pazury - utwardzacze, top coats

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-08-27 09:33:53

Temat: pazury - utwardzacze, top coats
Od: "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

proponuje kontynuowac przerwany watek i zrobic maly ranking.

podziele sie mieszanymi wrazeniami ze stosowania
SH Insta-dri (wysuszaczo-utrwalacz lakieru):

1. wcale tak szybko nie schnie.
zdarzylo mi sie kilka razy, ze jeden-dwa paznokcie
musialam malowac od nowa, bo sie zniszczyl po
dotknieciu czegos.
szybkosc schniecia w sumie porownywalna z lakierami
Alessandro bez zadnego wysuszacza :)

2. utrwalanie: za pierwszym razem ladnie sie trzymalo ok.
tygodnia, za drugim - po trzech dniach zauwazalne
odpryski na koncowkach, za trzecim (psuje sie z czasem, czy
co? :)) - po trzech dniach odpryski na koncach na maksa -
w sumie tak, jak przy zwyklym lakierze bez zadnego utrwalacza.
za kazdym razem stosowalam na lakier Alessandro, rozne
kolory.

3. wyglad: bardzo ladny polysk, ktory niestety zanika z czasem

4. warunki eksperymentu: intensywna praca przy kompie, malo
intensywne prace domowe (zadnego wiekszego zmywania, sprzatania).

5. podsumowanie: mogloby byc lepiej.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-08-27 09:37:37

Temat: Re: pazury - utwardzacze, top coats
Od: Barbara Anna <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa:

> za kazdym razem stosowalam na lakier Alessandro, rozne
> kolory.

Moze to to. Zauwazylam, ze rozne kolory tej samej firmy
(uzywalam Oriflame, Manhattan, Rimmel i Lovely)
maja bardzo rozna trwalosc i bardzo roznie zachowuja sie
podczas malowania.

Pozdrawiam :)

BA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-27 09:54:30

Temat: Re: pazury - utwardzacze, top coats
Od: "teia^^" <t...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:2p8dnqFi0afgU1@uni-berlin.de...
> Katarzyna Kulpa:
>
> > za kazdym razem stosowalam na lakier Alessandro, rozne
> > kolory.
>
> Moze to to. Zauwazylam, ze rozne kolory tej samej firmy
> (uzywalam Oriflame, Manhattan, Rimmel i Lovely)
> maja bardzo rozna trwalosc i bardzo roznie zachowuja sie
> podczas malowania.
>
> Pozdrawiam :)

a co powiesz o lovely?dzisiaj wlasnie chce sobie kupic jakis tani bialy
lakier do frencha i sie zastanawiam nad lovely.warto?
--
^^wszystkie prawa zastrzelone^^

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-27 10:50:06

Temat: Re: pazury - utwardzacze, top coats
Od: "star" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa wrote:
> podziele sie mieszanymi wrazeniami ze stosowania
> SH Insta-dri (wysuszaczo-utrwalacz lakieru):
>
> 1. wcale tak szybko nie schnie.

To ja dokladam swoje;)
Uzywam 3 opakowanie, schnie w 30 sekund, pokrywam najczesciej lakiery
LycraFlex Astor i EL.

> 2. utrwalanie:

Paznokcie porzadnie wygladaja okolo 5 dni, potem pokrywam je jeszcze
MegaShine SH i spokojnie 7-8 dni mozna je trzymac. Potem po prostu
odrastaja...;)

> 3. wyglad: bardzo ladny polysk, ktory niestety zanika z czasem

5 dni polysku, potem radze sobie j.w.

> 4. warunki eksperymentu: intensywna praca przy kompie, malo
> intensywne prace domowe (zadnego wiekszego zmywania, sprzatania).

Komp, prace domowe bez zmywania.

> 5. podsumowanie: mogloby byc lepiej.

Ja polecam po wielokroc.

--
star

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-27 10:58:59

Temat: Re: pazury - utwardzacze, top coats
Od: Barbara Anna <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

teia^^:

> a co powiesz o lovely?dzisiaj wlasnie chce sobie kupic jakis tani bialy
> lakier do frencha i sie zastanawiam nad lovely.warto?

Hmm. Bialy perlowy opalizujacy na niebiesko (numer bodaj 46) warto,
trwaly, bardzo dobrze sie rozprowadza; no i - moim zdaniem - bardzo ladnie
wyglada, choc to akurat jest wzgledne :) Podobnie niezla jest odzywka
z wapniem (landrynkowo rozowa w butelce, na paznokciu praktycznie
przezroczysta) - szybko wysycha i jest trwala, choc skutkow odzywczych
nie zaobserwowano. Sprawdza sie i bezposrednio na paznokcie i jako
top coat. Mialam natomiast jeszcze jakies dwa perlowe (blady roz
i cos kolo bezu) i byly kiepskie (mazialy sie w smugi i szybko
scieraly)- wiec jak widac nie ma reguly.

Mile jest to, ze sa niedrogie, wiec mniejszy bol, jak sie okaze,
ze akurat dany odcien jest do niczego. Bialego nieperlowego, bo
chyba o taki chodzi, nie testowalam i nie widzialam - ale gdybym
kiedys zapragnela sobie zrobic frencha (frencza?), to prawdopodobnie
kupilabym wlasnie Lovely.

Pozdrawiam :)

BA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-30 05:21:21

Temat: Re: pazury - utwardzacze, top coats
Od: "Czarnulka" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

"teia^^"

> a co powiesz o lovely?dzisiaj wlasnie chce sobie kupic jakis tani bialy
> lakier do frencha i sie zastanawiam nad lovely.warto?

Kupiłam lakier lovely beżowy. Nie używałam go często, ale sądziłam, że
miesiąc postoi na półce. Niestety... Zgęstniał i oddzieliła się od niego
jakaś woda. Natomiast z odżywek byłam nawet zadowolona.

Pozdrawiam
--
Czarnulka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry