Strona główna Grupy pl.sci.psychologia piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]

Grupy

Szukaj w grupach

 

piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-06 22:28:31

Temat: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na polowaniu

Lenin bardzo lubił polować. Polował na kaczki, na głuszce, na zające
i na wilki. Lubił też polować na lisy. Lis to chytre zwierzę. I dlatego
polowanie na lisa jest bardzo ciekawe. Lisy mieszkają zazwyczaj
w norach. Lecz są tak chytre, że same nie kopią sobie nor. Kiedy
ujrzą jakąś gotową norę, którą na przykład wyrył dla siebie borsuk,
to, najspokojniej w świecie, wprowadzają się do niej. Potem przychodzi
borsuk. I - a to dopiero! -już ktoś mieszka w jego norze. Borsukowi
jest oczywiście bardzo przykro, dziwi się, że jego mieszkanie zajął
lis i myśli: "To jakieś nieporozumienie. Lis pewnie zaraz stąd
odejdzie".
Lecz lis ani myśli wyjść z nory. Leży z zamkniętymi oczami i nic go
nie obchodzi. Wtedy borsuk również włazi do nory. Myśli sobie: "W
najgorszym razie będę mieszkać razem z tym rudym gościem z długą
kitą".
Ale okazuje się, że mieszkanie razem z lisem jest kłopotliwe: bo to
złodziej. Kradnie żywność. A na dobitkę zajmuje najlepsze miejsce
w norze. Tak iż biednemu borsukowi nieraz ogon wystaje z nory.
I oczywiście jest mu przykro.
Bo to i jakiś zwierz może ugryźć go w ogon. No i deszcz pada. Wówczas
strapiony borsuk odchodzi w inne miejsce i ryje nową norę, na szczęście
ma długi nos. Zaś lis cieszy się, jest zadowolony, że borsuk odszedł.
Teraz ma dla siebie całe mieszkanie.
Psy myśliwskie odnajdują te nory i wypędzają z nich lisy. Psy zaczynają
szczekać, ryć ziemię lub śnieg, a wtedy lis w obawie przed kulami
wyskakuje z nory. Psy biegną za nim. Pędzą go w stronę myśliwych.
Myśliwi strzelają, ale nie zawsze trafiają, bo lis jest zwinny. Teraz
jest tu, a za chwilę - gdzie indziej. Patrzysz, tylko ogon mignie za
drzewem. I nagle lis znikł. Ani śladu po nim.
Otóż pewnego razu moskiewscy myśliwi urządzili polowanie na lisy.
I urządzili bardzo sprytnie. Rozwiesili nawet chorągiewki na skraju
lasu. Chorągiewki kołysał wiatr. A zwierz, na widok takich chorągiewek,
zatrzymywał się zazwyczaj i ze strachu już nie uciekał dalej. O to
właśnie chodziło myśliwym. Rozstawiono myśliwych.
Włodzimierzowi Iljiczowi również pokazano miejsce, w którym ma stanąć.
Lenin w półkożuszku i walonkach stał pod drzewem na ścieżce. Stoi z
fuzją w ręku i czeka.
Nagle rozległo się w lesie rozpaczliwe szczekanie psów. To znaczy,
że znalazły lisa i za chwilę wypędzą go z lasu na polanę. Myśliwi
nadstawili uszu. Lenin również. Sprawdził, czy ma dobrze nabitą
fuzję.
A dokoła jest niezwykle pięknie. Polanka. Las. Lśniący, puszysty śnieg
na gałęziach. Zimowe słońce złoci wierzchołki drzew.
Nagle ni stąd, ni zowąd wybiegł z lasu lis prosto w stronę Lenina. Był
to piękny rudy lis z wielkim puszystym ogonem. Lis był jaskraworudy
i tylko czubek ogona miał czarny. Uciekając przed psami wybiegł na
polankę i miotając się w różne strony, stanął nagle na widok człowieka
ze strzelbą. Lis zastygł bez ruchu na kilka sekund. Tylko ogon chwiał
się nerwowo. Przerażony patrzył błyszczącymi, okrągłymi oczkami
o prostopadłych źrenicach. Lis nie wiedział, co ma robić, dokąd uciec...
Z tyłu - psy, przed nim - człowiek ze strzelbą. Dlatego stracił głowę i
stanął bez ruchu. Lenin złożył się do strzału.
Nagle jednak opuścił rękę i postawił strzelbę w śniegu, przy nodze. Lis,
machnąwszy puszystą kitą, skoczył w bok i błyskawicznie znikł za
drzewami.
Pod drzewem, w pobliżu Lenina, stała jego żona, Nadieżda Konstantinowna.
Zapytała zdziwiona: - Dlaczego nie strzeliłeś?
Lenin odparł z uśmiechem: - Wiesz, nie mogłem strzelać. To był bardzo
piękny lis. Dlatego nie chciałem go zabić. Niech sobie żyje.
W tym momencie nadeszli inni myśliwi i też dziwili się, dlaczego Lenin
nie wystrzelił. Przecież lis był tak blisko i nie uciekał nawet. A
dowiedziawszy się, dlaczego Lenin nie wystrzelił, zdziwili się jeszcze
bardziej.
Pewien myśliwy powiedział: - Im lis jest piękniejszy, tym jest więcej
wart. Ja strzeliłbym do niego.
Ale Lenin na to nic nie odpowiedział.
==

A zatem dzieki milosci jestesmy w stanie cieszyc sie obcujac z pieknem
oraz je dostrzegac. :)

Hmmm... kiedy nieraz mysle o tym jak wiele idealnej harmonii oraz
niezrownanego piekna nieustannie odnajduje w kobietach, a nastepnie
stykam sie z narzekaniami tych, ktorzy nie potrafia tego chocby w
niewielkim stopniu zauwazac, nie mowiac juz o odpowiednim tego
docenieniu, to nie pojmuje na co w takich razach ci wszyscy smeciarze
licza?

Sadza ze dane im bedzie cieszyc sie czyms czego nie potrafia nawet
_zauwazyc_?
Bzdura. :)

Tyle moge dodac od siebie w nawiazaniu do ze sie tak wyraze ocipialych
jekow ociemnialych, pretensjonalnych kutafoncow, nieszczesliwie
napalonych na "idealne dupy". ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-08-07 00:10:11

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: miszczur <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet:
>
[...]
> Tyle moge dodac od siebie w nawiazaniu do ze sie tak wyraze ocipialych
> jekow ociemnialych, pretensjonalnych kutafoncow, nieszczesliwie
> napalonych na "idealne dupy". ;)

nie wszyscy (ja ty) lubia balansowanie na linie na wysokosci drapacza chmur
i cale to ryzyko walki zycia i smierci, nie wszyscy maja takie pragnienia i
najblizszy cel zycia, i nie wszyscy to zniosa/potrafia zniesc, nie wszyscy
tego potrzebuja by osiagnac poczucie spelnienia - zrozum to, [tu wstaw
kilka ze swoich ulubionych okreslen ludzi do ktorych mowisz] !!

;-))

miszczur-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 00:12:23

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: "Kasia" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora





"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message news:cf10ft$q1q$1@news.onet.pl...
/ciach/
> Ale Lenin na to nic nie odpowiedział.

alez kurde mady facet z tego lenina byl:)

a tak na powaznie to...
> ==
>
> A zatem dzieki milosci jestesmy w stanie cieszyc sie obcujac z pieknem
> oraz je dostrzegac. :)
>
> Hmmm... kiedy nieraz mysle o tym jak wiele idealnej harmonii oraz
> niezrownanego piekna nieustannie odnajduje w kobietach, a nastepnie
> stykam sie z narzekaniami tych, ktorzy nie potrafia tego chocby w
> niewielkim stopniu zauwazac, nie mowiac juz o odpowiednim tego
> docenieniu, to nie pojmuje na co w takich razach ci wszyscy smeciarze
> licza?

jak to mowi popularne staroamerykanskie przyslowie "beauty is only skin
deep".
jadac sobie kolejka (z downtown do domu zajmuje mi to z 30-40 min.) patrze
sobie czesto na ludzi, na tych ktorzy sa w kolejce, na tych ktorzy wsiadaja,
wysiadaja itd. spotykam codziennie tlumy ludzi, przygladam im sie i kazdy z
tych ludzi jest na swoj sposob piekny. jak brzydki moze byc czlowiek?
najdoskonalsza z istot?
jednak to co piekne nieraz przycmi tusza, pomarszczona skora, blizny...
jednak to co na zewnatrz to tylko cialo, piekno to umysl. gdyby tak moc
patrzec poza obreb fizycznego ciala, poza materialna strefe, moc spojrzec
wglab... wtedy widzialoby sie prawdziwe piekno. co z tego jesli ma sie
piekne cialo jesli ma sie gnijace wnetrze?
byl taki film z jack'iem blacki'iem i gwineth patrol (tytulu nie pamietam)
ze facet posiadl zdolnosc widzenia piekna w ludziach i zobaczyl ja , ideal
wazacy z 250 kilo, jednak on widzial ja jaka byla w srodku, piekna ,
szczupla, zabawna, blyskotliwa. .
ok, ludzie to wzrokowcy, tak wiem ze to szok panowie ale my kobiety tez
patrzymy na wyglad:) no i czesto ludzie popelniaja blad osadzania ksiazki po
okladce. jednak ten problem siega jeszcze glebiej. mysli:fajna jest ale jak
ja sie z taka pokarze u znajomych, albo no super facet ale co powiedza
rodzice i kolezanki? nie tyle co siebie, wstydzimy sie reakcij otoczenia.
czyz nie marzymy o pieknych partnerach z ktorymi bedziemy mogli zablysnac na
prywatkach, pokazac kolezankom, kolegom i wszyscy bede nam zazdroscic: ale
dupa, skad ja wytrzasnales? alez przystojniak! banalne przyklady ale czyz
nie o to chodzi? o prawa estetyki? no i milej na taka/takiego patrzec,
wzbudza porzadanie...
piekno... znalam raz chlopaka, byl piekny, raczej przystojny jakich malo. na
pierwszy rzut oka, po prostu cudo, te oczy, usmiech, spojrzenie, no i gadka
szmatka... co sie dzieje, gdzie moje emocje?? gosciu okazal sie totalny
nudziarz:)
najwieksze piekno jest takie gdzie sie ma i urode zewnetrzna i wewnetrzna
(ja jestem tego najdobitniejszym przykladem;))) ). zycze wam wszystkim wiec
takiego piekna...
jednak jak wiadomo w serialu ani w filmie nie zyjemy i rzeczywistosc ktora
nas otacza dosc czesto pozbawia nas zludzen:)
poszukujac piekna i idealu drodzy chlopcy i dziewczeta nie zapominajmy gdzi
czesto owo piekno mozemy znalesc.
przylaczajac sie do slow Czarka:"

> Tyle moge dodac od siebie w nawiazaniu do ze sie tak wyraze ocipialych
> jekow ociemnialych, pretensjonalnych kutafoncow, nieszczesliwie
> napalonych na "idealne dupy". ;)"

tym oto optymistycznym akcentem koncze swoje wypociny (uffff jak tu goraco)

--
"When fortune smiles at something
as violent and ugly as revange,
it seems proof like no other,
that not only does God exist,
your doing his will" - The Bride

http://f2.pg.photos.yahoo.com/mopek21



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 07:35:39

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kasia:
> najwieksze piekno jest takie gdzie sie ma i urode zewnetrzna i
> wewnetrzna (ja jestem tego najdobitniejszym przykladem;))) ).

Dokladnie, zgadzam sie z tym. :))

A najwieksze "kutanfonstwo" jest tam gdzie zamiast "najwiekszego
piekna" dostrzega sie wylacznie "beautiful ass". ;))))

> zycze wam wszystkim wiec takiego piekna...

Ha! Zyczyc to mozna wszystkim ~wszystkiego. :)

Zycze wszystkim hiper-kutafoncom jak najidealniejszych kandydatek
na "excellent ass" (z "big tits" itd). ;))))

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 09:49:58

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: Tomek Jarzynka <t...@z...tlen.net> szukaj wiadomości tego autora

Kasia wrote:

> jak to mowi popularne staroamerykanskie przyslowie "beauty is only skin
> deep".
> jadac sobie kolejka (z downtown do domu zajmuje mi to z 30-40 min.) patrze
> sobie czesto na ludzi, na tych ktorzy sa w kolejce, na tych ktorzy
> wsiadaja, wysiadaja itd. spotykam codziennie tlumy ludzi, przygladam im
> sie i kazdy z tych ludzi jest na swoj sposob piekny. jak brzydki moze byc
> czlowiek? najdoskonalsza z istot?
> jednak to co piekne nieraz przycmi tusza, pomarszczona skora, blizny...
> jednak to co na zewnatrz to tylko cialo, piekno to umysl. gdyby tak moc
> patrzec poza obreb fizycznego ciala, poza materialna strefe, moc spojrzec
> wglab... wtedy widzialoby sie prawdziwe piekno. co z tego jesli ma sie
> piekne cialo jesli ma sie gnijace wnetrze?

Co z tego, ze ma sie piekne wnetrze jesli ma sie paskudne cialo?
Swojej natury, pani, w balona nie zrobisz. Nawet glodnymi kawalkami ;)

--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net

"VI VI VI The editor of the beast."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 12:13:09

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: "Jeannette" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Tomek Jarzynka" <t...@z...tlen.net> napisal w
wiadomosci news:cf28ic$cps$1@korweta.task.gda.pl...
> Co z tego, ze ma sie piekne wnetrze jesli ma sie paskudne cialo?
> Swojej natury, pani, w balona nie zrobisz. Nawet glodnymi kawalkami ;)
>
> --
> tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net
>

I jedna i druga "brzydote" mozna skorygowac, sa na to sposoby.
Jeannette


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 16:32:18

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 07 Aug 2004 11:49:58 +0200 Tomek Jarzynka:

> Co z tego, ze ma sie piekne wnetrze jesli ma sie paskudne cialo?

Dużo zależy od otoczenia. Jak się czujesz w roli otoczenia?

> Swojej natury, pani, w balona nie zrobisz.

Każdy lubi ładne rzeczy.

> Nawet glodnymi kawalkami ;)

I cóż z tego że ładna, jeśli ciężkoniestrawna? ;)

Kadu tak, vi nie. Nie ze względów na wygląd.

Marek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 17:24:52

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: Tomek Jarzynka <t...@z...tlen.net> szukaj wiadomości tego autora

Marek Krużel wrote:

> Sat, 07 Aug 2004 11:49:58 +0200 Tomek Jarzynka:
>> Co z tego, ze ma sie piekne wnetrze jesli ma sie paskudne cialo?
> Dużo zależy od otoczenia. Jak się czujesz w roli otoczenia?

Zalezy czyjego ...

>> Swojej natury, pani, w balona nie zrobisz.
> Każdy lubi ładne rzeczy.

No wlasnie. Estetyka jest rownie wazna jak latwosc uzytkowania ;)

>> Nawet glodnymi kawalkami ;)
> I cóż z tego że ładna, jeśli ciężkoniestrawna? ;)
> Kadu tak, vi nie. Nie ze względów na wygląd.

Tajest, joe rules!

--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net

"The software said Windows95 or better, so I got Linux."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 18:14:58

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 07 Aug 2004 19:24:52 +0200 Tomek Jarzynka:

>>> Co z tego, ze ma sie piekne wnetrze jesli ma sie paskudne cialo?
>> Dużo zależy od otoczenia. Jak się czujesz w roli otoczenia?
>
> Zalezy czyjego ...

W sieci? Tego nie wie nikt.

>>> Swojej natury, pani, w balona nie zrobisz.
>> Każdy lubi ładne rzeczy.
>
> No wlasnie. Estetyka jest rownie wazna jak latwosc uzytkowania ;)

Właśnie, nie ma to jak być zadowolonym użytkownikiem.;)

>>> Nawet glodnymi kawalkami ;)
>> I cóż z tego że ładna, jeśli ciężkoniestrawna? ;) Kadu tak, vi
>> nie. Nie ze względów na wygląd.
>
> Tajest, joe rules!

Z początku, potem mcedit i nedit.
Nawyki, wygodnictwo i kiepska pamięć. :q

Marek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-07 18:18:37

Temat: Re: piekno [bylo: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?]
Od: Tomek Jarzynka <t...@z...tlen.net> szukaj wiadomości tego autora

Marek Krużel wrote:

>>>> Nawet glodnymi kawalkami ;)
>>> I cóż z tego że ładna, jeśli ciężkoniestrawna? ;) Kadu tak, vi
>>> nie. Nie ze względów na wygląd.
>> Tajest, joe rules!
> Z początku, potem mcedit i nedit.
> Nawyki, wygodnictwo i kiepska pamięć. :q

mcedit jest spoko, ale joe ma jednak wiecej opcji, ktore
jestem w stanie zapamietac. No i nowy ma kolorowanie skladni,
jeszcze tylko zwijania kodu mu brakuje :)

--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net

"As a computer, I find your faith in technology amusing."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ideał cz. IV
6 sierpnia 2004
Ostatnio modny temat :)
NO macie ..mozecie sie pastwic nad wypaczeniem
O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »