Pewnego razu, Paweł Niezbecki wyciosał(a) na skale:


> Poza tym, jakoś węszę tu podwójne standardy. Gdy korespondent wojenny
> pokazuje anonimowych zabitych to dobrze, a gdy pokazuje się zabitego
> korespondenta wojennego, to źle?
>
> Paweł

Zgadzam się. Pokazują zabitych więc czemu nie pokazać Milewicza.
Ale na pierwszej stronie polskiej "gazety" polskiego dziennikarza pokazać
martwego to już tylko mógł szmatławiec.
BTW
Uważam (jak kogoś obrażam to wybaczcie), SE jest przeznaczony dla ludzi
prostych, którzy karmią się takimi sensacjami.

Duży nagłówek na pół strony, drastyczne zdjęcia i 5 zdań opisu = dno

Pozdrawiam
SA