Data: 2013-04-30 22:29:21
Temat: Re: poemat o zielonym kapturku, zielonej żabie, zielonej kapuście, zielonym dziecku tylko skorpion i koza nie farbowane
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2013-04-30 03:25, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Mon, 29 Apr 2013 23:26:25 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>
> Czaisz coś? - nie sądzę... Myślałam przez chwilę, że bawiłaś się tekstem
> Kali jak powyżej ja pierwszym lepszym artykułem z netu, a tu absolutnie nie
> to, nie masz pojęcia co to jest poezja, nie wiesz, co tak naprawdę ROBI z
> tekstu poezję. Ty chciałaś zakpić, wykpić tekst jako niezdatny.
> Pisząc wiersz jedynie dopasowujesz i przestawiasz słowa według regułek
> jakie podpowiada Ci wyobraźnia, jak niby powinien wygladać wiersz.
>
> Na poezję NIE MA regułki.
Kalek... tfu! Kalego.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|