Data: 2002-09-20 17:49:20
Temat: Re: [ot] ROT13
Od: "kameljanda" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam Cię
choć nie tak nerwowo jak inni uczestnicy ;-))))))))
--
Małgorzata: pisząc do mnie 'usuntonimzginiesz'
Kamelia (pięciolatka) http://www.babyboom.pl/temat.asp?id=583
Kodi (WIELOZĘBNY majowy Byczek-2002) http://www.babyboom.pl/temat.asp?id=584
ze stolicy Kociewia-Starogardu Gdańskiego
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D8B139C.AB655D89@poczta.onet.pl...
> "Ania Björk (sveana)" wrote:
>
> > Ale najlepiej, aby to bylo na temat grupy, a nie OT. A nawet jak sie
zdarzy,
> > to niech to bedzie raz, a nie sto razy.
>
> Oczywiscie. Ale przeciez mozna zignorowac.
>
> > Wiesz, raz moge przeczytac, ze ktos mial objawienie, iz jes prorokiem,
iz
> > uwaza sie za wyrocznie madrosci, i czego tam chce. Ale jak to czytam
n-ty
> > raz, to zaczynam sie zastanawiac, jaki cel przyswieca autorowi i czy ma
> > rowno pod sufitem. Bo taka namolnosc, upierdliwosc i monotematycznosc
jest
> > moze dobra w powtarzajacych sie refrenach przyspiewek ludowych, ale nie
tu,
> > gdzie "madrej glowie dosc po slowie".
>
> Alez ja mam podobne odczucia. Tylko, ze uwazam, ze nie upowaznia mnie to
> do powiedzenia w publicznym miejscu: wiesz wynos sie stad bo nikt Cie tu
> nie chce.
>
> > Kazdy moze wejsc i cos napisac - zgoda - i kazdy moze to skomentowac
tak,
> > jak uwaza za sluszne.
>
> Owszem. A jego komentarz moze skomentowac ktos, a jego jeszcze ktos itd.
>
> > Chyba ze demokracje pojmujesz jako droge o ruchu jednostronnym?
>
> Nie Aniu. ale uwazam, ze elementarna kultura zabrania takiego
> traktowania innego czlowieka. Mamy demokracje co oznacza,ze on ma prawo
> powiedziec co mysli- nawet i oczywiste bzdury. A my mozemy go zignorowac
> albo wysluchac- to nalezy do nas. Ale nie mamy prawa go wyprosic z
> publicznej grupy.
> pzdr
> agi
> PS wlasciwie to pora sie przywitac ( lepiej pozno niz wcale ;)
> Czytam grupe dlugo, choc dosc wybiorczo. Niektórzy mnie juz znaja z
> innych grup. Wlasnych dzieci nie posiadam za co niektórzy moga mnie na
> wstepie skreslic jako zbyt malo doswiadczona aby wypowiadac sie w
> temacie. Za to od ponad 12 lat uczestnicze w wychowaniu dzieci w
> rodzinie ( rodzenstwo cioteczne , dokladnie czwórka, w tym moja
> chrzesnica- które znam od pieluszki ) Zdaje sobie sprawe, ze to nie to
> samo co wlasne i po to wlasnie tu jestem- aby choc teoretycznie
> wzbogacic swoja wiedze.
> Witam cieplo czytelników grupy.
|