« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-06 18:29:06
Temat: pasta cukrowa - spróbowałam... i wygrałam:)
W porównaniu z plastrami i depilatorem rewelka. Jest znacznie mniej bolesna.
Tzn. na nogach niemal wcale, pachy i bikini - dużo mniej nieprzyjemna.
Żadnego pieczenia po. Ciekawa jestem, jak będzie z wrastaniem włosków. Za
czas jakiś dam znać.
Małgosiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-07-06 18:30:02
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałamDnia 2005-07-06 20:29:06 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *kolorowa* skreślił te oto słowa:
> ... i wygrałam:)
> W porównaniu z plastrami i depilatorem rewelka. Jest znacznie mniej bolesna.
> Tzn. na nogach niemal wcale, pachy i bikini - dużo mniej nieprzyjemna.
> Żadnego pieczenia po. Ciekawa jestem, jak będzie z wrastaniem włosków. Za
> czas jakiś dam znać.
Robiłas sama, czy kupiłas gotową Home Institute... bo ja chodze ostatnio
wokół tej ostatniej i nie mogę się zdecydować.
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-06 19:03:02
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałamajjj ajj! podaj zaraz prosze dokladne proporcje jakie zastosowalas!
probowalam raz to zrobic ( wg proporcji z wizazu) i za chiny ludowe mi z
tego masa nie chciala wyjsc : / cukier sie rozpuszczal i robila sie lepka,
gesta ale jednak ciecz : /
bede wdzieczna za wskazowki! :)
pozdrawiam
Trotka (co narazie z depilatorem sie przeprosila )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-06 19:04:50
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałam> Robiłas sama, czy kupiłas gotową Home Institute...
ile takie cosik kosztuje?? gdzie mozna kupic?
pozdrawiam
Trotka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-06 19:07:53
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałamDnia 2005-07-06 21:04:50 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *trotka* skreślił te oto słowa:
>> Robiłas sama, czy kupiłas gotową Home Institute...
>
> ile takie cosik kosztuje?? gdzie mozna kupic?
To jest coś takiego:
http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=26346
&session=956608c7aeb8c4eb
Z tym, że na esentii cena jest chyba z kosmosu. Normalnie w Superpharmie
kosztuje 28 zł, teraz w promocji z gazetki - 18 zł.
A produkty tej firmy sa tez w Geantach, ale nie wiem ile tam kosztuje.
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-06 20:10:15
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałamKtoś (trotka, a któżby! ;-) ) wyklepał:
> ajjj ajj! podaj zaraz prosze dokladne proporcje jakie zastosowalas!
> probowalam raz to zrobic ( wg proporcji z wizazu) i za chiny ludowe mi z
> tego masa nie chciala wyjsc : / cukier sie rozpuszczal i robila sie lepka,
> gesta ale jednak ciecz : /
Mnie to się nawet cukier do końca nie chciał rozpuścić.. :/
Ale za to było dobre, miałam "cukierków" na dwa dni! :)
> bede wdzieczna za wskazowki! :)
Ja też, ja też! :)
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-07 07:42:38
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałam
"Lia" napisał
> Robiłas sama, czy kupiłas gotową Home Institute... bo ja chodze ostatnio
> wokół tej ostatniej i nie mogę się zdecydować.
Sama robiłam. Nawet nie wiedziałam, że są u nas gotowce.
Małgosiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-07 07:50:44
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałam"Mo" napisała
> Ktoś (trotka, a któżby! ;-) ) wyklepał:
>> ajjj ajj! podaj zaraz prosze dokladne proporcje jakie zastosowalas!
>> probowalam raz to zrobic ( wg proporcji z wizazu) i za chiny ludowe mi z
>> tego masa nie chciala wyjsc : / cukier sie rozpuszczal i robila sie
>> lepka, gesta ale jednak ciecz : /
>
> Mnie to się nawet cukier do końca nie chciał rozpuścić.. :/
Zrobiłam dokładnie według przepisu z wizażu. Zamiast szklanki wody dałam
3/4. i też na początku byłam rozczarowana, że to takie rzadkawe. No to sobie
poszłam i zostawiłam na gazie. Wróciłam, gdy poczułam swąd;) Wstawiłam drugi
raz, znowu wyszłam i wróciłam akurat jak się zrobiło brązowe. I to wcale nie
była jeszcze masa, tylko syrop. Dopiero jak przestygło, to porządnie
zgęstniało. U mnie nawet trochę za bardzo, ale depilować się dało. Następnym
razem spróbuję uchwycić ten moment tuż przed brązowieniem.
Małgosiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-07 07:53:27
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałamDnia 2005-07-07 09:50:44 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *kolorowa* skreślił te oto słowa:
> U mnie nawet trochę za bardzo, ale depilować się dało. Następnym
> razem spróbuję uchwycić ten moment tuż przed brązowieniem.
To teraz jeszcze, używałaś paskow materiału, czy tak zgrabnie paluszkami
tylko odrywałaś masę z nogi?
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-07 08:22:53
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałamW wiadomości <news:daimq4$ich$1@news.onet.pl>
kolorowa <v...@a...pl> pisze:
> Wstawiłam drugi raz, znowu wyszłam i wróciłam akurat
> jak się zrobiło brązowe.
Znaczy się całkiem przyzwoity karmel Ci wyszedł :)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |