Data: 2009-02-14 09:51:45
Temat: Re: podjąłem męską decyzję
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> A mój dziadek (ze strony ojca) przez całe dorosłe życie co rano wypijał
> "setuchnę" (przy czym nigdy nie widziałam go nawet na rauszu), a kiedy mu
> lekarz zabronił, to dziadek niedługo potem umarł, w wieku lat 84, i pewna
> jestem, że gdyby dalej sobie co rano strzelał tę setkę, toby żył
> przynajmniej do 90 :-(
Wynajmowałam stancję u dziadka (nie pozwalał tak się nazywać ;) ), który
popijał i palił fajkę. Dożył prawie 90 lat, choć twierdził, że ma ponad
100 (bo urodził się we Lwowie, miał zafałszowane po wojnie dokumenty).
Zresztą on to osobna historia...
Ewa
|