Data: 2004-05-10 20:34:00
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.
Od: SoulAssassin <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego razu, Veronika wyciosał(a) na skale:
> Na mnie jednak większe wrażenie wywarła pokazana z bliska rozpacz żony (?)
> Bouamrane'a i głos Milewicza z automatycznej sekretarki jego telefonu
> emitowany przez każdą stację telewizyjną z komentarzem, że nigdy, do nikogo
> już nie oddzwoni, niż zdjęcia, o których mowa.
> Taka ze mnie dziwaczka.
>
> V-V
A już zaraz dziwaczka...
Na pewno to głupota. takie komentarze ściskają za gardło (szczególnie gdy
ktoś starcił kogoś bliskiego), to że nie zadzwoni to przecież nie ma
znaczenia dla telewidzów bo do nich nigdy nie dzwonił. Może jego koledzy
chcieli wyrazić, żal i ból.
Pozdrawiam
SA
|