> No trolle sa wszedzie i sa czesto nie do zdarcia, na grupie
> kuchennej takie cos sie pojawilo jakis zcas temu i albo poszlo
> sobie precz, albo mama mu zamknela komputer na klodke, albo go
> skasowane w necie

Mi po przeczytaniu w/w artykulu przypomniala sie pewna buzliwa dyskusja na
temat przestrzegania FAQ i netykiety.
Po dwóch dniach wymiany pogladów przez wiele osób, dyskusja wygasla, po czym
trzy dni pózniej odezwala sie nieznana osóbka ewidentnie pragnaca dolac
oliwy do ognia i spowodowac kolejne "rozkrecenie" watku. Wtedy chyba Pusia
wpadla na pomysl by sprawdzic co to za osóbka i okazalo sie, ze jej nick nie
pojawial sie nigdy wczesniej na grupce. Kto wie czy to nie taki wlasnie
prowokator.... Wtedy kilka osób powiedzialo paniusi,ze nie zycza sobie
dalszego rozdmuchiwania awantury i to chyba ostudzilo jej zapal . Moze
naprawde chciala sprawic, ze ludzie znów ochoczo i z ciekawoscia beda
wchodzic na grupe (zwlaszcza nie przez czytniki typu outlook, ale przez
strony www gdzie sa banery reklamowe)i "inters bedzie sie krecil". Kto
wie...
--
Moolinea
----------------------------
GG 3326795
Google Twoim przyjacielem :)
http://szanuj.czas.innych.ag.bocznica.org
-----------------------------------------