« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2007-10-30 20:29:05
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!Dnia Tue, 30 Oct 2007 20:50:41 +0100, medea napisał(a):
> Ojej! Cóż za finezyjnie zakamuflowana aluzja. Albo ja dzisiaj nie w
> formie ;-).
Siwa zawsze finezyjnie kamufluje
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2007-10-30 20:51:51
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!Elżbieta pisze:
> Dnia Tue, 30 Oct 2007 20:50:41 +0100, medea napisał(a):
>
>> Ojej! Cóż za finezyjnie zakamuflowana aluzja. Albo ja dzisiaj nie w
>> formie ;-).
>
> Siwa zawsze finezyjnie kamufluje
Tylko tym razem trochę późno. Wątek wisi od 5 dni i już ktoś zwracał
uwagę, że NTG, więc się nie spodziewałam ;-).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2007-10-30 21:03:56
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!medea <e...@p...fm> napisał(a):
> Tylko tym razem trochę późno. Wątek wisi od 5 dni i już ktoś zwracał
> uwagę, że NTG, więc się nie spodziewałam ;-).
Moja droga, na ekspres to trzeba mieć specjalny bilet.
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2007-10-30 21:13:41
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!siwa pisze:
> Moja droga, na ekspres to trzeba mieć specjalny bilet.
>
No i destynację odpowiednią ;-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2007-10-30 21:13:54
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał w wiadomości
news:149k4bo118uao.dlg@franolan.net...
> medea <e...@p...fm> napisał(a):
>
>> Tylko tym razem trochę późno. Wątek wisi od 5 dni i już ktoś zwracał
>> uwagę, że NTG, więc się nie spodziewałam ;-).
>
> Moja droga, na ekspres to trzeba mieć specjalny bilet.
Alkohol mi wylałaś kobieto!
Qra, a piję, mam powód ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2007-10-30 21:15:10
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!Qrczak pisze:
> Qra, a piję, mam powód ;-)
Jeszcze raz dobrego zdrówka życzę - też popijam na Twoją cześć :-).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2007-10-31 08:58:28
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!Harun al Rashid pisze:
>> Ale z tego co mi się majaczy nie jest to typowa sytuacja?
>
> Ale dlaczego? Wcale często słyszę, że to, i to, i to, i to - nie
> wchodzi. Reszta ok.
> W dodatku zmienne potrafi być, dzisiaj nie wchodzi, jutro już tak.
No ja jakoś niezbyt często. Poza tym to może być przecież tak, że wcale
nie chodzi o to co mama zjadła. Może chodzić o kota, proszek, dezodorant
mamy, oliwkę, całą masę rzeczy...
>> Więc może zakładanie, że dziecko ma na pewno uczulenie nie jest tym
>> słusznym podejściem?
>>
> To było wyżej, pod 'i owszem' ;)
> Nie zakładać, jeść jak leci. Ale jak się już coś pojawi z typowych
> objawów nietolerancji, to nie macać tygodniami (naprawdę eliminacja może
> tyle zająć), tylko skrócić dochodzenie do minimum.
W sumie chyba masz rację. Ale mi chodzi bardziej o tę pierwszą część. Że
jeść a dopiero jak coś nie ten tego to działać.
> Oczywiście bez ortodoksji, jak po spróbowaniu kapuchy kiszonej
> dziecko dostało rozwolnienia, to nie szukałam na siłę kolejnego
> kandydata, tylko z żalem pożegnałam się na jakiś czas z ulubioną
> surówką.
A ja sprawdzałam zawsze kilka razy. Bo może wcale nie to?
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2007-10-31 08:59:13
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!M&C pisze:
>>> Nie rozumiem co jest skrajnego w ostrożonym wprowadzaniu pokarmów do
>>> swojej
>>> diety i unikaniu alergenów?
>>
>> To, ze tak naprawdę alergenem może być wszystko. I nigdy nie wiesz co
>> nim będzie.
>
> Ale bywa, że alergia jest dziedziczna. Wtedy wiadomo czego można się
> spodziewać.
Ale nie o takim przypadku tu mowa.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2007-10-31 14:27:02
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!29.10.2007, Agnieszka <a...@z...pl> napisał(a)
>> Aaaa, to od razu tak trzeba było :-)
>> Ale wyrzutów sumienia w to nie mieszaj, bo sprawa, w którą sie tak
>> zaangażowaliśmy dotyczyła czegoś innego...
>
> Owszem czegoś innego. Jednakowoż mającego z owymi wyrzutami jedną wspólną
> cechę - manipulowanie i ograniczanie. No ale ja to dziwna jestem, moimi
> poglądami przejmować się naprawdę nie musisz ;-)
Oczywiście, nie nalezy się tak przejmować, zwłaszcza, że temat jest na
inną grupę. Czyli NTG.
:)
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> Magda 8 lat, Marcin 5 lat
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2007-10-31 14:30:55
Temat: Re: pierwsza wizyta uniemowlaka?!30.10.2007, Agnieszka <a...@z...pl> napisał(a)
> Przede wszystkim chcę być uczciwa wobec siebie.
>> Tak naprawdę zgadzam się tutaj z Tobą w 100%.
>
Czy uczciwość wobec siebie, nie prowadzi do moralnych manowców ?
IMO to relatywizm.
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> Magda 8 lat, Marcin 5 lat
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |