Data: 2013-04-30 11:18:09
Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 30 Apr 2013 02:55:17 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 29 Apr 2013 23:04:24 +0200, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 29 Apr 2013 22:32:43 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>
>>> W dniu 2013-04-29 21:54, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 29 Apr 2013 21:43:39 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2013-04-29 21:40, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 29 Apr 2013 14:14:30 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> jesteś taką znawczynią poezji, że nawet nie zauważyłaś
>>>>>>> że to są słowa kalego(kali) z wczoraj z 20:03 do dębskiej
>>>>>>
>>>>>> Jesteś taka pewna? - wasnei dlatego się w ogóle odezwałąm, ze zauwazyłam.
>>>>>> Wyraziłąm uznanie tylko dlatego, że ZROBIŁAŚ z tego wiersz. A to już jest
>>>>>> inne dzieło - Twoje.
>>>>>
>>>>> :( zamilcz już lepiej, bo sie pogrążasz.
>>>>
>>>> Kochanie, piszesz MIERNE wierszyki.
>>> wierz mi, patrząc przez oko/nazwisko, wiedzę tego
>>> do kogo poszły byłabym tego samego zdania.
>>> nie wykluczone też, że twoje życzenia spełni się
>>> [...]
>>>
>> Więcej wiary. W siebie.
>> I w Opatrzność.
>> I do przodu! :)
>
> Byle nie bez dozy samokrytycyzmu, oj.
>
To oczywiste.
I czego jak czego, ale tego to Zołzie chyba nie brak, imo.
--
Pozdrawiam,
M.
|