« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-20 08:30:47
Temat: paloWczoraj przyjrzałem się mojej glicynii posadzonej w miejsce ś.p. okazu
(opuścił nas tej wiosny):-)
Nowy krzaczek odziedziczył po poprzedniku miejsce i rusztowanie
z bambusa, jego pędy nie sięgały do najniższej poprzeczki - postanowiłem,
że zaczekam z ich zaplataniem na konstrukcji do następnej wiosny.
Okazało się, że opierające się o podłoże gałązki dosłownie wżarły się w trawnik
i powstały 4 nowe sadzonki.
Tak - odkrywam Amerykę, ale może komuś ta informacja się sprzyda.
Pozdrawiam palo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-08-20 08:33:57
Temat: Re: paloNie jestem glicynią! Ani chwaściorem! Jestem palo!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-08-20 10:06:16
Temat: Re: palopalo wrote:
> Nie jestem glicynią! Ani chwaściorem! Jestem palo!
>
To czemu mylisz subject z nadawcą? :-)) A glicynia też ładna ksywka.
Krycha&Co(ty) obśmiana jak norka, o ile norki się smieją
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-08-20 12:42:31
Temat: Re: paloKrycha&Co(ty) wrote:
> To czemu mylisz subject z nadawcą?
Jakoś tak machinalnie, zauważyłem, podmieniłem Ctrl+C, Ctrl+V i zdaje się
poprawiłem się na źle
> :-)) A glicynia też ładna ksywka.
Za żadne skarby!
> Krycha&Co(ty) obśmiana jak norka, o ile norki się smieją
Dzisiaj pewnie się śmieją
Pozdrawiam palo:-)))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-08-20 13:46:11
Temat: Re: palo"palo" <p...@W...pl> wrote in message
news:0f0e.00000c5f.3f436cb6@newsgate.onet.pl...
>
> > Krycha&Co(ty) obśmiana jak norka, o ile norki się smieją
> Dzisiaj pewnie się śmieją
Siedza w norkach przy swoich komputerkach i sie smieja.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-08-20 13:52:48
Temat: Re: palo
Użytkownik "Glicynia - co za chwaścior" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0f0e.00000afb.3f4331b6@newsgate.onet.pl...
> Wczoraj przyjrzałem się mojej glicynii posadzonej w miejsce ś.p. okazu
> (opuścił nas tej wiosny):-)
> Nowy krzaczek odziedziczył po poprzedniku miejsce i rusztowanie
> z bambusa,
Rusztowanie z bambusa pod glicynię?
Conajwyżej możesz na nim rozpiąć powojnik:-)
Pozdrawiam
Marta
Uchachana nickiem:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-08-20 15:40:00
Temat: Re: palo> Nie jestem glicynią! Ani chwaściorem! Jestem palo!
Czy palo po włosku znaczy......hihihi:-)))
Pozdrawia palo. . . . boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-08-21 03:02:37
Temat: Re: palo
"boletus" <b...@o...pl> wrote in message news:bi04qp$geb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Nie jestem glicynią! Ani chwaściorem! Jestem palo!
>
> Czy palo po włosku znaczy......hihihi:-)))
Po hiszpansku zdaje sie patyk.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-08-21 07:19:14
Temat: Re: paloMarta wrote:
> Rusztowanie z bambusa pod glicynię?
> Conajwyżej możesz na nim rozpiąć powojnik:-)
Na Dalekim Wschodzie większość drapaczy chmur budowano kiedyś
z pomocą rusztowań z bambusa (czytałem to w jakiejś książce podróżniczej)
- wiesz przecież, jaką łodygi mogą mieć średnicę
> Uchachana nickiem:-)
palo jak palo - 4 litery i tyle. Byle nie glicynia:-(
Pozdrawiam PALO:-))
p.s. Śmiech to zdrowie:-))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-08-21 07:26:24
Temat: Re: palo
Użytkownik "palo" <p...@W...pl> napisał w wiadomości
news:4923.00000176.3f447271@newsgate.onet.pl...
> Marta wrote:
> > Rusztowanie z bambusa pod glicynię?
> > Conajwyżej możesz na nim rozpiąć powojnik:-)
> Na Dalekim Wschodzie większość drapaczy chmur budowano kiedyś
> z pomocą rusztowań z bambusa (czytałem to w jakiejś książce podróżniczej)
> - wiesz przecież, jaką łodygi mogą mieć średnicę
Oczywiście masz rację, tyle że mnie rusztowanie z bambusa skojarzyło się od
razu z tym co można kupić w naszych sklepach ogrodniczych.
Nie widziałam takich grubych i dużych.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |