Strona główna Grupy pl.soc.rodzina potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku

Grupy

Szukaj w grupach

 

potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-01-04 22:38:30

Temat: Re: potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku
Od: "miireek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie widze zadnej potrzeby dominacji w malzenstwie (nawet wg uzgodnionych
zasad). Zadze wladzy zaspokajam np w firmie ;) Malzenstwo to swietosc i
zadne takie przyziemne rozgrywki nie wchodza w gre. Ale moge sie mylic :)
Mirek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-01-04 22:46:20

Temat: Re: potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "miireek"
> Nie widze zadnej potrzeby dominacji w malzenstwie (nawet wg uzgodnionych
> zasad). Zadze wladzy zaspokajam np w firmie ;) Malzenstwo to swietosc i
> zadne takie przyziemne rozgrywki nie wchodza w gre. Ale moge sie mylic :)

Widać nie rozumiesz tematu. Nie chodzi o dominację którejś ze stron ani
rządzenie
tylko obopólne ustalenie równowagi między np. wolnością i władzą obu stron,
przy czym władza nie oznacza rządzenia a partnerskie współistnienie. Chęć
posiadania
racji ( wraz z umiejętnością rozmawiania, słuchania i dochodzenia do
kompromisów!),
role seksualne, ustalenia obowiązków itd to wszystko _musi_ mieć w sobie
pierwiastek
potrzeby władzy obu stron, bez niego to nie byłoby partnerstwo bo osoby
bezwolne
które nie dążą do zaspokajania własnych potrzeb (możliwość władania sobą
i współwładania zasadami w związku) nie mogą być partnerami.
--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-01-04 22:56:40

Temat: Re: potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku
Od: "miireek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

<przy czym władza nie oznacza rządzenia a partnerskie współistnienie

Nic nie kapuje , wybacz Asiu :)
Mirek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-01-04 23:31:36

Temat: Re: potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku
Od: "Aga" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Milosc, wolnosc to rozumiem, ale z ta potrzeba wladzy to lepiej sie udac
...
> no nie wiem ... do polityki , wojska, mozna tez zostac nauczycielem,
> klawiszem, szeefem w firmie itd. ;) . Dla mnie malzenstwo to
partnerstwo
> , a nie dominacja.
> Pozdrawiam
> Mirek

Wydaje mi sie, ze potrzeba władzy u kazdego jest inna (u niektorych prawie
jej nie ma), rzecz w tym, że jezeli w zwiazku są dwie osoby o podobnie duzej
checi władzy, to jest problem...
Potrzeba władzy - to tak mocno brzmi - ale mozna tez to nazwac - potrzeba
powiedzenia ostaniego słowa w kłótni, postawienia na swoim - kazdy chyba to
przezył na własnej skórze.
Dla mnie małzenstwo to takze partnerstwo, ale jezeli wiem, ze moj partner
lubi miec ostanie zdanie w naszych kłótniach, a mi na tym zupelnie nie
zalezy - to dogadamy sie szybciej, niz tacy ktorzy wzajemnie sie
przekrzykuja - to oczywiscie taki przykład.
W potrzebie władzy trzeba sie roznic, aby sie wzajemnie uzupełaniac.Wydaje
mi sie, że małzenstwo to takie Państwo w mikroskali - ktos jednak rzadzic
musi - jakies zasady wzajemnego wspólzycia powinny byc ustalone.

Pozdrawiam Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-01-05 00:00:19

Temat: Re: potrzeba milosci, wladzy i wolnosci w zwiazku
Od: Nela Mlynarska <n...@n...security.pl> szukaj wiadomości tego autora

AsiaS napisał(a):

> przy czym władza nie oznacza rządzenia a partnerskie współistnienie.

Dla mnie władza oznacza władzę, a partnerskie współistnienie to
partnerskie współistnienie. Ale co tam ... dla mnie woda, to woda a
niebo to niebo ... Mogę się mylić ;-))

Pozdrawiam,
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-01-05 00:16:55

Temat: Re: potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku
Od: "miireek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aga" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:av7qv0$6dp$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>Wydaje
> mi sie, że małzenstwo to takie Państwo w mikroskali - ktos jednak rzadzic
> musi

Zdecydowane sie nie zgadzam ( aczkolwiek rzadzic lubie :) )
Mirek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-01-05 00:18:44

Temat: Re: potrzeba milosci, wladzy i wolnosci w zwiazku
Od: "miireek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nela Mlynarska" <n...@n...security.pl> napisał w
wiadomości news:20030105010110727+0100@news.tpi.pl...
> Dla mnie władza oznacza władzę, a partnerskie współistnienie to
> partnerskie współistnienie. Ale co tam ... dla mnie woda, to woda a
> niebo to niebo

No to znalazlem wreszcie bratnia dusze :)
Pozdrawiam
Mirek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-01-05 00:27:48

Temat: Re: potrzeba miłosci, władzy i wolnosci w zwiazku
Od: "yo_217" <y...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

I z Toba Mireek
T

Użytkownik miireek <m...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:av7tap$kl6$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "Aga" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:av7qv0$6dp$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> >Wydaje
> > mi sie, że małzenstwo to takie Państwo w mikroskali - ktos jednak
rzadzic
> > musi
>
> Zdecydowane sie nie zgadzam ( aczkolwiek rzadzic lubie :) )
> Mirek
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-01-05 10:37:23

Temat: Re: Ot - nietykieta
Od: "Sowa" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "yo_217" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:av7u55$off$1@news.tpi.pl...

Bardzo proszę pisz POD cytatami. Będzie nam wygodniej czytać.
Z góry dziękuję.
Sowa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-01-05 14:29:39

Temat: Re: potrzeba milosci, wladzy i wolnosci w zwiazku
Od: "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

| > przy czym władza nie oznacza rządzenia a partnerskie współistnienie.
|
| Dla mnie władza oznacza władzę, a partnerskie współistnienie to
| partnerskie współistnienie. Ale co tam ... dla mnie woda, to woda a
| niebo to niebo ... Mogę się mylić ;-))

To w tym przypadku się mylisz.

Dziś Asia jest na mieście, ja robię obiad. Ona mówi na co ma ochotę (albo
stwierdza żebym wymyślił sam). To właśnie taka namiastka władzy.

Jutro np. ja wrócę z pracy i zapytam "co na obiad?" i dostanę go na stół -
to taka namiastka podległości.

Potem ona np. pójdzie gdzieś wieczorem a ja zostanę z dzieckiem - znowu ona
ma "władzę" a ja nie.

To może się wydawać śmieszne ale jak rozłożysz to na właśnie takie czynniki
jakie były opisane w przyoczonym tekście to do władzy i wolności się
sprowadza. A miłość jest czymś co stabilizuje sytuację.

Tam gdzie miłość jednej strony jest zaburzona dochodzi do zachwiania
równowagi i np. ona czy on schodzi do roli "posługacza, sprzątaczki,
pokojówki itp". Ale właśnie tam kończą się kompromisy i partnerstwo.

A co do władzy jeszcze - to pewna część życia partnerów może być doskonałym
miejscem na określenie wyraźnych ról władcy. to ogólnie pojęte "łóżko".

K.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dziewczyna....
zajrzyj!
Czy Wam tez to sie zdarza ?
Same kłopoty (ciąg dalszy )
nastolatka -kłopot wielki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »