Z wypowiedzi ludków widać, że mieszają poziom absolutny ze względnym, Ty też
nic nie wyjaśniłeś, niezrozumienie spowoduje niepoważne potraktowanie Cię i
"szczekaczkę" (kulturalną) na kilka postów. Chyba, że bycie niezrozumianym
"romantycznym filozofem" to taka Twoja poza.