On Fri, 31 Jan 2003 11:13:33 +0100, "hmmm" <d...@o...pl> wrote:


>
>jest jeszcze szkola nie robienia przerw w ogóle - co prowadzi do czasowego
>zaniku menstruacji, bo jest ona podobno szkodliwa (powoduje anemie i
>problemy z jajnikami).
>

Jakos tego nie obserwuje u moich pacjentek. A niektore biora pigulki
po 10 - 20 lat.

Zanik miesiaczki jest natomiast dosc czesty u pacjentek na
DEPO-PROVERA. Po roku lub dwu brania zastrzykow.

Najprosciej byloby odpowiedziec na pytanie , to orginalne (na temat
"przerw") , siegajac do zalecen producenta w formie "product
monograph". Czyli nie tej karteczki wkladanej do opakowania, ale tych
40 stron informacji o leku, ktory powinien dostac lekarz (rodzinny lub
ginekolog) w okresie wprowadzenia leku na rynek.

Czy tak sie praktykuje w Polsce ?


Pozdrawiam


dradam