pierwsze urodzinki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-09-28 12:39:07

Temat: pierwsze urodzinki
Od: "Niuska" <n...@p...top.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ano jak w temacie. Czeka mnie wyprawienie roczku mojego synusia. Macie
jakies propozycje na potrawy dla dzieci ( bedzie ich niezla grupka) i dla
doroslych?

Pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-09-29 05:44:39

Temat: Re: pierwsze urodzinki
Od: j...@m...com.pl (justy) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: Niuska <n...@p...top.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, September 28, 2000 2:39 PM
Subject: pierwsze urodzinki

> Ano jak w temacie. Czeka mnie wyprawienie roczku mojego synusia. Macie
> jakies propozycje na potrawy dla dzieci ( bedzie ich niezla grupka) i dla
> doroslych?
>
> Pozdrawiam
> Justyna
>
Czy w tym szanownym wieku jada się coś innego oprócz mleka "własnej
produkcji", biszkopcików i zupek???
Justy

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-29 07:15:30

Temat: Re: pierwsze urodzinki
Od: Robert Keller <n...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

justy wrote:

> Czy w tym szanownym wieku jada się coś innego oprócz mleka "własnej
> produkcji", biszkopcików i zupek???
> Justy

Oj, widac ze nie masz dzieci ;-) W tym szanownym wieku dzieci jedza prawie
wszystko. I to w przerazajacych ilosciach ;-) A jak ladnie umieja prosic o
jedzenie, jakie potrafia minki rozbrajajace robic, jak oczkami mrugac...
Pozdrawiam
Aneta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-29 08:06:53

Temat: Re: pierwsze urodzinki
Od: j...@m...com.pl (justy) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: Robert Keller <n...@k...net.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, September 29, 2000 9:15 AM
Subject: Re: pierwsze urodzinki

>
>
> Oj, widac ze nie masz dzieci ;-) W tym szanownym wieku dzieci jedza prawie
> wszystko. I to w przerazajacych ilosciach ;-) A jak ladnie umieja prosic o
> jedzenie, jakie potrafia minki rozbrajajace robic, jak oczkami mrugac...
> Pozdrawiam
> Aneta

To prawda.
Wiec skoro Maluchy w tym wieku jedza wszystko to moze taki dlugasny makaron
z jakims dodatkiem - oprócz walorów odzywczych gwarantuje takze swietna
zabawe...
Serdecznie pozdrawiam i zycze udanej zabawy
Justy

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-29 09:34:46

Temat: Re: pierwsze urodzinki
Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

justy wrote:

> Wiec skoro Maluchy w tym wieku jedza wszystko to moze taki dlugasny makaron
> z jakims dodatkiem - oprócz walorów odzywczych gwarantuje takze swietna
> zabawe...

zwłaszcza Pani Domu, jeśli Ona robi za dziewkę sprzątajną :))

sadyl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-29 13:56:50

Temat: Re: pierwsze urodzinki
Od: "Shaman" <s...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> justy wrote:
>
> > Wiec skoro Maluchy w tym wieku jedza wszystko to moze taki dlugasny
makaron
> > z jakims dodatkiem - oprócz walorów odzywczych gwarantuje takze swietna
> > zabawe...
>
> zwłaszcza Pani Domu, jeśli Ona robi za dziewkę sprzątajną :))
>
> sadyl

taką imprezę tobi się w łazience!!! przecież wszyscy o tym wiedzą :-)
potem wystarczy wziąść prysznic do ręki i sprzątanie jest błyskawiczne ;-))

PZDR
Shaman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-02 09:28:13

Temat: Re: pierwsze urodzinki
Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Shaman wrote:
> >
> taką imprezę tobi się w łazience!!! przecież wszyscy o tym wiedzą :-)
> potem wystarczy wziąść prysznic do ręki i sprzątanie jest błyskawiczne ;-))

Kurde - stary jestem a głupi.
Nie wpadłem na to.
W sobotę miałem w domu impreze potworkową (stado wściekłych 10-12
latków).
Aż mnie serce bolało, jak widziałem co moje słonko musiało sprzątać (bo
ja wrażliwy z natury jestem, he, he)
Inna sprawa, że w mojej łazience by się nie zmieścili (chociaż- jakby
dopchnąć nogą ..:))

sadyl