Użytkownik "cbnet"
> o rownouprawnienie dla homos byla rodzajem 'prezentu' dla
> wspolczesnego swiata od sflustrowanych emancypantek
> wiecznie niezadowolonych z wynikow wlasnej 'walki'?

No prosze, emancypantki tez Ci przeszakadzaja...nie masz swoich problemow,
ze
tak wciaz
"jezdzisz" po innych? a moze swiat ma byc tak ulozony zeby tacy ja Ty byli
zadowoleni?
czyli jak? co? po chrzescijansku moze? katolicku?jak jeszcze by Ci pasowalo?
celowo rozdzielilam te dwie sprawy, poniewaz moim zdaniem katolikom duzo
brakuje do chrzescjan...moze jest jakies 5%,czyli tyle samo co jest homo,
ktora mozna nazwac chrzescijanami...

Papatki
Anika