« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-04-16 12:17:35
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Mon, 16 Apr 2007 13:53:16 +0200, Waćpanna lub waćpan pamana, w
wiadomości <news:evvo34$tut$1@news.dialog.net.pl> zawarł, co następuje:
> moje chrzesnie szlo 2 lata temu dostala bransoletke zlota z grawerem
> data i imie plus ksiazke ,ladne wydanie Malego ksiecia ,obeszlo ja to
> jak zeszloroczny snieg ,po wyjsciu z kosciola przegladala koperty :-/
> cale szczescie na komuini widzialsymy sie 3 razy w jej zyciu i pewnie
> osttani.
Jeszcze wypadałoby na ślubie, oj ;) Rodzice jacyś dziwni muszą tam być,
skoro dochodzido takich scen...
> chrzesnie Tż posiada wszytsko i wszytsko moze miec bez konkretnej okazji
> wiec bedzie trzeba podpytac rodzicow co i jak ,moze robia zrzutke na
> merca albo cus :-)
Masakra :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-04-16 12:34:44
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komuni
Użytkownik "ciupa" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:evu3nr$pge$1@news.task.gda.pl...
> Jestem matką chrzesną chłopca który w tym roku bedzie miał pierwszą
> komunię.. Jak myslicie ile puieniązków powinnmo się dać...
Ja pieniazkow z zasady nie daje.
Bycie chrzestnym nie zobowiazuje do dofinansowywania rodzicow chrzesniaka.
Wioletta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-04-16 12:43:30
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięciupa <d...@w...pl> napisała:
> Jestem matką chrzesną chłopca który w tym roku bedzie miał pierwszą
> komunię.. Jak myslicie ile puieniązków powinnmo się dać...
Pieniążków? Maleńko.
Pieniędzy - wcale.
--
Old Rena z frakcji "chrzestny nie jest od łożenia na chrześniaków"
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-04-16 13:04:41
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunię
> Jeszcze wypadałoby na ślubie, oj ;) Rodzice jacyś dziwni muszą tam być,
> skoro dochodzido takich scen...
niedoczekanie ;-)
moze i dziwini ,na szczescie nigdy nie bylismy blisko ,mieszkamy tez
daleko a chrzestna zostalam ...sama nie wiem.
z mlodzienczej glupoty.
> Masakra :)
dobij mnie jeszcze ;-)
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-04-16 13:19:33
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Mon, 16 Apr 2007 15:04:41 +0200, Waćpanna lub waćpan pamana, w
wiadomości <news:evvs91$18c$1@news.dialog.net.pl> zawarł, co następuje:
>> Masakra :)
>
> dobij mnie jeszcze ;-)
Nie chcę dobijać :) Po prostu to chyba jakieś inne czasy, czy coś...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-04-16 14:19:14
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunię
> Nie chcę dobijać :) Po prostu to chyba jakieś inne czasy, czy coś...
czasy czasami to ludzie je nakrecaja i tworza ,ciekawe czy moje dziecie
pojdzie do komuni ,jesli tak to moze juz zaczne wymyslac na co niby
zbiera ;-)
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-04-16 14:28:29
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Mon, 16 Apr 2007 16:19:14 +0200, Waćpanna lub waćpan pamana, w
wiadomości <news:f000kq$4so$2@news.dialog.net.pl> zawarł, co następuje:
>> Nie chcę dobijać :) Po prostu to chyba jakieś inne czasy, czy coś...
>
> czasy czasami to ludzie je nakrecaja i tworza
No oczywiście, ale ja jakoś nie jestem w stanie wymyślić, jak można
wychować dziecko tak, żeby przy ludziach kręciło nosem na drobne prezenty a
rzucało się na koperty z forsą. Nie pamiętam tego z czasów swojej komunii.
Ot, takie westchnięcie.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-04-16 17:52:41
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komuniUżytkownik "Wioletta" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:evvqig$6ot$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ja pieniazkow z zasady nie daje.
> Bycie chrzestnym nie zobowiazuje do dofinansowywania rodzicow chrzesniaka.
>
> Wioletta.
To napisz proszę, co zazwyczaj dajesz.
Nie wiem dlaczego jeśli mowa jest o pieniądzach (jako prezencie komunijnym),
to zakłada się, że ma być nie wiadomo ile.
W tym wątku nie ma też chyba żadnych postów od rdziców, którzy "przeszli"
już przez komunię.
W tym roku mój syn i mój chrześniak mają komunie. Jeśli rodzice chrześniaka
będą w stanie powiedzieć mi, czego on by chciał (i czego nie dostanie od
innych gości), to postaram się to kupić. Jeśli nie - wolałabym chyba dać
symboliczny prezent + pieniądze niż trzecią Biblię czy czwarty aparat
cyfrowy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-04-16 18:09:50
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komuniEwaP napisał(a):
> Użytkownik "Wioletta" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:evvqig$6ot$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Ja pieniazkow z zasady nie daje.
>> Bycie chrzestnym nie zobowiazuje do dofinansowywania rodzicow chrzesniaka.
>>
>> Wioletta.
>
> To napisz proszę, co zazwyczaj dajesz.
> Nie wiem dlaczego jeśli mowa jest o pieniądzach (jako prezencie komunijnym),
> to zakłada się, że ma być nie wiadomo ile.
>
> W tym wątku nie ma też chyba żadnych postów od rdziców, którzy "przeszli"
> już przez komunię.
>
> W tym roku mój syn i mój chrześniak mają komunie. Jeśli rodzice chrześniaka
> będą w stanie powiedzieć mi, czego on by chciał (i czego nie dostanie od
> innych gości), to postaram się to kupić. Jeśli nie - wolałabym chyba dać
> symboliczny prezent + pieniądze niż trzecią Biblię czy czwarty aparat
> cyfrowy.
>
Oj, rzadko co prawda się udzielam, alem pisała 2 lata temu, na świeżo po
naszej komunii. Zatem powtórka z doświadczeń i moich jako rodzica
zainteresowanej i jako obdarowującego (mamy w sumie z mężem 8
chrzestników, to pewne doświadczenie jest ... a właśnie się szykuje
kolejny, ech):
1) obraz dziecka - są malujący ze zdjęć i pięknie im to wychodzi;
2) dobre wieczne pióro - u nas chrzestny odręcznie napisał piękne
życzenia. Moja córka była zachwycona, przechowujemy na pamiątkę ...
życzenia, bo pióro w użyciu codziennym;
3) dobry zegarek. Myśmy kupowali jakiś mocno sportowy z bajerami - o
takim dziecko marzyło (aha, rodzice aż za dobrze sytuowani - myśmy po
prostu zapytali dziecka). Widzę, że jest ciągle w użyciu, a to już
prawie 3 lata... to się pocieszam, że sprawdzony prezent;
4) jako, że to jednak komunia, to biblia (piękne wydanie), piękne albumy
etc są moim zdaniem zawsze na czasie
5) jeśli to dziewczynka to przywieszki/łańcuszki/kolczyki
6) mam jeszcze sporo pomysłów, ale długoterminowych ... jak jesteś mocno
zaangażowana (jak ja - dziecko jedynej siostry i w b.bliskim kontakcie)
to mogę się rozpisać na priva np
PS. Dla mnie pieniądze to ostateczność. I wolałabym się dołożyć do
wspólnego większego prezentu (dokładaliśmy do komputera) niż dawać same
w sobie
--
Pozdrawiam GosiaH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-04-16 18:35:35
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komuniEwaP napisał(a):
> W tym wątku nie ma też chyba żadnych postów od rdziców, którzy
> "przeszli" już przez komunię.
No dobra. Młody od chrzestnego dostał rower zosprzętem. Od chrzestnej
wypasiony zegarek z bajerami, którego od roku nie potrafie ustawić ;-).
Oprócz tego lornetkę( fajny prezent), "Encyklopedię polskiego ucznia"
(hit), rolki, sporo bombonierek i kopert ( kupił sobie za to wymarzoną
kolejkę, resztę trzyma). Osobiście kopert nie lubię i nie daję, wysilam
się żeby kupić prezent, ale przecież nie powyganiam gości, nie?
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |