« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-04-17 12:17:30
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDorota napisał(a):
>
>>> komunię.. Jak myslicie ile puieniązków powinnmo się dać...
>>
>> O matko, to już prawie dwadzieścia lat jak do komuni szłam, ale jak to
>> się wszystko pozmieniało... Pamiętam, że dostałam zestaw kalkulatorek:
>> malutki, długopis i zegarek w tym samym kolorze (pamiętacie? wszyscy
>> to pod koniec lat 80-tych dostawali ;-)) ), a hitem absolutnym bylo
>> walkie-talkie czy jak tam to się pisze... No dostalam tez lancuszki
>> zlote z krzyzykami, biblie itd, fakt ze 8letnie dziecko sie z tego
>> specjalnie w samym dniu komunii nie cieszy, no ale kurcze, czy
>> najsilniejsze emocje jakie tego dnia ma przeżywać dziecko mają wynikać
>> z otrzymanych prezentów?
>> A teraz jak słyszę: conajmniej 500, aparaty cyfrowe, wypasione rowery,
>> komputery... włos sie jeży... Ja pytam po co ta komunia w ogóle w
>> takim razie?
>
> Jak to po co?! Imprezę można zrobić, a czasem sie jeszcze zwróci!
>
> D.
> PS. 30 lat temu dostawalo się zegarek bez długopisu.
Moi Rodzice opowiadali że 60 lat temu prezenty ograniczały się do ciastka.
Tak naprawdę dla dziecka jak normalne i niezmanierowane to wystarczy
byleco. Problem zaczyna się nazajutrz gdy dzieciaki zaczynają porównywać
swoje prezenty ustalając w ten sposób kolejność dziobania. Słabe
prezenty to duża obsuwa w hierarchii towarzyskiej i co za tym idzie
wielka przykrość.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-04-17 14:50:51
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komuni
>
> Jezu, dyć to terror prawie;)
>
> Wioletta.
Hehehehe, to sytuacja typu light, hard-cory były znacznie lepsze ;-).
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-04-17 14:52:22
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunię
> Jak to po co?! Imprezę można zrobić, a czasem sie jeszcze zwróci!
>
U chrześniaka mojego TZ było na przyjęciu pokomunijnym ok. 50 osób (w domu).
Nie zwróciło się, co moja teściowa do dziś wspomina ;-).
d
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-04-17 16:54:58
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Tue, 17 Apr 2007 02:53:28 +0200, Dorota napisał(a):
> 30 lat temu dostawalo się zegarek bez długopisu.
oprócz tego rower składak wystany w kolejce. A największym hitem była duża
kolorowa piłka od sąsiadki jakich teraz pełno w każdym skelpie :-)
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-04-17 16:57:23
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Tue, 17 Apr 2007 09:48:51 +0000 (UTC), Bumba Bumbinska napisał(a):
> ale nic nie przebije koldry, poduchy
oooooooo właśnie, ja też dostałam kołdrę- siostry zakonne szyły na
zamówienie
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-04-17 17:01:12
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięElżbieta napisał(a):
> Dnia Tue, 17 Apr 2007 09:48:51 +0000 (UTC), Bumba Bumbinska
> napisał(a):
>
>> ale nic nie przebije koldry, poduchy
>
> oooooooo właśnie, ja też dostałam kołdrę- siostry zakonne szyły na
> zamówienie
Ja dostałam kilim na łóżko, dziadka bratowa robiła, na moje osobiste
zamówienie - oczy bolą jak się na niego patrzy;-). ale dla dziecko to
taki sobie prezent...
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-04-17 18:38:47
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komuniUżytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:evvaor$k27$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Nie wszystkie dzieci mają wszystko
>
> chrzesniak TZ ma wszytsko ,a my dzieki temu mamy problem.
> wiec szukam rozwizania.
To może ma za dużo?
Kiedyś od firmy współpracującej z naszą zamiast standardowej koszulki czy
wiecznego pióra dostałem zaświadczenie, że wpłaciła w moim imieniu ileśtam
na rzecz jakiejś akcji charytatywnej. Może coś w tym rodzaju?
Tylko że to hinduska firma była, czyli ciemni barbarzyńcy i poganie. ;)
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-04-18 08:20:27
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Mon, 16 Apr 2007 09:43:54 +0200 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach przyrody grupowicz *siwa * skreślił oto te słowa:
>> to daj pomysl na cos czego dziecko jeszcze nie ma.
>
> Które dziecko? Moje jeszcze kilku rzeczy nie ma, podesłać Ci liste?
> Tym bardziej nie miało jako 8-latek.
> Jedyna akceptowalna dla mnie forma dawania pieniędzy, to dołożenie się
> rodzicom do wiekszego prezentu, tzw. składka rodzinna.
Oooo, jakbym słyszała moją mamę.
Szczęśliwie już w pierwszej klasie podstawówki zroientowałam się, że sa
pożyczki i procenty. Pożyczałam wujkowi pieniądze, a on mi je oddawał po
tygodniu z należnymi 20% procentami ;>
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-04-18 16:54:04
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Wed, 18 Apr 2007 10:20:27 +0200, Waćpanna lub waćpan Lia, w wiadomości
<news:s7etcudrf6yq.dlg@iska.frompoznan> zawarł, co następuje:
> Szczęśliwie już w pierwszej klasie podstawówki zroientowałam się, że sa
> pożyczki i procenty. Pożyczałam wujkowi pieniądze, a on mi je oddawał po
> tygodniu z należnymi 20% procentami ;>
Ja odkładałam do dziadka do szafki na lokatę. Procent też był godziwy, a
lokaty krótkoterminowe :) Jak zaczęło się kieszonkowe, to się bardzo
opłacało ;>
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-04-18 17:18:01
Temat: Re: pieniążki na pierwsza komunięDnia Wed, 18 Apr 2007 18:54:04 +0200 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach przyrody grupowicz *Tatiana * skreślił oto te słowa:
>> Szczęśliwie już w pierwszej klasie podstawówki zroientowałam się, że sa
>> pożyczki i procenty. Pożyczałam wujkowi pieniądze, a on mi je oddawał po
>> tygodniu z należnymi 20% procentami ;>
>
> Ja odkładałam do dziadka do szafki na lokatę. Procent też był godziwy, a
> lokaty krótkoterminowe :) Jak zaczęło się kieszonkowe, to się bardzo
> opłacało ;>
Widać, że ludzie w Poznaniu to zaradni i gospodarni - od młodego ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |