« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-23 09:11:47
Temat: pompa ogrodowa - prosze o rade jaka kupicwitam
kto doradzi jaka pompe zatapialna lub nie do studni o glebokosci ok 8-9
metrow ?
Pompa ma podlewac ogrodek 1000 m2 (chodzi o wydajnosc , slup podnoszenia ,
cisnienie itp.)
- w chwili obecnej uzywam juz 2 pompy membranowej zatapialnej wczesniej
prod. ZSRR tearz jakiejs niemieckiej , (aczkolwiek ta ZSRR byla lepsza) ale
wydajnosc tak spadla ze t.zw. stokrotka ogrodowa nie chce wiuchac i leje sie
ze lba strumien wody na ziemie zamiast sie krecic :)
pozdrawiam i czekam na opinie - jakich Wy uzywacie pomp i w jakich warunkach
?
Mirek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-23 11:38:20
Temat: Re: pompa ogrodowa - prosze o rade jaka kupic
Użytkownik "Al-Mir" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ech5l4$lco$1@nemesis.news.tpi.pl...
> witam
>
> kto doradzi jaka pompe zatapialna lub nie do studni o glebokosci ok
> 8-9
> metrow ?
Studnia ma 8-9metrów do dna, czy do lustra wody? Jeśli do lustra jest
więcej niż 6-7 metrów, to nie ma wyboru, musi być zatapialna, pompa
stojąca na górze nie uciągnie.
> Pompa ma podlewac ogrodek 1000 m2 (chodzi o wydajnosc , slup
> podnoszenia ,
> cisnienie itp.)
> - w chwili obecnej uzywam juz 2 pompy membranowej zatapialnej
> wczesniej
> prod. ZSRR tearz jakiejs niemieckiej , (aczkolwiek ta ZSRR byla
> lepsza) ale
> wydajnosc tak spadla ze t.zw. stokrotka ogrodowa nie chce wiuchac i
> leje sie
> ze lba strumien wody na ziemie zamiast sie krecic :)
Te radzieckie były najlepsze do zastosowań polowych, niestety obecnie
nie do dostania są.
Tak do szybkiego używania i zwijania potem w kłębek, to najlepsze są
zatapialne i tu sprawa jest prosta: albo kupujesz taniego topexa za
70zł i co roku go gwarancyjnie wymieniasz na nowy egzemplarz, albo
inwestujesz kilkaset zł w coś porządnego. Przy pompie zatapialnej to
co ona pompuje trafia od razu w wąż i tu bardzo niezdrowe jest
stosowanie końcówek do podlewania ze spustem itp., te pompy
(radzieckie membranowe też zresztą) dość szybko się wykańczają, jeśli
mają zdławiony wylot.
Jeśli zaś jest to zwijane jedynie z rzadka (np. na zimę dopiero) i
studnia nie jest za głęboka (do lustra wody), to można pomyśleć nad
małym kombajnem pompa+zbiornik hydroforowy. Można po hipermarketach
kupić takie gotowce z niedużym zbiornikiem, to do podlewania ogródka w
sam az się sprawdzi, da stabilne ciśnienie z możliwością
nieprzejmowania się czy pompa włączona, czy nie, stosowania końcówek
ze spustem, zaworków itp. Wada rozwiązania - taką prostą pompę
niezatapialną zwykle trzeba przed włączeniem "zalać" wodą z wiadra,
żeby jej wypełnić rurę ssawną, sama nie pociągnie.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |