Data: 2010-09-25 21:29:46
Temat: Re: pastisz
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 25 Sep 2010 22:54:38 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Stalker pisze:
>>> On 25 Wrz, 21:30, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>> On 25 Wrz, 21:01, Lebowski <lebowski@*****.com> wrote:
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>> W dniu 2010-09-25 00:34, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:01:29 -0700 (PDT), Paulinka napisał(a):
>>>>>>> On 24 Wrz, 22:31, Lebowski<lebowski@*****.com> wrote:
>>>>>>>> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>>>>>>>>> Tak myślałem, wiesz to jest odpoiedź na to dlaczego nie mam żony i
>>>>>>>>> dlaczego się wynosze z tego miejsca, bo twoja zawiść i kompleks
>>>>>>>>> niższości jest dokładnie takim samym jak u mojego sąsiedzctwa i
>>>>>>>>> spowodowałby , że byście mi żone zgwałcili.
>>>>>>>> To moze zwiaz sie z jakims pasztetem, ktorego juz nikt procz ciebie nie
>>>>>>>> ruszy, jesli wolisz jesc gowno sam niz tort z kolegami ;)
>>>>>>>> Zawsze to lepiej niz zyc na wlasna reke i kto wie, moze uszczesliwisz
>>>>>>>> jakas kaleke, a nawet moze ocalisz jakas od Radia Maryja i sluzby kk.
>>>>>>>> Czyz nie byloby to mozliwie nalepszym praktycznym zastosowaniem twoich
>>>>>>>> wykolejonych postaw i pogladow?
>>>>>>> O motyla noga, obraziłeś XL, Chirona i Ducha/Drucha.
>>>>>>> Ciekawe co oni na to?
>>>>>> Może tylko to, że nie jestem pasztetem. A reszta to po prostu niestrawione
>>>>>> własne!!! problemy tego gostka - a cóż mnie toto obchodzi.
>>>>>> Myślę sobie tylko, jak można życ z takim smrodem w sobie.
>>>>> Nie rozumiem tego za bardzo?
>>>>> Chyba nie zasugerowalas sie tym co belkocze ten zyczliwy inaczej, ryzy i
>>>>> smierdzacy petami przykurcz po ogolniaku?
>>>>> Hmm... chyba wlsanie uswiadomilem sobie, ze byc moze odrobine nie
>>>>> docenilem jej inteligencji zlapaniu leszcza na dzieciaka.
>>>>> Ale jesli nawet to i tak tylko odrobine, wiec nie ma za co przepraszac.
>>>>> Ciebie bynajmniej nie nazwalbym pasztetem i jesli juz kogos szanuje, to
>>>>> na pewno ludzi, ktorzy szanuja samych siebie i swoje cialo.
>>>> Ojej kotku, czyżby Ci padł ostatni bastion?
>>>> Nie przejmuj się pewnie znajdzie się w realu jakiś amator twojego
>>>> zadbanego ciała, przereklamowanej wybitnej inteligencji, a także
>>>> wysublimowanych manier i pozazdroszczenia godnych moralnych postaw :)
>>>>
>>>> Jak dotychczas w Usenecie nie udało ci się znaleźć kolegów, może się
>>>> nad tym zastanów...
>>>>
>>>> Paulinka ciocia dobra rada
>>> Obstawiam raczej, ze XL nie wiem kto to jest Lebowski.... :-)
>> I oby tak pozostało :)
>
> XL "wiem", kto to jest Lebowski.
Szkoda. Miałam nadzieję, że jednak docenisz nas tu maluczkich Twoich
oponentów, a nie tego emocjonalnego chwasta.
--
Paulinka
|