> Skoro juz jestesmy przy CBL to polecam albym Hyrdoponic Garden a zwlaszcza
> kawalek o tym samym tytule oraz Neurotransmitter
> --
>
> Bluzgacz

tak, świetny album. ostatnio myslałem nad tym, że znam twórczość
CBL od kilkunastu lat, anim w ogóle ten projekt powstał. w końcu
wszyscy jesteśmy pokoleniem C=64. w ogóle pierwszy mój kontakt z
electro to były gry komputerowe; tylko wtedy jescze nie wiedziałem,
że to bardzo przyszłościowy nurt muzyczny. wtedy, w tamtych czasach,
muzyka była jedynie dodatkiem w grze, w której najważniejszy był
obraz. dzisiaj to ta własnie muzyka jest najważniejsza, a obraz
widzę tylko wyobraźnią.

strasznie przynudzam przy takich tematach. to dlatego, że przy okazji
tych tematów mogę poruszyć też kwestie dotyczące torżsamości. bo
ja czasem staram się wyciągnąć z historii świata garść cech
charakteryzujących moje pokolenie, i pokolenia mojemu bliskie. to
jakby pierwotna torżsamość.

uks