On Tue, 17 Feb 2004 17:23:53 -0600, "Pyzol" <n...@s...ca> wrote:

>Bo on wyzej pisze, ze wycofal kiedys cbneta ( na jego prosbe) . Jesli
>wycofal, to znaczy, ze wczesniej go tam umiescil
>
>Czlowiek "nieprzestrzegajacego zadnych zasad"??? No jakze to, Krzysiu? I ty
>nie zagrzmiales????

Nikogo nie krytykuję za komunikowanie się z cbnetem. Uważam co prawda,
że jego walory intelektualne są zwykle przeceniane, ale to mój
problem. Moja uwaga dotyczyła dość ostentacyjnego bratania się z nim,
przy jednoczesnym utrzymywaniu pryncypialności moralnej (co mi się
wydaje nie do pogodzenia). Może ta analogia do Ciebie przemówi:
rozmowy Michnika z Kiszczakiem przy Okrągłym Stole prawdopodobnie były
zasadne, ale picie z nim wódki i poklepywania się po plecach wzbudziło
grymas na mojej twarzy. Kwestia smaku... Ja też zresztą pisałem o
"chichotaniu".

--
Amnesiak