Data: 2002-03-09 12:46:10
Temat: Re: poszukiwany student/ka psycho stosow.Krakow
Od: m...@p...onet.pl (Kuba_moral)
Pokaż wszystkie nagłówki
>Właśnie próbowałam wyobrazić sobie przypadek samobójstwa
>wynikającego z odwagi.
>Żołnierz mający do przekazania dowódcy ważne informacje, otoczony
>przez wroga. Boi się, że nie wytrzyma obciążeń przesłuchania i wyda
>swych przełożonych. Popełnia samobójstwo, które w takiej sytuacji
>wynika z odwagi - tak mi się wydaje.
>pozdrawiam
mi nie chodzi o konkretne przykłady... ja tylko nie rozumiem
rozróżnienia na "tchórz" i "odważny"... to takie niezrozumiałe
szufladkowanie dla mnie... śmierć jest śmiercią... i nkit nie dowie
się, co się działo z samobójcą przed śmiercią i jakie były prawdziwe
powody targnięcia się na życie (chyba, że napisze jakiś list, ale tu
też trzeba być sceptykiem)
reasumując - ludzie sądzą że opisany przez Ciebie odważny żołnierz jest
tak samo odważny jak pierwszy lepszy samobójca - szufladkują i już. Ja
ntomiast uważam, że wszakże jest pewna różnica, ale raczej nie w
kwestii odwagi i tchórzostwa.
pozdrawiam -kubi
--
I obciął mu ucho!
Pozdrowienia dla Pani Stanisławy z "Klanu"!!!
|