« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-23 15:22:21
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:erp5q5$cl4$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Bartosz Brzeziński" <b...@o...pl> napisał w
wiadomości
>
> > Mam takie pytanie jak w temacie. Mam sasiada buraka co wychodzi
ze
> > znajomymi "na papieroska" ze swojego mieszkania na klatke
schodowa -
> Jak z takimi ignorantami walczyc???
Bez szans. Kilka zaczadzonych komórek mózgu, jakie jeszcze pozostały,
nie jest w stanie pojąć tak skomplikowanych zależności.
pozdrawiam Piotr
ps. pocieszcie się, że do całkowitego zakazu już niedługo. Paląc
wszędzie i bez zastanowienia nad wpływem tegoż na otoczenie
doprowadzili do ostracyzmu i wykluczenia.
pps. podobno w Irlandii, w niezadymionych kawiarniach, znacznie
zwiększyła się liczba klientów :-)
p.p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-23 18:56:14
Temat: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?Mam takie pytanie jak w temacie. Mam sasiada buraka co wychodzi ze
znajomymi "na papieroska" ze swojego mieszkania na klatke schodowa - pewnie
zeby nie truc swoich pociech. A mi smierdzi i szykuje sie do interwencji
ostatecznej - bo juz mu zwracalem uwage grzecznie ;-) ze mi w chaupie
smierdzi i przeszkadza.
Czy sa jakies przepisy zakazujace palenia na klatce ? Czy to tylko kwestja
kultury osobistej ?
Bo jak kultury - to kupie odswiezacz sosnowy i podczas gdy on i jego
ziomale beda palic ja bede "odswiezal " teren.
A jak przepisy - to dzwonie do strazy i niech sie chlopaki wykaza.
A moze macie jakies inne pomysly na skuteczna edukacje 30-latka ?
Pozdrawiam,
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-23 22:59:42
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?
Użytkownik "Bartosz Brzeziński" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:erndcd$vr7$1@news.onet.pl...
>> Bo jak kultury - to kupie odswiezacz sosnowy i podczas gdy on i jego
> ziomale beda palic ja bede "odswiezal " teren.
Albo nocnik sobie kup i jak on i jego ziomale, to ty.....:-)
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-23 23:01:36
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?
Użytkownik "Bartosz Brzeziński" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:erndcd$vr7$1@news.onet.pl...
> A jak przepisy - to dzwonie do strazy i niech sie chlopaki wykaza.
> A moze macie jakies inne pomysly na skuteczna edukacje 30-latka ?
> Pozdrawiam,
Cholera, nie wiem.
Ja mam kilku sąsiadów - jeden wychodzi czasem przed klatkę ale też pali na
klatce i też śmierdzi.Co gorsza czasem pali na balkonie i jak są
niekorzystne wiatry to.....
Swoją drogą to uważam że palacze powinni płacić 1000% składki zdrowotnej
albo ich nowotwory i choroby odpapierosowe nie powinny być leczone przez
państwową służbę zdrowia
najlepiej taką składkę zawrzeć w papierosach (cena x 10) i pilnować
akcyzy....
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-23 23:08:56
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?Piotrek napisał(a):
> Swoją drogą to uważam że palacze powinni płacić 1000% składki zdrowotnej
> albo ich nowotwory i choroby odpapierosowe nie powinny być leczone przez
> państwową służbę zdrowia
> najlepiej taką składkę zawrzeć w papierosach (cena x 10) i pilnować
> akcyzy....
Obawiam sie ze taka skladka juz jest zawarta w cenie papierosow (bo cena
ich produkcji jest groszowa, wklad w cene "kosztow marketingowych" dosc
znaczny, a duza wiekszosc to chyba podatki akcyzy i inne takie, podobnie
jak w cenie alkoholu).
A w kwestii smierdzenia na klatce schodowej/gdziekolwiek - moze
zawalczyc od strony "ochrony przeciwpozarowej"? W polaczeniu z zakazem
palenia (trzeba by dogadac sie z spoldzielnia/wlascicielem bloku o
wydanie takiego zakazu) mozna by wtedy juz wzywac straz miejska czy
nawet straz pozarna "panie cos sie pali chyba na klatce schodowej, czuje
dym a przeciez nikt tam nie pali papierosow bo jest zakaz", przyjechali
by i skasowali na goracym uczynku smierdziuchow to by sie moze nauczyli...
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-02-24 06:01:06
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?On 23 Lut, 19:56, "Bartosz Brzeziński" <b...@o...pl> wrote:
> Mam takie pytanie jak w temacie. Mam sasiada buraka co wychodzi ze
> znajomymi "na papieroska" ze swojego mieszkania na klatke schodowa - pewnie
> zeby nie truc swoich pociech. A mi smierdzi i szykuje sie do interwencji
> ostatecznej - bo juz mu zwracalem uwage grzecznie ;-) ze mi w chaupie
> smierdzi i przeszkadza.
> Czy sa jakies przepisy zakazujace palenia na klatce ? Czy to tylko kwestja
> kultury osobistej ?
> Bo jak kultury - to kupie odswiezacz sosnowy i podczas gdy on i jego
> ziomale beda palic ja bede "odswiezal " teren.
> A jak przepisy - to dzwonie do strazy i niech sie chlopaki wykaza.
> A moze macie jakies inne pomysly na skuteczna edukacje 30-latka ?
> Pozdrawiam,
> B.
Nie wiem, czy można to odnieść do tej sytuacji, ale może warto się
powołać na zakaz palenia w miejscach publicznych. W końcu było, nie
było, klatka jest dostępna dla ogółu społeczeństwa.
est
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-02-24 07:53:17
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?
Użytkownik "Bartosz Brzeziński" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:erndcd$vr7$1@news.onet.pl...
> Mam takie pytanie jak w temacie. Mam sasiada buraka co wychodzi ze
> znajomymi "na papieroska" ze swojego mieszkania na klatke schodowa -
> pewnie zeby nie truc swoich pociech. A mi smierdzi i szykuje sie do
> interwencji ostatecznej - bo juz mu zwracalem uwage grzecznie ;-) ze mi w
> chaupie smierdzi i przeszkadza.
Wymien sobie drzwi na szczelne.
A jak do Ciebie przychodza znajomi, to gdzie pala?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-02-24 08:28:29
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?
> A jak do Ciebie przychodza znajomi, to gdzie pala?
Jak przychodza do MNIE do przychodza do mnie do domu a nie do mnie "na
klatke".
A swoja droga to ciekawy pomysl - rozwaze w nastepnego Sylwestra jako ze mam
male mieszkanie - "bufet" na klatce a tance w domu :-)
No i obowiazkowo - analogicznie do pozostawionych niedopalkow - resztki
zostaja - nie trzeba sprzatac - genialne !!!! W koncu jest dozorca....
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-02-24 11:00:33
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?Użytkownik "Bartosz Brzeziński" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> Mam takie pytanie jak w temacie. Mam sasiada buraka co wychodzi ze
> znajomymi "na papieroska" ze swojego mieszkania na klatke schodowa -
> pewnie zeby nie truc swoich pociech. A mi smierdzi i szykuje sie do
> interwencji ostatecznej - bo juz mu zwracalem uwage grzecznie ;-) ze mi w
> chaupie smierdzi i przeszkadza.
> Czy sa jakies przepisy zakazujace palenia na klatce ? Czy to tylko kwestja
> kultury osobistej ?
Temat mnie rowniez interesuje. Wprawdzie nie jest u mnie tak tragicznie, jak
u ciebie, co to na bezczelnego na korytarz wychodza zapalic (chyba bym juz
koty darla z takimi sasiadami), ale przeszkadza mi, gdy idac schodami
ludziska pala papierosy, rzucaja niedopalki czy tez puste opakowania...
Buce niewychowane, wrrrr
Mam tez sasiada, ktory wychodzi zapalic na balkon (obok mojego okna), i do
ktorego nie przemawia argument, iz mi smrod do mieszkania wlatuje. Sasiadka
nade mna rowniez czesto mu uwagi robi (jej tez smierdzi). Facet nie rozumie,
ze jak to moze dym do mieszkania nam wlatywac, przeciez on pali na
dworzu...i nikomu nic do tego. Mam okna wychodzace tylko na jedna strone,
sasiad - na obydwie. Proponowalam, jak juz musi kopcic, zeby sie przeniosl w
drugie okno, bo ja nie mam gdzie uciec.
Jestem alergikiem, m.in. dym z papierosow wywoluje u mnie dusznosci, katar i
ogolnie zle samopoczucie.
Jak z takimi ignorantami walczyc???
--
Pozdrawiam
Iwona
//Kazda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widza tylko jedna.//
- Schutzbach
www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-02-24 12:21:59
Temat: Re: palenie na klatce w bloku - mozna tak ?> Swoją drogą to uważam że palacze powinni płacić 1000% składki zdrowotnej
> albo ich nowotwory i choroby odpapierosowe nie powinny być leczone przez
> państwową służbę zdrowia
> najlepiej taką składkę zawrzeć w papierosach (cena x 10) i pilnować
> akcyzy....
Jestem przeciwnikiem palenia i sam nie pale jak i cala moja rodzina.
Czy czlowiek ktory jada chipsy tez powinien placic wiecej. W koncu
zwieksza zagrozenie zawalowe. Co z tlusta golonka? Kawą, maslem itd?
Gdzie postawimy granice? Zostana warzywa :-(
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |