« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-10-20 10:34:44
Temat: poezja, czyli grzybowa...Kochani!
Przy watku pierogowym przypomnialo mi sie, ze mam mnostwo ususzonych
grzybkow....
Przeszperalam ostatnio ksiazke kucharska w posuzkiwaniu zupy grzybowej, ale
przepisy tam znalezione jakos mnie nie satysfakcjnuja...poza tym wszystko,
co robie z tej ksiazki bez wlozenia mojej inwencji wlasnej wychodzi jakies
takie....
Wole sie zdac na Wasze domowe wyprobowane przepisy!
A zatem: jak zrobic taaaaaaka....(wiecie, o co mi chodzi) zupe
grzybowa.......
dziekuje z gory
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-10-20 11:30:45
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...Ja grzybową robię z samych suszonych grzybów...
Żadnych dodatków typu włoszczyzna...
Po prostu gotuję grzyby około pół godziny, potem wywar zabielam śmietaną z
odrobiną mąki, troszkę solę i już...
Z grzybków robię pierogi, lub zostawiam w zupie i zjadamy razem z zupą.
No i żeby była pyszna to koniecznie musi być z ręcznie robionym makaronem...
Pozdrawiam
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
Użytkownik "Anna" <a...@r...fm> napisał w wiadomości
news:8sp74e$1eb$1@skipper.rmf.pl...
> Kochani!
>
>
> Przy watku pierogowym przypomnialo mi sie, ze mam mnostwo ususzonych
> grzybkow....
> Przeszperalam ostatnio ksiazke kucharska w posuzkiwaniu zupy grzybowej,
ale
> przepisy tam znalezione jakos mnie nie satysfakcjnuja...poza tym wszystko,
> co robie z tej ksiazki bez wlozenia mojej inwencji wlasnej wychodzi jakies
> takie....
>
> Wole sie zdac na Wasze domowe wyprobowane przepisy!
> A zatem: jak zrobic taaaaaaka....(wiecie, o co mi chodzi) zupe
> grzybowa.......
>
> dziekuje z gory
>
> Anna
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-20 15:17:36
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...
----- Original Message -----
From: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, October 20, 2000 1:30 PM
Subject: Re: poezja, czyli grzybowa...
> Ja grzybową robię z samych suszonych grzybów...
> Żadnych dodatków typu włoszczyzna...
> Po prostu gotuję grzyby około pół godziny, potem wywar zabielam śmietaną z
> odrobiną mąki, troszkę solę i już...
> Z grzybków robię pierogi, lub zostawiam w zupie i zjadamy razem z zupą.
> No i żeby była pyszna to koniecznie musi być z ręcznie robionym
makaronem...
> Pozdrawiam
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
>
>
> Użytkownik "Anna" <a...@r...fm> napisał w wiadomości
> news:8sp74e$1eb$1@skipper.rmf.pl...
> > Kochani!
> >
> >
> > Przy watku pierogowym przypomnialo mi sie, ze mam mnostwo ususzonych
> > grzybkow....
> > Przeszperalam ostatnio ksiazke kucharska w posuzkiwaniu zupy grzybowej,
> ale
> > przepisy tam znalezione jakos mnie nie satysfakcjnuja...poza tym
wszystko,
> > co robie z tej ksiazki bez wlozenia mojej inwencji wlasnej wychodzi
jakies
> > takie....
> >
> > Wole sie zdac na Wasze domowe wyprobowane przepisy!
> > A zatem: jak zrobic taaaaaaka....(wiecie, o co mi chodzi) zupe
> > grzybowa.......
> >
> > dziekuje z gory
> >
> > Anna
> >moim zdaniem zupa grzybowa wychodzi jedynie z zielonek robi sie wywar jak
na pomidorowa a nastepnie dodaje pokrojonych zielonek/duzo/ i zaciaga
smietana. zapach niepowtarzalny Witeqq>
>
>
>
>
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-20 18:59:14
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...> > >moim zdaniem zupa grzybowa wychodzi jedynie z zielonek robi sie wywar
jak
> na pomidorowa a nastepnie dodaje pokrojonych zielonek/duzo/ i zaciaga
> smietana. zapach niepowtarzalny Witeqq>
> >
A co to sa zielonki?!?!!??!
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-20 20:13:15
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...
----- Original Message -----
From: "Anna" <a...@r...fm>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, October 20, 2000 8:59 PM
Subject: Re: poezja, czyli grzybowa...
> > > >moim zdaniem zupa grzybowa wychodzi jedynie z zielonek robi sie wywar
> jak
> > na pomidorowa a nastepnie dodaje pokrojonych zielonek/duzo/ i zaciaga
> > smietana. zapach niepowtarzalny Witeqq>
> > >
>
> A co to sa zielonki?!?!!??!
>
> Anna
>
> Oczywiscie grzyby,inaczej zwane surojadkami bardzo charakterystyczne wiec
bez obaw, Akurat teraz mija powoli ich czas wystepowania. Radze sie
pospieszyc ze zbiorem. Mialem szczescie w tym sezonie dwukrotnie raczyc sie
tym specyjalem. Swietne rowniez do marynat.
Moim zdaniem po prawdziwkach, kurkach / nieocenionych wprost w potrawach
miesnych /, jest to trzeci grzyb o takich walorach smakowych.
Witeqq
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-21 06:23:07
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...
----- Original Message -----
From: onet <w...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, October 20, 2000 5:17 PM
Subject: Re: poezja, czyli grzybowa...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Friday, October 20, 2000 1:30 PM
> Subject: Re: poezja, czyli grzybowa...
>
>
> > Ja grzybową robię z samych suszonych grzybów...
> > Żadnych dodatków typu włoszczyzna...
> > Po prostu gotuję grzyby około pół godziny, potem wywar zabielam śmietaną
z
> > odrobiną mąki, troszkę solę i już...
> > Z grzybków robię pierogi, lub zostawiam w zupie i zjadamy razem z zupą.
> > No i żeby była pyszna to koniecznie musi być z ręcznie robionym
> makaronem...
> > Pozdrawiam
> > Joanna
> > http://jduszczynska.republika.pl
> >
> >
> > Użytkownik "Anna" <a...@r...fm> napisał w wiadomości
> > news:8sp74e$1eb$1@skipper.rmf.pl...
> > > Kochani!
> > >
> > >
> > > Przy watku pierogowym przypomnialo mi sie, ze mam mnostwo ususzonych
> > > grzybkow....
> > > Przeszperalam ostatnio ksiazke kucharska w posuzkiwaniu zupy
grzybowej,
> > ale
> > > przepisy tam znalezione jakos mnie nie satysfakcjnuja...poza tym
> wszystko,
> > > co robie z tej ksiazki bez wlozenia mojej inwencji wlasnej wychodzi
> jakies
> > > takie....
> > >
> > > Wole sie zdac na Wasze domowe wyprobowane przepisy!
> > > A zatem: jak zrobic taaaaaaka....(wiecie, o co mi chodzi) zupe
> > > grzybowa.......
> > >
> > > dziekuje z gory
> > >
> > > Anna
> > >moim zdaniem zupa grzybowa wychodzi jedynie z zielonek robi sie wywar
jak
> na pomidorowa a nastepnie dodaje pokrojonych zielonek/duzo/ i zaciaga
> smietana. zapach niepowtarzalny Witeqq>
> >
> >>moim zdaniem zupa grzybowa wychodzi jedynie z zielonek
> > co to są "zielonki" ??? Agni
> >
>
>
> --
> Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
> http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-23 08:34:28
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...> >
> > A co to sa zielonki?!?!!??!
> >
> > Anna
> >
> > Oczywiscie grzyby,inaczej zwane surojadkami bardzo charakterystyczne
wiec
> bez obaw
Zielonki to nie surojadki tylko gaski. Poza tym zdarzaja sie osobnicy,
którzy myla je z muchomorem sromotnikowym (róznia sie bardzo, ale jak sie
dobrze postarac... zreszta oba sa zielonkawe). Pozdrawiam - A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-23 08:40:52
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...Gotuję grzybki suszone z solą, pieprzem w ziarnkach i cebulą. Jak cebula się
calkiem rozpadnie, a grzybki zmiękną to wyciągam je, kroję w paseczki,
pozostaly wywar przecieram przez sitko, dodaję doń pokrojone grzybki, nieco
tęgiego rosołu oraz smietanę (ale niekoniecznie). Najlepsze z domowym
makaronem, a właściwie kluseczkami, bo makaron jest krajany bardzo cienko, a
kluseczki w półcentrymetrowej szerokości wstążeczki. Pozdrawiam - A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-23 14:52:45
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...Racja , a dokladnie gaski zielone, ale w rzeczywitosci trudno je pomylic bo
spod tez maja zielony , co sie nie zdarza u muchomorow. Witeqq
----- Original Message -----
From: "Agnieszka" <A...@p...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, October 23, 2000 10:34 AM
Subject: Re: poezja, czyli grzybowa...
> > >
> > > A co to sa zielonki?!?!!??!
> > >
> > > Anna
> > >
> > > Oczywiscie grzyby,inaczej zwane surojadkami bardzo charakterystyczne
> wiec
> > bez obaw
>
> Zielonki to nie surojadki tylko gaski. Poza tym zdarzaja sie osobnicy,
> którzy myla je z muchomorem sromotnikowym (róznia sie bardzo, ale jak sie
> dobrze postarac... zreszta oba sa zielonkawe). Pozdrawiam - A.
>
>
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-10-23 20:48:20
Temat: Re: poezja, czyli grzybowa...najlepiej z lazankami - pychotka
budzik
Agnieszka wrote in message <8t0tg4$drf$1@news.tpi.pl>...
>Gotuję grzybki suszone z sol?, pieprzem w ziarnkach i cebul?. Jak cebula
się
>calkiem rozpadnie, a grzybki zmiękn? to wyci?gam je, kroję w paseczki,
>pozostaly wywar przecieram przez sitko, dodaję doń pokrojone grzybki, nieco
>tęgiego rosołu oraz smietanę (ale niekoniecznie). Najlepsze z domowym
>makaronem, a wła?ciwie kluseczkami, bo makaron jest krajany bardzo cienko,
a
>kluseczki w półcentrymetrowej szeroko?ci wst?żeczki. Pozdrawiam - A.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |