonują w życiu społecznym i kosztem społeczeństwa.
Ale każdy ma wolny wybór:
albo zacznie na niego pluć, albo zacznie się sam zastanawiać i codziennie
konfrontować spostrzeżenia Kwaśniewskiego z rzeczywistością, jaka go otacza.

> A możesz jeszcze napisać, skąd to kobieta ma wiedzieć przed urodzeniem
> dziecka?
> Sowa - naprawdę ciekawa

No właśnie. Następna kwestia, na którą oficjum nie zwraca uwagi - wiek i
dojrzałość kobiety. To _Kwaśniewski_ zauważył, że im gorzej żywiona
kobieta - tym szybciej dojrzewa (oficjum nie uważa że to jest złe). Dojrzewa
płciowo, ale nie intelektualnie (układ nerwowy NIE NADĄŻA z rozwojem za
układem płciowym).
I jak ma się podobać tym kobietom Kwaśniewski z powyższymi
spostrzeżeniami? Nic tak nie rusza "ego" każdego człowieka, jak uwaga
poddająca w wąpliwość jego rozwój umysłowy, intelektualny itp.
Ale prawdę widać na każdym kroku, rozjechał się CZAS DOJRZEWANIA
poszczególnych układów organizmu człowieka. Zdarzają się już dzieci w
przedszkolu z dojrzałymi genitaliami, miałam kiedyś nawet okazję na
Doscovery zobaczyć chłopca w wieku przedszkolnym z bardzo dużymi
genitaliami. Jak na razie oficjum nie kojarzy, że przyczyną jest fatalne
odżywianie od samego początku życia, a nawet jeszcze wcześniej,
czyli żywienie jakie stosuje kobieta w ciąży.
A więc odpowiadając na Twoje pytanie:
Kobieta powinna mieć CZAS dojrzeć pod każdym względem do roli macierzyństwa,
także pod względem wiedzy. Jeśli jest młodą nastolatką w ciąży - to
zwyczajnie nie zdążyła jeszcze wielu rzeczy się dowiedzieć, między innymi
tego prostego faktu, że dla każdego dziecka pokarm jego własnej matki jest
NIEZBĘDNY do prawidłowego rozwoju. Obecnie oficjum zaczyna nieśmiało
o tym przebąkiwać, ale matki bez pokarmu się głośno obrażają.
Jest to efekt dawnej propagandy sztucznego karmienia niemowląt.
W końcu okazało się, że nic nie jest w stanie zastąpić pokarmu matki.
Z czasem świadomość kobiet będzie się zmieniać i kiedyś pewnie wreszcie
przestaną reagować "obrażaniem się na naturę" ;)
i na tych, którzy te zjawiska im uświadamiają.

Pozdrawiam
Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2003-11-20 10:38:36

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pan Sedlak może sobie darować wypisywania rzeczy oczywistych (nie dla
niego)
> i tak w przypadku mężczyzn to zawsze będzie TYLKO gdybanie.

No tak... zwłaszcza, że rzeczony Sedlak już nie żyje (+ 17 lutego 1993) , no
i był księdzem (co prawda nie wyklucza pewnych doświadczeń z kobietami i ich
macierzyństwem ale w jego przypadku.... no był wierny regule).

Poczytaj sobie bo to ciekawy człowiek był....
http://www.sedlak.pl/index1.htm

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral (co to wie, że jego kolejne ; już w drodze :-) ;
dziecko będzie dłuuuugo karmione piersią)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2003-11-20 11:22:00

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bpftau$pvh$1@news.onet.pl...

> > > "Kobieta, która nie może sama wykarmić dziecka nie powinna decydować
się
> > na zajście w ciążę..."
>
> Niestety, takich przykładów jest sporo. Kwaśniewski po prostu nie pomija
> dyplomatycznym milczeniem nieprzyjemnych faktów jakie są istotą Natury.
> Mówi o rzeczach, o których nikt inny celowo nie chce mówić. Bardzo dobrze
> zdaje sobie sprawę z tego, że wielu ludziom się naraża, że wielu na niego
> się obrazi i w odwecie będą go szkalować. I tak jest w rzeczywistości,
> ale też wie doskonale, że nie ma innego wyjścia i że ktoś w końcu musi
> zacząć odkłamywać te wszystkie miłe i piękne fałsze, jakie nagminnie
> funkcjonują w życiu społecznym i kosztem społeczeństwa.
> Ale każdy ma wolny wybór:
> albo zacznie na niego pluć, albo zacznie się sam zastanawiać i codziennie
> konfrontować spostrzeżenia Kwaśniewskiego z rzeczywistością, jaka go
otacza.

Biedny, biedny, naprawdę mnie wzrusza jego droga przez mękę.

> > A możesz jeszcze napisać, skąd to kobieta ma wiedzieć przed urodzeniem
> > dziecka?
> > Sowa - naprawdę ciekawa
>
> No właśnie. Następna kwestia, na którą oficjum nie zwraca uwagi - wiek i
> dojrzałość kobiety. To _Kwaśniewski_ zauważył, że im gorzej żywiona
> kobieta - tym szybciej dojrzewa (oficjum nie uważa że to jest złe).
Dojrzewa
> płciowo, ale nie intelektualnie (układ nerwowy NIE NADĄŻA z rozwojem za
> układem płciowym).
> I jak ma się podobać tym kobietom Kwaśniewski z powyższymi
> spostrzeżeniami? Nic tak nie rusza "ego" każdego człowieka, jak uwaga
> poddająca w wąpliwość jego rozwój umysłowy, intelektualny itp.
> Ale prawdę widać na każdym kroku, rozjechał się CZAS DOJRZEWANIA
> poszczególnych układów organizmu człowieka. Zdarzają się już dzieci w
> przedszkolu z dojrzałymi genitaliami, miałam kiedyś nawet okazję na
> Doscovery zobaczyć chłopca w wieku przedszkolnym z bardzo dużymi
> genitaliami. Jak na razie oficjum nie kojarzy, że przyczyną jest fatalne
> odżywianie od samego początku życia, a nawet jeszcze wcześniej,
> czyli żywienie jakie stosuje kobieta w ciąży.
> A więc odpowiadając na Twoje pytanie:
> Kobieta powinna mieć CZAS dojrzeć pod każdym względem do roli
macierzyństwa,
> także pod względem wiedzy. Jeśli jest młodą nastolatką w ciąży - to
> zwyczajnie nie zdążyła jeszcze wielu rzeczy się dowiedzieć, między innymi
> tego prostego faktu, że dla każdego dziecka pokarm jego własnej matki jest
> NIEZBĘDNY do prawidłowego rozwoju. Obecnie oficjum zaczyna nieśmiało
> o tym przebąkiwać, ale matki bez pokarmu się głośno obrażają.
> Jest to efekt dawnej propagandy sztucznego karmienia niemowląt.
> W końcu okazało się, że nic nie jest w stanie zastąpić pokarmu matki.
> Z czasem świadomość kobiet będzie się zmieniać i kiedyś pewnie wreszcie
> przestaną reagować "obrażaniem się na naturę" ;)
> i na tych, którzy te zjawiska im uświadamiają.

Specjalnie to zostawiłam i jeszcze raz pytam oczekując odpowiedzi konkretnej
i na temat.

Skąd kobieta (KOBIETA nie dziwoląg z Discovery, czy nastolatka ) ma wiedzieć
że będzie miała mleko?

Ja urodziłam pierwsze dziecko w 28 roku życia, drugie w 30-tym, cudem natury
z Discovery nie jestem, do nastolatek też trudno było mnie zaliczyć, czy
będę mogła karmić nie wiedziałam, tak jak nie wiem na pewno, czy mogłabym
karmić kolejne dziecko.

Skąd niby miałabym to wiedzieć?

Sowa - rządna wiedzy tajemnej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2003-11-20 11:29:36

Temat: Re: (ot)
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jadarek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bpi5if$nra$1@atlantis.news.tpi.pl...

> "Jadarek" - Dariusz Kral (co to wie, że jego kolejne ; już w drodze :-) ;
> dziecko będzie dłuuuugo karmione piersią)

Moje gratulacje, każde kolejne dziecko to jeszcze raz więcej miłości w domu.
:-)
A jaka jest różnica wiekowa między dziećmi?

Sowa

Niemniej jednak często nasza wiedza, opiera się na "posiadaniu nadziei"

Ja też"wiedziałam" że będę karmić swoje dzieci, ale tak naprawdę to była to
chęć połączona z nadzieją.
Nie konkretna wiedza.
Tak samo jak "wiem" że jutro będę żyć, ale tak naprawdę to po prostu mam
taką nadzieję, bo kto wie, czy nie spadnę zaraz ze schodów i nie skręcę
karku.
I o to mi chodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2003-11-20 12:39:20

Temat: Re: Co to jest "dieta lotników"
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" napisał

> Specjalnie to zostawiłam i jeszcze raz pytam oczekując odpowiedzi
konkretnej
> i na temat.
>
> Skąd kobieta (KOBIETA nie dziwoląg z Discovery, czy nastolatka ) ma
wiedzieć
> że będzie miała mleko?
>
> Ja urodziłam pierwsze dziecko w 28 roku życia, drugie w 30-tym, cudem
natury
> z Discovery nie jestem, do nastolatek też trudno było mnie zaliczyć, czy
> będę mogła karmić nie wiedziałam, tak jak nie wiem na pewno, czy mogłabym
> karmić kolejne dziecko.
>
> Skąd niby miałabym to wiedzieć?
>
> Sowa - rządna wiedzy tajemnej

Sowa, wg interpretacji Krysi, opartej z kolei na Slowach JK, Ty -
wegetarianka, wlasciwie jestes cudem natury z Discovery, skoro w wieku 28,
30 lat karmilas piersia. Odrzucam calkowicie mozliwosc, zebys sie lapala w
widelki wiekowe nastolatek. Wynika z tego ze juz wlasciwie jestes w okresie
'przekwitania' (szybciej dojrzewasz, szybciej przekwitasz).

Nie wiem jak udalo ci sie wykarmic dzieci. Tez jestem ciekawa rzeczowej
interpretacji Opty, a nie mowy-trawy.
Jak sadze nie uzyskamy takich informacji.
Z prostego powodu: nie ma mozliwosci przewidziec, tym bardziej WIEDZIEC, ze
bedziesz mogla karmic, i Opty tez tego nie wiedza, choc twierdza inaczej.
A tak swoja droga ciekawe, czyzby wsrod optymalnych nastolatek nie zdarzaly
sie "wpadki"? A moze jest to zbyt waska grupa, by byla reprezentatywna. Czy
owe nastolatki, jesli juz wpadna, to sa lepszymi matkami niz nie-opty
nastolatki?

Ciekawe, tak swoja droga, ze wiekszosc dyskusji 'optymalnych' ogranicza sie
do klotni ideologicznych. I jak potem nie mowic o sektach, ktore to slowa z
taka luboscia ostatnio sie tu przewijaja, zapisy na kolejnych miejscach i
tym podobne glupoty. Nawet na stronach optymalnych znalazlam kiedys podzial
Opty (pisany przez Opty), w ktorym wystepowala m.in. grupa 'Sekciarzy'. Bo
niestety pewna grupa Opty bardziej sie skupia na 'ideologii wyzszosci ludzi
Opty nad ludzmi nie-Opty' niz nad sama dieta i potem takie sa tego efekty.

Postanowilam wczesniej nie brac udzialu w pyskowkach pt. Opty contra reszta
swiata, ale na grupie dieta ostatnio to praktycznie 90% tematow. Wiec
chcialam sie przypomniec ;)

Pozdrawiam wszystkich Opty, MM, 13-tkowcow (choc nie zauwazylam ostatnio
takowych na grupie), Atkinsowcow, wege, lotnikow i pozostalych grupowiczow
;)

Kafka