Użytkownik " Pyzol" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:coie3u$ajs$1@inews.gazeta.pl...

Ciekawe....
Swoja drogą dziwnie odbieram tego Perechodnika, jednej strony krytykuje
wszystkich
na okolo, w tym Zydow za "piętnuje ich bierność i potulny marsz na śmierć",
a rownoczesnie... sam biernie pakowal wspolbraci do wagonow! Nawet corke!
Czy on tak naprawde nie krytyjuje ... sam siebie?

Z tego co widze, problem tej wojny polega na tym, ze ludzie nie potrafia sie
otrzasnac
z tego, co sie wtedy dzialo, ale nawet nie chodzi tylko o okrutnosci, ale o
to
co sami zrobili i ze wojna pokazala im glebsze i bardzo brudne oblicze nas
samych.
Perechodnik sie z tym mierzy...
My caly czas chcemy to zlo umiescic "gdzies tam", zeby przywrocic porzadek
rzeczy,
ale ciezko jest.

Pamietam kiedys gdy jeszcze w szkole sredniej opowiadano o wojnie, bylo
haslo
"ludzie ludziom zgotowali ten los" i dziwilem sie, jak to mozliwe?
Ale im jestem starszy tym mam mniej zludzen - widzac jak ludzie
dzialaja/jaki
maja "styl zycia", czyli generalnie nie najlepszy (nie wszyscy - jakies
60%), jestem
pewien ze gdy bede odpowiednie warunki, oni zrobia to samo. Teraz ta "brudna
natura"
jest po prostu schowana.
Problem jest tez taki, ze ludzie o mniejszych skrupulach i moralnosci,
pchaja sie na wyzsze
stanowiska - dobry czlowiek by niektorych rzeczy nie zrobil.
Tworza chore i mocne w swojej chorobie kliki i uklady.

Pozdrawiam,
Duch