Strona główna Grupy pl.rec.dom plytki problem

Grupy

Szukaj w grupach

 

plytki problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-26 07:23:31

Temat: plytki problem
Od: "Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Poratujcie mnie prosze bo mi jez rece opadly...

Konczymy remont w naszym mieszkaniu (prawie po roku). Tydzien temu
glazrukarz skonczyl glazure w kuchni. Wydawalo sie ze juz koniec blisko. A
tu porazka - prawie wszystkie plytki na podlozdze sie odkleily. Nie wnikajac
juz dlaczego bo i tak nic to nie da, doszedlem do wniosku, ze trzeba robote
od nowa zrobic. I teraz mam pytanie, czy jest szansa na ponowne uzycie tych
plytek (z resztkami kleju pod spodem)? Czy da sie ten klej jakos usunac? Czy
trzeba to robic? Bo nie usmiecha sie nam wyrzucenie 9m2 plytek ktore sie nam
bardzo podobaja i napewno nie kupimy drugi raz takich samych.

Pozdrawiam,

Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-11-26 07:50:13

Temat: Re: plytki problem
Od: "plusz" <p...@i...usun_spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> napisał w
wiadomości news:co6llc$9rf$1@inews.gazeta.pl...
> Konczymy remont w naszym mieszkaniu (prawie po roku). Tydzien temu
> glazrukarz skonczyl glazure w kuchni. Wydawalo sie ze juz koniec blisko. A
> tu porazka - prawie wszystkie plytki na podlozdze sie odkleily. Nie
wnikajac
> juz dlaczego bo i tak nic to nie da, doszedlem do wniosku, ze trzeba
robote
> od nowa zrobic. I teraz mam pytanie, czy jest szansa na ponowne uzycie
tych
> plytek (z resztkami kleju pod spodem)? Czy da sie ten klej jakos usunac?
Czy
> trzeba to robic? Bo nie usmiecha sie nam wyrzucenie 9m2 plytek ktore sie
nam
> bardzo podobaja i napewno nie kupimy drugi raz takich samych.


spytaj płytkarza - to on będzie to robił i on oceni czy się da
jak się płytki odkleiły to powinno się udać - najtrudniejsze właśnie jest
odklejenie.
u mnie kiedyś pomocnik płytkarza położył trochę krzywo to na drugi dzień
musiał odklejać i użył płytek ponownie


--
pozdrawiam
plusz ( http://www.plusz.pl )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-26 08:15:24

Temat: Re: plytki problem
Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> wrote in message
news:co6llc$9rf$1@inews.gazeta.pl...

> Konczymy remont w naszym mieszkaniu (prawie po roku). Tydzien temu
> glazrukarz skonczyl glazure w kuchni. Wydawalo sie ze juz koniec
blisko. A
> tu porazka - prawie wszystkie plytki na podlozdze sie odkleily. Nie
wnikajac
> juz dlaczego bo i tak nic to nie da,

Ja podejrzewam dlaczego, myślę, że na jakieś 90% chodzi o sposób
rozkładania kleju. On używał pacy zębatej? Czy nakładał kielnią "na
gładko"?

> doszedlem do wniosku, ze trzeba robote
> od nowa zrobic. I teraz mam pytanie, czy jest szansa na ponowne
uzycie tych
> plytek (z resztkami kleju pod spodem)? Czy da sie ten klej jakos
usunac?

Tak, taki kilkudniowy klej da się po prostu zeskrobać, najlepiej taką
specjalną siatką do szlifowania tynków i gładzi gipsowych (kupić jak
najgrubszą)

> Czy
> trzeba to robic? Bo nie usmiecha sie nam wyrzucenie 9m2 plytek ktore
sie nam
> bardzo podobaja i napewno nie kupimy drugi raz takich samych.

Wam się to nie musi uśmiechać, całą robotę powinien wykonać ten
glazurnik. Na własny koszt (zakup nowego kleju) i tym razem porządnie!
Domyślam się, ze jest już zapłacony i niezbyt chętny do uznania swojej
winy, ale nalegałbym na waszym miejscu. Nawet mocno...
A i jeszcze jedno: jeśli nakładał klej bez pacy zębatej, to masz sporą
szansę na to, że płytki od ścian też zaczną odpadać.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-26 14:03:00

Temat: Re: plytki problem
Od: ogryzek <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarek P. napisalo:
>
> "Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> wrote in message
> news:co6llc$9rf$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Konczymy remont w naszym mieszkaniu (prawie po roku). Tydzien temu
> > glazrukarz skonczyl glazure w kuchni. Wydawalo sie ze juz koniec
> blisko. A
> > tu porazka - prawie wszystkie plytki na podlozdze sie odkleily. Nie
> wnikajac
> > juz dlaczego bo i tak nic to nie da,
>
> Ja podejrzewam dlaczego, myślę, że na jakieś 90% chodzi o sposób
> rozkładania kleju. On używał pacy zębatej? Czy nakładał kielnią "na
> gładko"?
> [...]

Jesli odpadlyby same plyki a klej zostal na podlodze to tak - wariant
korzystniejszy bo mniej drapania kafalek i latwiej je ponownie uzyc.
Jesli odpadly razem z klejem to raczej wina slabego podloza, braku
gruntowania, zbyt grubej warstwy kleju itp.

.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-26 14:18:20

Temat: Re: plytki problem
Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


"ogryzek" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:MPG.1c1155fdd9830699896fd@news.icm.edu.pl...

> Jesli odpadlyby same plyki a klej zostal na podlodze to tak -
wariant
> korzystniejszy bo mniej drapania kafalek i latwiej je ponownie uzyc.
> Jesli odpadly razem z klejem to raczej wina slabego podloza, braku
> gruntowania, zbyt grubej warstwy kleju itp.

jeśli odeszły z klejem, to masz racje, winne byłoby źle przygotowane
podłoże, ale wtedy nie pisałby chyba o _resztkach_ kleju na płytkach.
Zresztą po co mamy gdybac, może niech autor wątku dołączy wyjasnienie
co od czego odeszło :)

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-26 14:18:51

Temat: Re: plytki problem
Od: "Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam ponownie,

odpadly z klejem od podloza

a problem stad ze zostaly polozone na plycie OSB i nie zostala ona
odpowienio przygotowana do tego manewru - to juz jest nie wazne - zostanie
ona usunieta i w to miejsce normalna wylewka (tak to jest jak chce sie byc
sprytnym) - najbardziej zalezy nam na plytkach

a reasumujac - nie ma wiekszych przciwskazan do ponownego uzycia tych
plytek - po odpowiednim oczywiscie oczysczeniu?

Grzegorz


"ogryzek" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:MPG.1c1155fdd9830699896fd@news.icm.edu.pl...
> Jarek P. napisalo:
> >
> > "Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> wrote in message
> > news:co6llc$9rf$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > > Konczymy remont w naszym mieszkaniu (prawie po roku). Tydzien temu
> > > glazrukarz skonczyl glazure w kuchni. Wydawalo sie ze juz koniec
> > blisko. A
> > > tu porazka - prawie wszystkie plytki na podlozdze sie odkleily. Nie
> > wnikajac
> > > juz dlaczego bo i tak nic to nie da,
> >
> > Ja podejrzewam dlaczego, myślę, że na jakieś 90% chodzi o sposób
> > rozkładania kleju. On używał pacy zębatej? Czy nakładał kielnią "na
> > gładko"?
> > [...]
>
> Jesli odpadlyby same plyki a klej zostal na podlodze to tak - wariant
> korzystniejszy bo mniej drapania kafalek i latwiej je ponownie uzyc.
> Jesli odpadly razem z klejem to raczej wina slabego podloza, braku
> gruntowania, zbyt grubej warstwy kleju itp.
>
> .


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-26 14:36:05

Temat: Re: plytki problem
Od: "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> wrote in message
news:co7e03$t3r$1@inews.gazeta.pl...

> a reasumujac - nie ma wiekszych przciwskazan do ponownego uzycia
tych
> plytek - po odpowiednim oczywiscie oczysczeniu?


Przycinaj cytaty i odpowiadaj pod nimi, pliiz.

No to teraz wszystko jasne. Płytki ponownie mozna oczywiście użyć, ale
jesli one odeszły wraz z całym klejem, to z jego usunięcie aczkolwiek
możliwe, będzie już niezłą zabawą :-(
Jesli klej płytek trzyma się mocno, nie warto się bawić w jego
dokładne usuwanie, odbić (delikatnie!)/odszlifować co grubsze
fragmenty i na ciut grubszym kleju kleic to tak jak jest. Tylko ze
szlifowaniem kleju radzę się pośpieszyć, on z każdym dniem jest coraz
twardszy.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-27 14:03:03

Temat: Re: plytki problem c.d.
Od: "Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam ponownie,

historii ciag dalszy..

plytki odeszly z klejem a klej plytek trzyma sie "na skale"... wiec jak
pojdzie dobrze moze nie wyladuja na smietniku a zostana polozone w suszarni
w piwnicy w pewnym domku... wlasnie bylismy wybrac cos nowego...

gosciu co nam ukladal wydaje sie nie miec ochoty aby nam jakos pomoc - chyba
ze to tylko moje odczucie i ma faktycznie inna pilna robote...

i mam pytanie czy mam prawo od niego zadac zwrotu jakis kosztow? co zrobic
jak bedzie sie migal? bic go nie mam zamiaru...

czy jesli nie mielismy spisanej umowy na wykonanie pracy, jedynie ustne
zlecenie, to moge czegokolwiek zadac?

sorki za takie pytania, ale nie mielismy jeszcze doczynienia z "fachowcami"
za duzo i reklamacjami...

czy ktos mial podobne doswiadczenia?

pozdrawiam

G.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-27 22:41:40

Temat: Re: plytki problem c.d.
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Lizner" <g...@i...kielce.pl> napisał w
wiadomości news:coa1eq$ibf$1@korweta.task.gda.pl...

> gosciu co nam ukladal wydaje sie nie miec ochoty aby nam jakos pomoc -
> chyba ze to tylko moje odczucie i ma faktycznie inna pilna robote...
> i mam pytanie czy mam prawo od niego zadac zwrotu jakis kosztow? co zrobic
> jak bedzie sie migal? bic go nie mam zamiaru...

To, ze ma inna robote nie powinno cie interesowac. Zleciles mu wykonanie
pewnej pracy, za ktore jak mniemam otrzymal wynagrodzenie i powinien
wywiazac sie z zadania. Jesli zachodzi potrzeba (w tym przypadku odpadajace
kafelki) powinien jak najszybciej naprawic blad we wlasnym zakresie. Nie
powinienes ponosic dodatkowych kosztow.
IMHO
--
Pozdrawiam
Iwona
/Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać./Cyceron
http://koty.wb.pl/galery9/galeria572.html



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-29 19:37:34

Temat: Re: plytki problem c.d.
Od: Miroo <USUN_DUZE_LITERYmiroo75@REMOVE_CAPITAL_LETTERSo2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 27 Nov 2004 15:03:03 +0100, Grzegorz Lizner napisał(a):

> gosciu co nam ukladal wydaje sie nie miec ochoty aby nam jakos pomoc - chyba
> ze to tylko moje odczucie i ma faktycznie inna pilna robote...

Podpisaliście umowę?
Jeśli nie to błąd, chociaż chyba i umowę ustną można
uznać za wystarczającą.
Postrasz gościa Federacją Konsumentów (o ile pamiętam
Sienkiewicza 76)
Poza tym zdradziłbyś namiary na tego gościa.
Jest duże prawdopodobieństwo, że niedługo będę kładł
dużo płytek i nie chciał bym trafić na tego samego
"fachowca"

Pozdrawiam
Miroo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

problem ze zmywarka
problem ze zmywarka
test
problem ze zmywarka
problem ze zmywarka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »