« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-12-16 19:17:22
Temat: Re: pieczarki mrozenie...No, tak. W googlach się wyszukało, ale link nie działa, więc CTRL-C CTRL_V
<cytat>
buraczki zawsze robie na oko...
najpierw je gotuje do miekkosci a potem ucieram na tarce
jabko mozna utrzec albo pokroic na male kawaleczki (lepiej jak jablko
jest kwasne)
cebulke tez kroje drobno mozna ja zeszklic ale nie jest to konieczne
calosc dusze na patelni albo w rondelku...
doprawiam do smaku (sol pieprz cukier) w zaleznosci od tego kto jak
lubi (niektorzy wola bardziej slodkie inni bardziej kwasne)
zawsze dodaje odrobine soku z cytryny i kilka kropel octu winnego
jak wszystko sie udusi do masy dodaje kilka lyzek smietany i mieszam...
i to chyba wszystko...
wychodza pycha...
moi dziadkowie czasem do takich buraczkow dodawali troszke mocno
wysmazonych chrupiacych skwarkow - tez radze wyprobowac...
pozdrawiam
Mars
</cytat>
ale jak teraz widzę to ten przepis mnie tylko zainspirował, bo robię tak:
jedną średnią cebulę siekam i smażę na tłuszczu różnie, albo na tylko
szklisto, albo na lekko złotawo, no w każdym razie na miękko, nie na
chrupiąco. Wkładam do tego paczkę buraczków z mrożonki (rozmrożoną) i smażę
dalej aż sie zrobi gęste (na małym ogniu). Doprawiam solą i octem albo
cytryną. Cukru nie daję, zo jest słodkie od cebuli. Jak juz przestane
smażyc - kilka łyżek śmietany.
Pozdr. - A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-12-18 13:22:34
Temat: Re: pieczarki mrozenie...Użytkownik "batory" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnv3uo$grr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No, tak. W googlach się wyszukało, ale link nie działa, więc CTRL-C CTRL_V
> <cytat>
Dziękuję bardzo:P
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-12-19 06:42:22
Temat: Re: pieczarki mrozenie...
Użytkownik "dodo" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnups5$hu$1@news.onet.pl...
>
> >> A propos pieczarek
(ciach)
> > te moje szare polskie ale male i ladne...
> > az szkoda ciac na kawalki...
> > no zobaczymy jak wyleza z zamrazarki za kilka dni/tygodni/miesiecy...
>
>
> kiedyś zamroziłam - po rozmrozeniu smakowały normalnie ale zrobiły się
takie
> gumowe. Nawet po uduszeniu miały inną konsystencje niż świeże duszone, już
> drugi raz tego nie zrobię. Czytałam kiedyś ( chyba nawet na p.r.k ) że
> lepiej mrozić podduszone.
> Dodo
>
Pwiem tak
Grzyby powinno sie mrozic "szokowo"
Inaczej wlasnie po rozmrozeniu wychodza takie gumowate
Na czym polega to mrozenie "szokowe"?
Przemyslowo stosuje sie tu tunele kriogeniczne do glebokiego zamrazania z
wanna azotowa
(produkt po prostu wjezdza do wanny z cieklym azotem, nastepnie po
wyjechaniu z niej jest wymrazany juz w samym natrysku zaotowym)
Jak to zrealizowac domowym sposobem?
Nie mam pojecia, wjednak wiem ze znajomi mroza po prostu w zamrazarkach
ustawionych "na maksa"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-12-19 07:14:07
Temat: Re: pieczarki mrozenie...Zamroziłam pieczarki, zwyczajnie, po prostu włozyłam je do zamrażalnika.
Wczoraj wyjęłam i ugotowałam zupę pieczarkową. Była tak samo dobra jak ze
świeżych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-12-19 07:52:35
Temat: Re: pieczarki mrozenie...Użytkownik "olka" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
> Zamroziłam pieczarki, zwyczajnie, po prostu włozyłam je do zamrażalnika.
> Wczoraj wyjęłam i ugotowałam zupę pieczarkową. Była tak samo dobra jak ze
> świeżych.
Mylas/czyscilas je? Kiedy? Czy wcale?
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-12-19 10:28:16
Temat: Re: pieczarki mrozenie...
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:do5oqb$k5$1@news.dialog.net.pl...
>
> Mylas/czyscilas je? Kiedy? Czy wcale?
Nie, nie myłam. Od razu włożyłam je do worka foliowego i do
zamrażalnika. Wczoraj, po lekkim rozmrozeniu, opłukałam je pod bieżącą wodą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |