| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-22 20:30:36
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć"Janusz H." news:405CE3A6.29D42772@priv.onet.pl...
co by nie pisać - fajnie że jesteś :o)
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-23 00:13:50
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyćmania <m...@o...pl> napisał(a):
<c3n6ue$aeu$1@inews.gazeta.pl>
> niepokoi Cię to?
>
Gdy sam tak nie postępuję to nie.
> Mań
>
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 06:48:30
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć"puciek2" news:c3nvfu$ke8$1@inews.gazeta.pl...
>
> > niepokoi Cię to?
>
> Gdy sam tak nie postępuję to nie.
czyli kreowanie sytuacji, która pozwoli przezyc starą traume
od nowa, niepokoi Cię tylko wówczas gdy sam tak robisz;
czyli uważasz, że jest to dla Ciebie niedobre? tak?
i pewnie przypuszczasz, że mnie to tez może nie słuzyć - stąd ta troska?
a może też obawiasz się, że moge w ten sposób szkodzic innym?
"ja bym Ci nigdy czegoś takiego nie zrobił"
Mań
ps oczywiscie nie ma obowiazku odpowiadania na moje wścibskie
posty :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 14:51:07
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć - Pytanie
Znalazlam w GOOGLE
Trauma - neurologiczne zaburzenia
uszkodzenie mozgu
uszkodzenie czaszki
zaburzenia emocjonalne
zaburzenia pourazowe
zaburzenia powstale w wyniku dramatycznych przezyc
{post traumatic stress }
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 15:20:58
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyćmania <m...@o...pl> napisał(a):
<c3omir$qji$1@inews.gazeta.pl>
[...]
> czyli kreowanie sytuacji, która pozwoli przezyc starą traume
> od nowa, niepokoi Cię tylko wówczas gdy sam tak robisz;
Mniej więcej.
> czyli uważasz, że jest to dla Ciebie niedobre? tak?
Ano.
> i pewnie przypuszczasz, że mnie to tez może nie słuzyć - stąd ta troska?
Blisko, choć troska to przesada, może podpowiedź/przypuszczenie/pomoc.
> a może też obawiasz się, że moge w ten sposób szkodzic innym?
Tu mnie przeceniasz.
> "ja bym Ci nigdy czegoś takiego nie zrobił"
>
A tu już bardzo, bardzo przeceniasz.
> Mań
>
> ps oczywiscie nie ma obowiazku odpowiadania na moje wścibskie
> posty :)
>
>
Nie czuję takiego obowiązku. Twoje 'takie' posty odbieram bardziej jak
napaść/ucieczka/ na Twoje projekcje niż wścibskość. Trochę odbieram jakbyś
czuła się atakowana moim i innymi postami. I tak sobie fantazjuję że 'musisz'
się bronić. Ale czy na pewno ?
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 18:47:34
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć - Pytanieelbarcadero news:10271-40604EDB-275@storefull-3131.bay.webtv.net
...
> Znalazlam w GOOGLE
>
> Trauma - neurologiczne zaburzenia
> uszkodzenie mozgu
> uszkodzenie czaszki
> zaburzenia emocjonalne
> zaburzenia pourazowe
> zaburzenia powstale w wyniku dramatycznych przezyc
>
> {post traumatic stress }
:o) imponujacy wynik
wg mojej wiedzy na dzis wszystko sie zgadza, poza uszkodzeniami mózgu i czaszki,
trauma, owszem, moze nastapic na ich skutek;
moze jednak uzywa sie tego terminu równiez w chirurgii czy neurologii na okreslenie
jakiegos rodzaju urazów, tutaj pewnie vonBraun móglby nas wspomóc
pzdr
Man
PS a moze ma ktos pod reka jakas sensowna monografie traumy?póki co,
podpierajac sie moim postem news:c3dm34$qdp$1@inews.gazeta.pl...,
zdaje mi sie "ona" byc jednak pojeciem równie abstrakcyjnym jak nie
przymierzajac milosc ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 19:13:18
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć"puciek2" news:c3pkkp$smr$1@inews.gazeta.pl...
> > czyli kreowanie sytuacji, która pozwoli przezyc starą traume
> > od nowa, niepokoi Cię tylko wówczas gdy sam tak robisz;
>
> Mniej więcej.
>
> > czyli uważasz, że jest to dla Ciebie niedobre? tak?
>
> Ano.
dlaczego?
> > i pewnie przypuszczasz, że mnie to tez może nie słuzyć - stąd ta troska?
>
> Blisko, choć troska to przesada, może podpowiedź/przypuszczenie/pomoc.
>
[...]
> > ps oczywiscie nie ma obowiazku odpowiadania na moje wścibskie
> > posty :)
> >
> >
>
> Nie czuję takiego obowiązku. Twoje 'takie' posty odbieram bardziej jak
> napaść/ucieczka/ na Twoje projekcje niż wścibskość. Trochę odbieram jakbyś
> czuła się atakowana moim i innymi postami. I tak sobie fantazjuję że 'musisz'
> się bronić. Ale czy na pewno ?
heh no widzisz, troszkę tak jest, że poczułam się 'zaatakowana', choć to nie jest
adekwatne słowo, ale o tym zaraz; stąd moje pytania, najpierw stram się
rozpoznać czy moje odczytanie Twojego postu jest zdodne z Twoja intencją,
a raczej z trescią, którą chciałeś w nim umieścić, szukam zarówno treści
uswiadomionych jak i tych z których zdajemy sobie sprawę dopiero 'chwilkę'
później;
> Czyżby kolejna okazja do odgrywania Twojej traumy ?
> A może temat, który rozpoczęłaś trafniej by nazwać:
> Potrzebuję pretekstu aby odegrać starą traumę ?
hmm ten text odebrałam jak Twoją 'projekcję/insynuację',
czemu? przecież napisałeś go w formie pytań; słowo "czyżby"?
sformuowanie "czyżby kolejna okazja"? "potrzebuję pretekstu żeby
odegrać"? jakoś mi to pejoratywami zajechało - Tobie nie?
pzdr
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 23:51:11
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyćmania <m...@o...pl> napisał(a):
<c3q278$ouh$1@inews.gazeta.pl>
[...]
> dlaczego?
>
Jest nieadekwatne w codziennych sytuacjach.
[...]
> > Twoje 'takie' posty odbieram bardziej jak
> > napaść/ucieczka/ na Twoje projekcje niż wścibskość. Trochę odbieram jakbyś
> > czuła się atakowana moim i innymi postami. I tak sobie fantazjuję
że 'musisz'
> > się bronić. Ale czy na pewno ?
>
> heh no widzisz, troszkę tak jest, że poczułam się 'zaatakowana', choć to
> nie jest adekwatne słowo, ale o tym zaraz; stąd moje pytania, najpierw
> stram się
> rozpoznać czy moje odczytanie Twojego postu jest zdodne z Twoja intencją,
> a raczej z trescią, którą chciałeś w nim umieścić, szukam zarówno treści
> uswiadomionych jak i tych z których zdajemy sobie sprawę dopiero 'chwilkę'
> później;
> > Czyżby kolejna okazja do odgrywania Twojej traumy ?
> > A może temat, który rozpoczęłaś trafniej by nazwać:
> > Potrzebuję pretekstu aby odegrać starą traumę ?
>
> hmm ten text odebrałam jak Twoją 'projekcję/insynuację',
I całkiem słusznie, że jako projekcję. Jeśli czujesz że jest
zupełnie chybiony to i rozumiem insynuację.
> czemu? przecież napisałeś go w formie pytań; słowo "czyżby"?
> sformuowanie "czyżby kolejna okazja"? "potrzebuję pretekstu żeby
> odegrać"? jakoś mi to pejoratywami zajechało - Tobie nie?
Pisałem w skrócie. Mam swoje przemyślenia i emocje dla 'tego'
mechanizmu (któremu często podlegam) i są rzeczywiście ostro pejoratywne.
Nieubłaganie się więc przebiły. Pisałem po przeczytaniu kilku Twoich
odpowiedzi do postów,które były dosyć neutralne (Hubert, Janusz i inne).
A odpowiadałaś w formie 'aktywnej' obrony. Skleiły mi się w całość i ztąd
mój post.
>
> pzdr
> Mań
>
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-24 02:10:34
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć"puciek2"news:c3qihf$2b9$1@inews.gazeta.pl...
> [...]
> > dlaczego?
>
> Jest nieadekwatne w codziennych sytuacjach.
rozumiem, że nie adekwatne też na grupach dyskusyjnych?
dlaczego nieadekwatne?
> [...]
> > hmm ten text odebrałam jak Twoją 'projekcję/insynuację',
>
> I całkiem słusznie, że jako projekcję. Jeśli czujesz że jest
> zupełnie chybiony to i rozumiem insynuację.
może byc tez przecież odwrotnie; powiedzmy, że dotknąłeś jakiegoś
czułego miejsca, to będę się osłaniac z automatu, nieakceptując u siebie
czegos co Ty mi wytykasz mogę zobaczyć w Twojej wypowiedzi
"insynuację"; tak grają emocje
> > czemu? przecież napisałeś go w formie pytań; słowo "czyżby"?
> > sformuowanie "czyżby kolejna okazja"? "potrzebuję pretekstu żeby
> > odegrać"? jakoś mi to pejoratywami zajechało - Tobie nie?
>
> Pisałem w skrócie. Mam swoje przemyślenia i emocje dla 'tego'
> mechanizmu (któremu często podlegam) i są rzeczywiście ostro pejoratywne.
> Nieubłaganie się więc przebiły. Pisałem po przeczytaniu kilku Twoich
> odpowiedzi do postów,które były dosyć neutralne (Hubert, Janusz i inne).
> A odpowiadałaś w formie 'aktywnej' obrony. Skleiły mi się w całość i ztąd
> mój post.
pewnie wyczułam w nich "ostro pejoratywne projekcje" ;)
a serio: odczytana przez Ciebie forma "aktywnej obrony" tez moze być
Twoja projekcją; tzn nie chcę się posługiwac teraz "projekcją" jak
wytrychem, wiem przecież, że na Twoje odczytanie, poza Twoimi
doswiadczeniami i odniesieniami, miało wpływ również moje istnienie na psp;
nie róznimy się zapewne tez tak bardzo by nasze odczucia, zachownia,
skojarzenia nie posiadały jakichś wspólnych elementów, tak więc w jakiejś
mierze mogłeś wejść empatycznie w moją rolę - zastanawiam się nad tym :)
thx
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-24 10:40:46
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyćmania <m...@o...pl> napisał(a):
<c3qqlm$f1m$1@inews.gazeta.pl>
[...]
>
> rozumiem, że nie adekwatne też na grupach dyskusyjnych?
> dlaczego nieadekwatne?
>
Bo za sytuacje dotyczące ludzi z przeszłości
'obrywają' zupełnie inni ludzie najczęściej.
> > [...]
>
> > > hmm ten text odebrałam jak Twoją 'projekcję/insynuację',
> >
> > I całkiem słusznie, że jako projekcję. Jeśli czujesz że jest
> > zupełnie chybiony to i rozumiem insynuację.
>
> może byc tez przecież odwrotnie; powiedzmy, że dotknąłeś jakiegoś
> czułego miejsca, to będę się osłaniac z automatu, nieakceptując u siebie
> czegos co Ty mi wytykasz mogę zobaczyć w Twojej wypowiedzi
> "insynuację"; tak grają emocje
>
I tak być może, choć to też jest nieadekwatne.
[...]
>
> pewnie wyczułam w nich "ostro pejoratywne projekcje" ;)
> a serio: odczytana przez Ciebie forma "aktywnej obrony" tez moze być
> Twoja projekcją;
To na pewno jest moja projekcja. Problemem jest tylko czy trafna
czy nie, a to zależy (IMO) od poziomu empatii.
> tzn nie chcę się posługiwac teraz "projekcją" jak
> wytrychem,
Projekcja ma obiegowo pejoratywne znaczenie. Tymczsem człowiek
(IMO) dysponuje tylko projekcjami nie mając bezpośrednio dostępu
do rzeczywistości. Przypomina Ci to coś ? ;)
> wiem przecież, że na Twoje odczytanie, poza Twoimi
> doswiadczeniami i odniesieniami, miało wpływ również moje istnienie na psp;
> nie róznimy się zapewne tez tak bardzo by nasze odczucia, zachownia,
> skojarzenia nie posiadały jakichś wspólnych elementów, tak więc w jakiejś
> mierze mogłeś wejść empatycznie w moją rolę - zastanawiam się nad tym :)
>
I ja mam taką nadzieję.
> thx
> Mań
>
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |